Apple znowu banuje pokerowe aplikacje

0
App Store Snapshove

Czyżby nadchodziły gorsze czasu dla twórców pokerowych aplikacji, które dostępne są w sklepie Apple? Developerzy kilku z nich piszą, że zostały stamtąd usunięte!

Apple i Google nie patrzą zbyt przychylnie na programy, które w jakiś sposób powiązane mogą być z hazardem. Co jakiś czas takowe usuwane są ze sklepów z aplikacjami iOS i Android. Zwykle ma to związek z lokalnym prawem, które w jakiś sposób ogranicza dostęp np. do pokera.

Okazuje się, że Apple podobną akcję przeprowadziło kilka dni temu. Tym razem ofiarą nie padły jednak jakiekolwiek pokoje pokerowe, ale aplikacje, które w zasadzie nie mają żadnego bezpośredniego powiązania z hazardem. Chodzi między innymi o SnapShove – program pomysłu Maksa Silvera.

Anglik, który ma w turniejach doskonałe wyniki, poinformował, że SnapShove usunięte zostało ze sklepu Apple, ale on nie wiedział czemu tak się właściwie stało. Nie otrzymał żadnej wiadomości. O całej sprawie powiedział mu jeden z użytkowników, który próbując zainstalować program na nowym urządzeniu Apple, nie mógł znaleźć go w sklepie.

Aby ograniczyć aktywność związaną z oszustwami w App Store, a także osiągnąć zgodność z rządowymi wymogami radzenia sobie z nielegalną aktywnością hazardową nie przyjmujemy już aplikacji hazardowych od indywidualnych developerów. Odnosi się to do aplikacji hazardowych na prawdziwe pieniądze, a także programów symulujących hazard – wyjaśnia Apple.

To część wiadomości, którzy otrzymali developerzy. Problemem jest w tym wszystkim fakt, że aplikacja Silvera w żaden sposób nie jest powiązana z hazardem. To mobilny program, który oferuje pomoc w zakresie gry all-in i zakresów sprawdzania na shortstacku. Program był w AppStore od 2016 roku, a na stronie czytamy, że używało go ponad 50.000 osób. Posiada darmową wersję, ale jest też wersja „pro” za niecałe 15$.

Silver szuka pomocy

Twórca pokerowego programu natychmiast odwołał się od decyzji, podkreślając, że SnapShove nie ma powiązania z hazardem i grą na prawdziwe pieniądze. Odwołanie zostało szybko odrzucone, a Silver podkreślił, że Apple walczy w tej sytuacji tylko z indywidualnymi developerami. Aplikacje PokerStars, WPT czy Zyngi dalej bowiem w sklepie są dostępne.

Pokerzysta zaczął szukać pomocy na Twitterze. Zaoferował nawet 500$ nagrody za rozwiązanie. Podkreślił jednocześnie, że jest w trakcie zakładania firmy, aby program mógł powrócić do sklepu Apple.

SnapShove nie jest jedynym programem, który ucierpiał przez zaostrzenie polityki Apple. Jeden z portali poinformował, że wszelkie powiązane z pokerem i hazardem programy są również usuwane z norweskiej i chińskiej wersji sklepów, o co prosili lokalni politycy. Jak jednak widać poniżej, rykoszetem dostają aplikacje, które latami nikomu w Apple jednak nie przeszkadzały. Na Twitterze pojawiają się głosy o tym, że skasowane zostały nawet aplikacje zupełnie nie związane z grami!

Użytkownicy aplikacji, którzy mają ją na swoich urządzeniach nie muszą się martwić – pozostanie tam ona dopóki jej nie skasują. Cała ta sytuacja wpłynąć może jednak negatywnie na dalszy rozwój. Silver podkreślił, że sklep Apple generował około 60% przychodów programu, co może opóźnić jego kolejne wersje i zasięg.

Im się udało – pięciu graczy, którzy zarobili na pokerze miliony dolarów

rakeback partypoker baner

ŹRÓDŁOUSPoker
Poprzedni artykułIm się udało – pięciu graczy, którzy zarobili na pokerze miliony dolarów
Następny artykułNowe, odświeżone oprogramowanie PartyPoker – przewodnik po zmianach