Analiza rozdania – top para, słaby kicker na bubble’u turnieju

0
turnieje pięć porad

Rozegranie top pary ze słabym kickerem oznacza, że trzeba wziąć pod uwagę kilka istotnych czynników. Pisze o tym w swojej analizie Garet Chantler.

W turniejach niskich stawek top para to układ, który rozegrać można na kilka sposobów. Gdy macie top parę bez kickera, to lepiej czekać. Top para i top kicker to bet dla value. Oczywiście w grę wchodzi tutaj kilka czynników, które Waszą decyzję przesuną w jedną albo drugą stronę: liczba graczy w rozdaniu, tekstura boardu i faza turnieju. Oto rozdanie, które dobrze to obrazuje.

C-bet na flopie?

Rozdanie pochodzi z turnieju Sunday Storm, w którym wpisowe wynosi 11$. Gracze zbliżali się właśnie do bubble'a. W grze było około 5.500 osób, a płatne miało być cztery tysiące miejsc. Wydaje się, że to spora droga do kasy, ale w takich turniejach gracze odpadają bardzo szybko.

Nasz gracz na środkowej pozycji otwiera z K9. Rywal na buttonie sprawdza. Podobnie robią pokerzyści na small blindzie i big blindzie. Na starcie rozdania nasz gracz miał 29 blindów. Więcej od niego miał gracz na big blindzie. Button i small blind mają po około 23 blindy, a stacki są dość płytkie.

Na flopie pokazują się K84. Wszyscy czekają do naszego gracza, który teraz ma top parę, ale niezbyt dobrego kickera.

Oczywiście moglibyśmy betować dla value. Oczywiście możemy mieć gorszą rękę, bo w rozdaniu są cztery osoby. Ktoś może mieć lepszego króla lub seta. Big blind może mieć K8 i K4. Większość lepszych rąk będzie callowała c-beta. Przykładowo KQ nie jest na tyle mocne, aby raisować, a sety nie muszą tutaj chronić tego układy. Taki flop jednak zwykle ciężko trafić i pewnie mamy najlepszą rękę.

Z drugiej strony pamiętać trzeba, że w przypadku przebicia od rywala, trzeba w tym spocie spasować lub raz sprawdzić i później spasować przy dalszej agresji. Przy raisie trudno o to, aby ręka rywala była lepsza, ale nasza ręka jest tutaj za słaba, aby zaspokoić ciekawości. Wynika to z faktu, że w sytuacji rozdania na kilku graczy zakresy all-inów będą węższe wraz z tym, im więcej osób flopa ogląda.

Nie musimy chronić tej ręki. To dobry argument, aby czekać. Mamy showdown value, a nasza ręka warta jest może jeden lub dwa bety. Kiedy nie musicie chronić ręki, to te bety mogą się również dobrze pojawić później. Ktoś zresztą na turnie może coś trafić i wypłaci się Wam. Nasz bohater czekał i to samo zrobił gracz na buttonie.

Board się paruje

Na turnie pojawia się T. To sporo możliwości dla wszystkich zakresów. Small blind czeka, a big blind zagrywa za 70% puli, czyli 7 blindów do puli 10 blindów.

W tym spocie nasz hero może mieć spokojnie gorszą rękę. Rywal może mieć KT, T8, 84s lub K4. Jesteśmy jednak sporo z przodu wobec buttona i small blinda.

Button i small blind mają nie tylko małe equity w starciu z ręką hero, ale czasem to equity pasują po tym, jak nie betowali flopa (lub w przypadku small blinda po brakuj beta na turnie). Jeżeli nie mają 97 lub QJ lub drawa do koloru, to po prostu pasują. Mamy 9 w ręce, a więc istnieje na to mniejsza szansa. Problemem jest jednak to, że te zakresy nieco ucinają z potencjalnych blefów big blinda.

Opcje na river i rola ICM

Nasz hero postanowił sprawdzić. Button i small blind spasowały. Na riverze pojawiła się 2. Na flopie były więc K84, turn to T, a river blotka, bo żaden draw się nie skompletował.

Często mamy tutaj najlepszą rękę. Przegrywamy z T8, 44, K4, KT, które ma big blind. Pokonujemy ręce typu 56, 67 i wszystkie J9,97 i Q9, które miały drawa karo na turnie, ale który się nie skompletował. Na turnie jest zresztą masa potencjalnych drawów i żaden się nie skompletował.

Jeżeli rywal zagrał all-ina, czyli efektywne 20 blindów do puli 24 blindy, zawsze tutaj callujemy, chyba że mamy jakieś genialne ready, że nie powinniśmy przeciwko temu oponentowi.

auto-rebuy

Rywal w tej ręce czekał. Teraz jednak pytanie: betujemy, czy też czekamy?

Czy możemy mieć tutaj gorszą rękę? To wydaje się dość ciężkie, ale jeżeli pomyślimy o tym, czym wydawać się może nasza ręka dla rywala, to mamy AJ, AQ, J9, QJ i karo. Wygląda, że mamy drawy, które nie trafiły, chociaż może nie te niższe karty. Bluff catchery rywala to mocne TX i słabe ręce Kx, a nasz kicker dziewiątka będzie w grze przeciwko wielu z nim.

Trzeba sobie zdawać w tym spocie, że będą na bubble'u (hand for hand), należy zagrać all-ina, spodziewając się, że i tak scashujecie w sytuacjach, kiedy rywal będzie miał lepszą rękę, bo rozdanie zaczynaliście mając 29 blindów. Jeżeli kasa jest już blisko, zbliża się hand for hand, możecie poczekać przed all-inem, aby nie odpaść na samym bubble'u.

Jeżeli jednak w turnieju jest przykładowo 4.160 osób, a płatne 4.000 miejsc, to spory argument, aby czekać. Jak thin będzie ten value shove zależy od tego, jak blisko bubble'a jesteście, ale to kończy się wraz z końcem hand for hand.

W rozdaniu tym nasz hero zagrał all-ina i ku swojemu zaskoczeniu sprawdzony został przez KQ. W tym spocie nie zawsze będziecie lepsi, gdy rywal calluje w 100% przypadków. Błędem byłoby więc uważanie, że to zagranie z top parą i słabym kickerem jest misplayem. Nawet jeżeli wynik rozdania nie był po naszej myśli.

Kim jest „BigBlindBets”, zwycięzca Main Eventu WCOOP?

ŹRÓDŁOPokernews
Poprzedni artykułKim jest „BigBlindBets”, zwycięzca Main Eventu WCOOP?
Następny artykułPoker Fever Cup XII – dzień 1A+HR – relacja na żywo 06:00