Zapraszamy do lektury piątej części serii na temat cashówek na żywo dla początkujących. Po zarejestrowaniu do gry, rozegraniu pierwszego okrążenia , wprowadzeniu do tematu żetonów i sposobach korzystania z nich do betów i podbić, podejmiemy temat innych zwyczajów z żetonami w tle.
Dzisiejszy artykuł zakończy krótką serię tematów „żetonowych”. Przyjrzymy się w nim kilku zasadom odnoszącym się do rekwizytów używanych do gry. Poniższe reguły znajdują swoje zastosowanie zarówno w grach cashowych, jak i turniejach.
Zasada „jednego żetonu”
Często zdarza się, że chcecie sprawdzić zakład, ale nie macie dokładnie pasujących do tego ruchu żetonów. Na przykład chcecie zlimpować do big blinda wynoszącego 2$, a dysponujecie tylko żetonem o wartości 5$. Jeśli nic nie powiecie i rzucicie przed siebie pojedynczy żeton o wartości 5$, potencjalnie nie wiadomo, czy Waszym zamiarem jest po prostu sprawdzić (spodziewając się, że krupier da Wam 3$ w zamian) czy podbić do 5$.
Zasada „oversize chip” (inaczej zasada „jednego żetonu”) z góry rozwiązuje tę niejednoznaczność stwierdzając, że jeden żeton, który jest większy niż potrzebny do sprawdzenia, jest uważany za sprawdzenie (chyba, że werbalnie ogłosicie podbicie przed użyciem żetonu).
Zauważcie, że nie jest to problemem, gdy nadwyżka w wartości żetonu nie jest wystarczająca do wykonania podbicia (na przykład w sytuacji, gdy na zagranie za 4$ reagujecie żetonem 5$). Zasada ta nie ma zastosowania również w sytuacji, gdy korzystacie z więcej niż jednego żetonu. Oto przykład – ostatni zakład przed Wami wynosi 15$, a wy wrzucacie do puli dwa żetony po 25$ każdy. Nikt nie pomyśli wówczas, że chcieliście tylko sprawdzić. Nie mamy do czynienia z dwuznacznością, zatem nie ma też powodu, dla którego do głosu miałaby dochodzić omawiana zasada.
Raz na jakiś czas trafi się nowy zawodnik, który stwierdzi, że zasada ta nie powinna być stosowana, bowiem posiada on w swoim stacku żetony o najniższym nominale. Załóżmy, że ów zawodnik jest pierwszy do decyzji po blindach wynoszących 1$/2$. Gdy wrzuci on do puli żeton o wartości 5$, a dealer oznajmi „call”, gracz może zaprotestować twierdząc, że dysponuje żetonami w nominale 1$ i w jego opinii oczywistym jest, że gdyby chciał tylko sprawdzić, użyłby właśnie ich.
Argument ten nigdy nie jest uważany za prawidłowy. Reguła odnosi się bowiem do tego, co zostało zrobione, a nie tego, co można było zrobić.
Kolorowe i niebezpieczne
Bez popadania w paranoję i fobię na punkcie zarazków warto uświadomić sobie, które rzeczy w naszym otoczeniu są względnie czyste, a które nie. Żetony kasynowe – mówiąc wprost – są po prostu brudne.
Ze swojej strony rekomendujemy Wam dotykanie żetonów tylko wtedy, gdy jest to konieczne. Nigdy nie wiemy, kto przed nami bawił się tymi przedmiotami, ale jasnym jest, że mogą one być traktowane jako przenośnik wirusów i zarazków z jednego gracza na drugiego. Z pewnością chcielibyście zminimalizować ryzyko zakończenia sesji z tego typu „prezentem”, zatem unikajcie dotykania okolic twarzy po kontakcie z żetonami. Dla własnego dobra.
Sztuczki z użyciem żetonów
Często zobaczycie weteranów pokera bawiących się żetonami w ciekawy sposób. Będą tasować stosy żetonów jedną ręką, przesuwać je po kostkach, obracać jak monetą, turlać je do celu i tym podobne.
