Bertrand „Elky” Grospellier

5

Bertrand Grospellier lepiej znany jako "Elky" jest bez wątpienia gwiazdą i jednym z najlepszych turniejowych pokerzystów na świecie. Jednak jego droga do sławy i wielkich sukcesów wcale nie była łatwa, a jego życie mogłoby być scenariuszem dla pasjonującego filmu. 

Elky od początku swojego dorosłego życia podejmował ryzykowne, żeby nie powiedzieć szalone decyzje. W 2000 roku po dostaniu się na matematyczne studia zaliczył zaledwie kilka dni zajęć. Jak sam mówi w wywiadach zawsze miał dobre oceny i nie miał problemów z nauką jednak siedzenie w klasie po prostu było mało ciekawe. Elky jednak nie zadowolił się po prostu rzuceniem edukacji, ale podjął ryzykowną decyzję o wyjeździe do Korei i zostaniu gwiazdą w dziedzinie graczy gier komputerowych. Pomysł mocno kontrowersyjny i na pewno bardzo ryzykowny. Ryzyko zmniejszał trochę fakt, że w Korei najlepsi gracze Starcrafta, w którym specjalizował się Francuz mają status prawdziwych gwiazd. Wystarczyło więc zostać taką gwiazdą. Jak jednak dokonać tego w kraju, w którym zawodowcy grają i trenują po 12 godzin dziennie, a gry komputerowe można bez wątpienia uznać za jeden z narodowych sportów Koreańczyków?

Elky jako jokerElky oczywiście nie był nowicjuszem jeśli chodzi o Starcrafta, poświęcał tej grze dużo czasu i dopiero, kiedy dowiedział się, że jeden z jego kolegów zamieszkał w Korei i utrzymuje się dzięki tej grze postanowił zrobić to samo. Jego zamiłowanie do rywalizacji i wielka ambicja pomogły mu przystosować się do życia w Korei. Elky stwierdził, że lepszym od przeciwników stanie się tylko wtedy jeśli będzie ćwiczył więcej od nich, więc ponad 12 godzinne "dni pracy" stały się dla niego czymś normalnym. Takie podejście szybko się opłaciło i Elky został szanowanym graczem Starcraft i jedną z gwiazd tej gry. W zarabianiu pieniędzy oprócz sukcesów pomagał Francuzowi jego image, ubierał się w krzykliwy sposób, co jak sam mówi miało mu pomóc w przyciągnięciu uwagi sponsorów. Zresztą ekscentryczny sposób bycia pozostał Grospellierowi do dzisiaj, wystarczy przypomnieć sobie jego udział w turnieju APPT Macau, gdzie wystąpił w stroju Jokera. 

Elky spędził w Korei 6 lat swojego życia i dokonał tego co jest trudne dla wielu Europejczyków. Nauczył się jeżyka, odniósł tam sukces, ale przede wszystkim został zaakceptowany przez Azjatów. Jak sam mówi po nauczeniu się języka przekonał się, że Koreańczycy są bardzo otwarci i przyjaźni i nawiązał tam wiele przyjaźni i do dzisiaj czas w Korei wspomina jako fantastyczny okres. 

Elky podczas jednego ze Starcraftowych pojedynków

W końcu jednak nadszedł czas na kolejne zmiany w życiu Bertranda. Poziom graczy Starcrafta podnosił się i coraz trudniej było utrzymać się na topie. Kilku z przyjaciół Elky'ego zainteresowało się nową grą, czyli pokerem. W tej grupie byli m.in.: Hevad Khan, Eric Liu oraz Ryan Daut. Pod koniec 2004 roku Elky postanowił więc również spróbować swoich sił na pokerowym polu. Zarejestrował się na PokerStars i wpłacił $20, jak się okazało od tego momentu zaczęło się dla niego drugie, całkiem nowe życie, a miał on dopiero 24 lata. 

