Daniel Colman triumfuje w pokerowych rankingach

2

Pokerzysta najlepszy w klasyfikacjach Cardplayera i Bluff Magazine.

Dla Dana Colmana sam początek 2014 roku nie był specjalnie udany. Po min-cashu na PCA przez trzy miesiące nie notował żadnego wyniku. Dziesiąty sezon EPT zakończył zwycięstwem w turnieju Grand Final Super High Roller, gdzie oprócz tytułu wziął 2,1 mln dolarów nagrody.

World Series to przede wszystkim wielki sukces w turnieju Big One For One Drop. W heads-upie Dan pokonał Daniela Negreanu, a później wywołał ogromne zamieszanie swoimi komentarzami. Słowa Colmana cytowały wszystkie pokerowe media, a informacje o jego wypowiedzi pojawiły się m.in. na portalach sportowych i innych.

Daniel rozpędził się i dalej notował dobre wyniki. Po sukcesie w turnieju high roller w Arii (3. miejsce), zagrał w heads-upie kolejnego eventu z dużym wpisowym – tym razem podczas setnego EPT w Barcelonie. Tam przegrał ze swoim przyjacielem Olivierem Busquetsem.

Pojawiły się oczywiście głosy, że Colman wygrywa w turniejach z małym fieldem. Dan postanowił uciszyć podobne opinie i we wrześniu triumfował w turnieju Seminole Hard Rock Poker Open (który zasłynął z potężnego overlay'u), gdzie w heads-upie pokonał Mike'a Leaha, wygrywając 1,4 mln dolarów.

Wspomniany Leah był jego najgroźniejszym rywalem w wyścigu Bluff Player of the Year. Pokerzysta z Kanady w lutym wygrał turniej Falssview Poker Classic, w marcu w ciagu 24 godzin dwa turnieje WSOP-C, później notował wiele cashów, zajmując m.in. 2 miejsce w Venetian Deepstack. Podobnie jak kolega z USA, wywalczył swoją pierwszą bransoletkę WSOP, z tym, że zrobił to w Australii, gdzie wygrał event z wpisowym 25 tysięcy dolarów.

Mike nie zdołał jednak dogonić Dana, który po przejęciu prowadzenia w wyścigu Bluff w lipcu, nie oddał go do końca roku. – Colman zrobił to, o czym marzy każdy pokerzysta – pojawił się na turniejowej scenie z kilkoma milionowymi wynikami i zdawało się, że bez wysiłku zaliczał kolejne stołu finałowe – powiedział redaktor naczelny BLUFF Lance Bradley.

Daniel wygrał również klasyfikację CardPlayer Player of The Year. Uzyskał w niej 5498 punktów, pokonując Amiego Barera i Mike'a Leaha. Jego łączne wygrane w 2014 roku wyniosły oszałamiające 22 319 279 dolarów. Oto najlepsza piątka wyścigu magazynu Cardplayer:

Miejsce Imię i nazwisko Liczba punktów Wygrane w USD
1 Daniel Colman 5498 22 319 279

2 Ami Barer 5042 2 363 903

3 Mike Leah 4830 2 054 400

4 Mustapha Kanit 4514 1 234 776

5 Martin Jacobson 4148 10 677 589

Źródła: Bluff, Cardplayer.

Zdjęcie: Neil Stoddart – PokerStars Blog.

Poprzedni artykułTCOOP 2015 – 50 eventów i 15 milionów gwarantowane – Dzisiaj start
Następny artykułDaniel Negreanu rozlicza rok 2014 i stawia cele na 2015

2 KOMENTARZE

  1. ma 20 baniek i w dupie promocje pokera tez bym tak zrobil, po co mi jakas zabawa w promocje, wywiady i inne duperele, szkoda czasu – trzeba sie spieszyc z wydawaniem kasy 🙂

    • Wlasnie chyba dlatego, ze nie ma 20 baniek to ma w dupie promocje pokera …. pewnie okazalo sie, ze ma sprzedane 100% akcji na ten turek, albo 90% i jedynie jego profit to cut 15% od wygranej 😀 wiec zamiast 20 mln prostym rachunkiem :

      0% udziałów, 15% cut – 3,5 mln

      10% udziałów, 0% cut – 2 mln

      Wkurzyl sie chlop, bo jakby wiedzial, ze mu tak pojdzie to by zalatwil ten milion… a tak to sie zdenerwowal, bo jak wiadomo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia… niby wygral sporo kasy, ale to nie jest az tak „duzo” w stosunku do tego co do wyjecia bylo 😉

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.