Chociaż potrafimy docenić czas i wysiłek potrzebny do opanowania takich sztuczek, to nie polecamy Wam marnowania czasu i energii na ich naukę i praktykę. To odwraca uwagę od tego, na czym naprawdę powinniście być skupieni. Ponadto możecie w ten sposób dawać rywalom cenne telle. Gracze tasujący żetonami są znani ze zwalniania akcji – nie będąc tego świadomymi – gdy mają naprawdę potężny układ.
Wreszcie, jeśli spędzacie sporo czasu w dużym poker roomie, szum wytwarzany przez setki graczy bezmyślnie tasujących swoje żetony może przyprawiać o ból głowy i sprawiać, że będziecie mieli ochotę przysiąść, że nie przyczynicie się do tego hałasu.
Niskie nominały
Grając na blindach 1$/2$, warto mieć w swoim stacku co najmniej pięć lub dziesięć żetonów w najniższym nominale. W ten sposób możecie obstawić dowolną kwotę, którą chcecie, bez konieczności wygłaszania ustnych deklaracji kwoty lub dorównać do zakładu innego gracza bez zmuszania krupiera do rozmiany żetonów w środku rozdania. Powodem tego typu praktyki jest fakt, iż konieczność słownych deklaracji czy oczekiwania na rozmianę żetonów może rozpraszać, a Wy z pewnością będziecie woleli w miejsce tego skupić się na tym, co robią Wasi rywale.
Jeśli będziecie mieli mniej niż pięć lub dziesięć żetonów w najniższym nominale, rozmieńcie je u sąsiada przy stole lub dyskretnie poproście o to dealera. Nie jest to rzecz jasna sztywna reguła ani nawet część pokerowej etykiety – to tylko praktyczna wskazówka, która może okazać się dla Was pomocna.
Rozmienianie żetonów
Czasami inny gracz, a nawet dealer, poprosi Was o rozmianę żetonów – na przykład wymieniając żeton o wartości 5$ na pięć sztuk po 1$ każda. Przysługa ta jest nie tylko w pełni akceptowalna, ale przede wszystkim pozwala na usprawnienie gry i jej przyjazność. Upewnijcie się, że dokładnie policzyliście zarówno żetony, które otrzymaliście, jak i te, które przekazujecie innej osobie, aby obydwie strony były przekonane o tym, że wymiana przebiegła uczciwie.
Ostatni aspekt jest szczególnie ważny w momencie wymiany dla innego gracza. Anonsujcie wartość „transakcji” zarówno wizualnie, jak i słownie. W ten sposób ani Wasi współtowarzysze, ani obsługa obserwująca przebieg rozgrywki na monitoringu, nie będą mieli podstaw do oskarżenia Was o „chip dumping”. Transparentność powinna bowiem być podstawą dla każdego zachowania przy stole – pamiętajcie o tym!
Zbieranie żetonów
Wielu graczy lubi zabierać ze sobą żetony, które pełnią funkcję pamiątki z wizyty w kasynie. Jest to nie tylko legalne, ale wprost mile widziane przez włodarzy tych „przybytków”. Kiedy kasyna wprowadzają do obiegu żetony z kolorowymi wzorami, to mają gorącą nadzieję, że zabierzecie je do domu nie cashując ich w kasie, co przyniesie czysty zysk kasynu. Jest to ta sama zasada, co w przypadku urzędów pocztowych, które mają nadzieję, że kupicie znaczki, a następnie umieścicie je nie na kopercie, a w albumie, dając im dochód bez konieczności świadczenia w zamian usługi.
Jeśli lubicie zbierać żetony, możecie to z powodzeniem robić. Przyjemnie jest oglądać, ile różnych suwenirów można zgromadzić. Należy jednak pamiętać, że podobnie jak większość hobby, może ono pochłonąć bez reszty i zawładnąć Waszym kontem bankowym, jeśli oddajecie mu się w pełni.
Ufff! Trzy artykuły na temat pokerowych żetonów! Mamy nadzieję, że czasu poświęconego na ich lekturę nie uznacie za zmarnowany. W kolejnej odsłonie serii „cashówki dla początkujących” zajmiemy się kolejnym rekwizytem, bez którego zapewne nie wyobrażacie sobie pokerowej rozgrywki, a mianowicie krążkiem dealera, zwanym buttonem. Z góry zapraszamy!
***