Pierwszy depozyt Elky przegrał, jednak jego ambicja i zamiłowanie do rywalizacji spowodowały, że gra w pokera bardzo przypadła mu do gustu. Wpłacił więc kolejne $200, jednak początkowo miał pewne "drobne" problemy z dyscypliną i grał całym bankrollem na jednym stole, do tego od początku preferował bardzo agresywny styl i nie słuchał niczyich porad. Po kolejnych przegranych zrozumiał jednak, że musi zacząć słuchać mądrych rad i w końcu jego grała zaczęła się poprawiać. Po wygraniu w jeden dzień $1,000 wiedział już, że teraz to poker stanie się jego głównym zajęciem. 

Podobnie jak w przypadku Starcrafta tak i w pokerowi Elky poświęcił się bez reszty. Został pierwszym graczem, który osiągnął status Supernova (zajęło mu to 2 tygodnie) oraz pierwszym, który osiągnął Supernovą Elite (4 miesiące). Pomiędzy zdobyciem Supernovej i Supernovej Elite Francuz odniósł swój pierwszy duży sukces w grze live zdobywając 2 miejsce podczas EPT Kopenhaga w styczniu 2007 roku. 

Jedno z kluczowych rozdań heads-up w Kopenhadze

Jednak zdobywanie tak szybko kolejnych statusów VIP kosztowało go bardzo dużo. Jak sam mówi miał wtedy duże problemy z odpowiednim bankroll management i grając jak wariat kilkanaście turbo heads-upów SNG miał przed oczami tylko jeden cel – być pierwszym, który osiągnie Supernovą Elite. Praktycznie nie spał, a grze poświęcał kilkanaście godzin dziennie, a czasami nawet więcej. Takie podejście spowodowało, że jego wyniki były dramatycznie słabe i chociaż cel jaki sobie postawił osiągnął to stało się to bardzo dużym kosztem. Prowadziło to do wielu dyskusji na zagranicznych forach, w których Elky niekoniecznie występował jako bohater pozytywny. Zarzucano mu, że chęć bycia pierwszym przysłoniła mu zasadniczy cel jaki powinien przysługiwać każdemu pokerzyście, czyli zysk. Po WSOP 2007, który nie był dla niego udany Elky stał się prawie bankrutem. Często musiał pożyczać pieniądze na grę, jednak nie to było najgorsze. Spędzając jak szalony czas przed komputerem i kompletnie o siebie nie dbając Elky zaczął tracić zdrowie. Godziny przed komputerem, jedzenie z fast foodów i brak jakichkolwiek ćwiczeń fizycznych doprowadziły do wzrostu wagi i złego samopoczucia. Jak się miało okazać to był punkt zwrotny w karierze Francuza. 

Kilku jego przyjaciół zaproponował zakład o zrzucenie wagi. Elky miał schudnąć 22 kilogramy w 3 miesiące. Wygrywając zakład Elky mógł wzbogacić się o $75,000, a przegrywając mógł stracić dwa razy tyle. Jak sam mówi biorąc pod uwagę jego złą sytuację finansową nie mógł pozwolić sobie na przegranie tego zakładu. 

W tym momencie w życiu Grospelliera pojawia się bardzo ważna osoba – Jacques Zaicik. 56 letni francuski przedsiębiorca poznał się z Elky'm podczas jednego z turniejów WSOP. Panowie pomimo dużej różnicy wieku szybko przypadli sobie do gustu i nawiązała się miedzy nimi nić przyjaźni. Elky pełnił rolę pokerowego trenera dla przedsiębiorcy, który dopiero raczkował w tej grze, z kolei Jacques stał się swego rodzaju życiowym trenerem Bertranda. Zajął się on sprawami papierkowymi, podatkami, kontraktami, i PR-em, ale przede wszystkim znalazł dietetyka i monitorował postępy Elky'ego. Pod koniec 2007 roku Elky powrócił do swojego dawnego, zdrowego wyglądu, wygrał zakład i czuł się znakomicie.

