Clayton Fletcher to ktoś więcej niż komik przy pokerowym stole

0
clayton fletcher

Clayton Fletcher nie traktuje swojej pracy „poważnie” – w końcu na co dzień jest komikiem. Przy pokerowym stole potrafi jednak zachować kamienną twarz i być bardzo skuteczny. W 2015 roku zajął 96. miejsce w Main Evencie WSOP, a teraz odpadł na 28. miejscu.

– Wtedy przez wiele godzin byłem chipleaderem. Tym razem jednak praktycznie przez cały turniej miałem stack w okolicach średniego. Musiałem grać więc inaczej niż zwykle, ponieważ bycie big stackiem terroryzującym resztę stołu to mój naturalny styl gry.

W pokera zacząłem grać mając dziewięć lat. Moich dwóch braci, mama, wszyscy wujkowie… Będąc Fletcherem musisz wiedzieć jak grać w pokera. To część naszego stylu życia – opowiada Clayton Fletcher w wywiadzie dla „PocketFives”.

Gdy zaczynał przygodę z pokerem, na piątkowych, pokerowych domówkach u Fletcherów rządził Five Card Stud. Jego miejsce zajął Seven Card Stud, a później kolejne odmiany. Na początku lat 80. ich dom raz w tygodniu pękał w szwach.

– Pewnego razu mieliśmy w domu 38 osób. Nasze gry z rodziną i przyjaciółmi były legendarne. Było jedzenie, śmiech… i poważna gra z 20$ buy inem.

Clayton Fletcher nie jest jednak tylko bohaterem domówek, który miał szczęście w Main Evencie. Co prawda jest przede wszystkim komikiem, ale poker jest dla niego bardzo ważny. A jego zarobki w turniejach live przekroczyły 410.000$.

– W ciągu roku gram 35-40 turniejów. Najczęściej wybieram te, które pasują do mojego grafiku stand upów, ale czasem dostosowuję też swój grafik występów do konkretnych turniejów, w których chciałbym zagrać. Tak więc jeśli chcę wziąć udział w turnieju w Melbourne, dzwonię do okolicznych klubów komediowych, żeby za jednym zamachem móc wystąpić na scenie i w turnieju.

Niektórzy mogą pomyśleć, że Clayton Fletcher wybiera te turnieje, które pomogą mu promować samego siebie. Jednak jego celem jest zostać znanym… pokerzystą. Chce być szanowany przy stole, a swoją grą stara się sprawić, by jego nazwisko kojarzono także przy pokerowych stołach. Jako poważnego, dobrego gracza.

– Chcę zostawić po sobie jakiś ślad. W nocy śni mi się wygrywanie bransoletek.

WSOP 2018 – Phil Hellmuth z 15. bransoletką i nowym rekordem!

ŹRÓDŁOPocketFives
Poprzedni artykułWSOP 2018 – Dyer liderem finałowej szóstki, Cada ciągle w grze o drugi tytuł!
Następny artykułWSOP 2018 – Daniel Demicki w kasie, Paul Volpe liderem przed dniem finałowym