Boeree i Kurganov po zwycięstwie – staliśmy się nierozłączni

0
Igor Kurganov i Liv Boeree zwyciężyli w turnieju drużynowym

Pierwsze mistrzowskie bransoletki w otwartych eventach WSOP trafiły w tym roku do Liv Boeree i Igora Kurganova. Para wygrała razem turniej drużynowy. Po zwycięstwie oboje podkreślali, że wspólna wygrana jest zdecydowanie lepsza od samodzielnej.

Turniej drużynowy po latach przerwy powrócił na WSOP 12 miesięcy temu. Wówczas okazał się sporym sukcesem, więc w tym roku organizatorzy postanowili nie tylko go powtórzyć, ale i urozmaicić. W harmonogramie znalazło się bowiem miejsce dla dwóch eventów drużynowych z różnym poziomem wpisowego. Pierwszy z nich wygrali Liv Boeree i Igor Kurganov – więcej o tym zwycięstwie możecie przeczytać TUTAJ.

Po wygranej oboje nie kryli oczywiście radości. Kurganov podkreślał, że wspólne zwycięstwo jest dla niego nawet lepsze, niż gdyby zdobył bransoletkę w pojedynkę. – To naprawdę wyjątkowe wydarzenie, po którym jestem szczęśliwszy z powodu zdobycia dwóch bransoletek. Ludzie zawsze mówią, że grają, aby wygrać bransoletkę. Tutaj bransoletek jest jednak więcej niż zwykle, szczególnie w porównaniu do nagród finansowych.

Boeree i Kurganov wygrali 273.964$, ale połowę wygranych mają zamiar przekazać na rzecz fundacji Raising for Effective Giving, którą już od dawna wspierają. – Charytatywność była naszym trzecim i czwartym graczem – powiedział Rosjanin.

W dniu finałowym to właśnie Kurganov spędzał większość czasu przy stole. Boeree pojawiała się tylko w momentach, kiedy jej chłopak potrzebował przerwy. – Byłam dziewczyną od przerw toaletowych – śmiała się Brytyjka. – Toaletowych i przerw na kawę. A ponieważ piłem dużo kawy, to i wizyty w toalecie zdarzały się częściej – dodał Kurganov.

Boeree spędziła przy stole większość dnia pierwszego, Kurganov rywalizował w dniu drugim. Było to spowodowane harmonogramem na WSOP, bo pokerzystka chciała spróbować swoich sił w turnieju Shootout.  Po odpadnięciu z tego eventu Brytyjka miała zastąpić Kurganova, który chciał wziąć udział w grze cash na wysokie stawki. Ostatecznie do tego nie doszło i Rosjanin pozostał przy stole. Para bardzo dobrze dogadywała się podczas turnieju. Obyło się bez kłótni i nieporozumień.

To było łatwe. Być może ludzie mogą się trochę kłócić w takich sytuacjach, ale u nas tak nie było – mówił Kurganov. – Między naszą grą jest wyraźna rozbieżność. On jest lepszym graczem ode mnie, woli grać na deepach. To miało sens, aby grał więcej. Nie mogłam sobie nawet wyobrazić, aby wszystko było łatwiejsze – dodała Boeree.

Na koniec para wypowiedziała się też krótko o swoim związku poza pokerem. Ten trwa od początku 2014 roku. – Po prostu widzieliśmy się w Australii i na Bahamach, gdzie zakochaliśmy się w sobie. Od tamtej pory staliśmy się nierozłączni. On jest moim najlepszym przyjacielem – powiedziała pokerzystka. – Staliśmy się parą na turnieju pokerowym, potem pojechaliśmy razem na wakacje i na kolejny turniej. I tak jesteśmy więc razem. To wspaniała sprawa, że jesteśmy pokerową parą. 345 dni w roku spędzamy wspólnie – uzupełnił Rosjanin.

Czy Liv Boeree i Igor Kurganov będą mieli jeszcze powody do radości podczas tegorocznego World Series of Poker? Zapowiadają walkę o kolejne bransoletki – o wszystkich najważniejszych wydarzenia z WSOP dowiecie się oczywiście z Pokertexas!

cashback PartyPoker

ŹRÓDŁOWSOP.com
Poprzedni artykułDavid Sklansky – Zwycięstwo to głównie kwestia szczęścia
Następny artykułPokerowa kartka z kalendarza – WSOP ogłasza najdroższy turniej w historii (3 czerwca)