Elky wygrywa PCANiedługo później, w styczniu 2008 roku Elky przybył na Bahamy, aby wziąć udział w turnieju PokerStars Caribbean Adventure. 5 męczących dni gry przeciwko trudnym i wymagającym przeciwnikom było dla "nowego" Elky'ego ciężkim wyzwaniem, jednak ostatecznie to on zwyciężył w turnieju i wygrywając $2,000,000 rozpoczął nowy etap swojego pokerowego życia. Właśnie od stycznia 2008 roku rozpoczyna się nieprawdopodobna wręcz kariera Francuza. Do tego momentu Elky owszem był znany, był członkiem Team PokerStars Pro, ale nie miał na koncie spektakularnych wygranych, a do tego ciągnęły się za nim kontrowersje związane z jego przegranymi podczas wyrabiania Supernovej Elite. Teraz światu objawił się nowy, zwycięski Elky…

Elky od razu zauważył związek pomiędzy swoim sukcesem, a samopoczuciem i kondycją fizyczną. W tym momencie w życiu Grospelliera pojawia się kolejna ważna osoba – Stephane Matheu. Ten były zawodowy tenisista został trenerem i menedżerem pokerzysty. Chociaż wkrótce Elky i Matheu zostali przyjaciółmi to początki ich współpracy były ciężkie. Jak mówił tenisista on był przyzwyczajony do pracy z prawdziwymi sportowcami, a Elky kompletnie nie był przygotowany do ćwiczeń fizycznych. Ponownie jednak dała o sobie znać ambicja Elky'ego, który wierząc, że dobra kondycja przełoży się na wyniki turniejowe rozpoczął ciężki fizyczny trening. Ćwiczył codziennie po kilka godzin i dzisiaj ma już stały tygodniowy plan zajęć: 2-3 sesje na siłowni, raz w tygodniu ciężki bieg i do tego okazyjne sesje kick-boxingu. Elky w odróżnieniu od wielu członków pokerowego świata wstaje prawie codziennie o 8 rano i w ten sposób ma czas na wszystkie zajęcia. 

Elky wygrywa Festa al LagoJak się okazało zadbanie o kondycję fizyczną rzeczywiście przełożyło się na znakomite wyniki. Po wygranej na PCA, Elky zdobył 5 miejsce w maju podczas Grand Prix de Paris, we wrześniu wygrał ponad $400,000 w turniejach WCOOP, w październiku wygrał 1,5 miliona USD zwyciężając w turnieju WPT Festa al Lago, w styczniu 2009 roku powrócił na Bahamy aby bronić tytułu, to mu się nie udało, ale wygrał turniej High-Rollers, w tym samym miesięcy zdobył 3 miejsce podczas turnieju High Roller w czasie EPT Deauville, w NBC Heads-Up Championship doszedł do półfinałów, na koniec w kwietniu br. zajął 3 miejsce w WPT Championship z wpisowym $25,000. Imponująca seria i pozostaje tylko pytanie jaki będzie kolejny sukces Grospelliera?

W ciągu niecałych dwóch lat Elky przebył drogę od znanego (niekoniecznie ze swoich sukcesów) i kontrowersyjnego gracza online do prawdziwej mega gwiazdy dzisiejszego pokera. Wszystko to zawdzięcza swojej ciężkiej pracy. Pojawiają się opnie, że chociaż dla takich graczy jak Gus Hansen czy Patrik Antonius kondycja fizyczna jest też ważna to Elky jest tak naprawdę pierwszym prawdziwym pokerowym atletą. Jest profesjonalistą, który zrozumiał jak wielką wagę w pokerze odgrywa kondycja fizyczna i dobre samopoczucie. Takie podejście do pokera ma oczywiście również swoje "minusy". Jak twierdzą przyjaciele Elky'ego brakuje im "starego" Bertranda, z którym mogli poimprezować. Dzisiaj Elky nie ma czasu na szalone imprezy, podobnie jak każdy zawodowy sportowiec Elky całe swoje obecne życie podporządkował jednemu celowi – stać się najlepszym pokerzystą turniejowym dzisiejszych czasów. 

Na podstawie – Elky The Hardest Working Man in the business w Bluff Europe

Poprzedni artykułPoker Hall of Shame według Brunsona
Następny artykułLiga PokerTexas na Everest Poker – III turniej

5 KOMENTARZE

  1. Tylko “po prostu” do usuniecia w 3 zdaniu, powtarza sie i jest zbedne, po za tym artykul super, brawo pawcio

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.