Czy gracze high stakes znajdą dla siebie nowy dom?

0

Razem z PokerStars zawodnicy grający w turniejach na najwyższe stawki tworzyli niepowtarzalny poker tour. Jednak po decyzji kierownictwa firmy z Wyspy Man o likwidacji cyklu European Poker Tour grono stałych bywalców turniejów z grubym wpisowym czeka konieczna przeprowadzka. Gdzie znajdą swoje nowe miejsce?

Obecnie na świecie jest około 30-50 zawodników regularnie występujących w najdroższych turniejach na świecie. Z tego co wiadomo jedynie garstka z nich samodzielnie wkupuje się do tych zawodów. Inni są sponsorowani przez bogatych biznesmenów, którzy mają nadzieję na ich triumf i wzbogacenie się o niebagatelną sumę. Osoby, które dawały swój wkład we wpisowe np. Fedora Holza mogą się pochwalić gigantyczną stopą zwrotu.

W ciągu ostatnich lat gracze high stakes gromadzili się w dwóch miejscach. Jednym z nich było Aria Casino w Las Vegas, gdzie mają oni możliwość stałej rywalizacji w turniejach o wpisowym 25.000$, a niekiedy 50.000$ i 100.000$. Istnieje jednak kłopot, aby uczestniczyć w większości tych zmagań – konieczny jest stały pobyt w Las Vegas, na który nie każdy gracz może sobie pozwolić. Drugą opcją przez ostatnią dekadę były starty w turniejach z cyklu EPT. Wpisowe do niektórych turniejów sięgało 100.000€, co – w przypadku zwycięstwa – gwarantowało około półtoramilionowy zysk.

Aktualnie po zamianie EPT na PokerStars Championship i Festivals regularni gracze mierzą się z ogromnymi trudnościami. Po pierwsze podróżowanie z tym cyklem stało się o wiele droższe, gdyż nowe imprezy odbywają dosłownie w każdym zakątku świata. Po drugie zaś, chodzą słuchy jakoby PS odwróciło się od swoich najgrubszych graczy, a jakość obsługi klienta diametralnie uległa pogorszeniu. W omawianym przez nas środowisku zaczęły więc krążyć pomysły, aby zacząć startować w innych miejscach i pod inną egidą.

W 2014 roku World Poker Tour wpadło na pomysł, aby przekonać „grubych” graczy do występowania w ich turniejach. Stworzono WPT Alpha8, który miał gwarantować fanom najlepszy możliwy pokerowy stolik za każdym kolejnym razem. Nie udało się jednak zdobyć dużego zainteresowania, i poprzednich trzech sezonów nie można zaliczyć do udanych. Jeśli więc elitarny cykl WPT nie poradził sobie z przyciągnięciem graczy, to kto jest w stanie?

Oczywiście wielu regularnych graczy na duże stawki myśli o przeniesieniu się na stałe do internetu. Nie jest jednak pewnym, czy któryś z poker roomów chciałby tego samego. Oczywiście stanowią oni ogromny zysk dla internetowych operatorów z racji prowizji, jednak ze względu na ich rozpoznawalność, wszyscy chcieliby oglądać ich przy prawdziwym stoliku, a nie w sieci. Stanowią oni bowiem ogromną siłę marketingową dla operatorów, ale i dla pokera. Biorąc pod uwagę obserwację największych poker roomów na świecie, zarówno na Party Poker, jak i na 888poker brak jest turniejów z naprawdę wysokim wpisowym (wyjątkiem może być tu planowany high roller z wpisowym 25.500$ podczas majowego festiwalu Powerfest na Party). Na PokerStars się zdarzają, ale są to pojedyncze przypadki.

I to pozostawia nas z myślą o cyklu WSOP. Nowy projekt World Series of Poker Circuit wprawdzie uzyskał rangę światową, jednak i na tych imprezach brakuje prawdziwie kosztownych gier. Naszym zdaniem WSOPC ma nikłe szanse, aby stać się domem dla graczy high stakes.

Najlepszą opcją dla społeczności pokerzystów grających na wysokie stawki mogą być pomysły Alexa Dreyfusa. Stworzył on Global Poker League, a obecnie myśli o rozszerzeniu przedsięwzięcia na szczebel regionalny. Omawiani przez nas gracze doskonale pasują do wizji tego biznesmena. Są oni bowiem znani i dzięki nim zainteresowanie wydarzeniem może gwałtownie wzrosnąć. Najnowszym planem Dreyfusa jest stworzenie Grand Slam of Poker, czyli projektu do którego gracze ci pasowaliby wręcz idealnie.

Jeśli biznesmen zdecydowałby się na współpracę ze środowiskiem regularnych graczy odnośnie struktury, lokalizacji oraz innych szczegółów, z pewnością mógłby liczyć na ich udział w przedsięwzięciu. Jeżeli jest w stanie dostarczyć to, czego gracze potrzebują, może stworzyć naprawdę wielkie wydarzenie. Twierdzimy tak, ponieważ jesteśmy pewni, że fani chcieliby zobaczyć swoich idoli w akcji. Super High Roller Bowl cieszy się ogromnym zainteresowaniem, jednak pojedynczy event nie jest w stanie stworzyć emocjonalnej więzi kibiców, tak jak cykl turniejów.

Nie ma potrzeby, aby internet stał się nowym domem graczy high stakes. Są oni potrzebni pokerowi na żywo. Projekty Alexa Dreyfusa mogą zaoferować wszystko to, czego pokerowy rynek aktualnie potrzebuje. Wsłuchując się w pomysły graczy może ich związać ze swoimi eventami na długi czas. Aktualnie nie ma bowiem dla nich zbyt wielkiej alternatywy.

źródło: www.calvinayre.com/2017/03/28/poker/pokers-high-rollers-need-a-new-home-but-who-is-going-to-take-them-in/

Poprzedni artykułRusza Irish Open – najstarszy pokerowy turniej w Europie
Następny artykułPokerowa kartka z kalendarza – Żelik najlepszy w Tygodniu Gwiazd (30 marca)