Analiza rozdania – equity w pokerze to nie tylko stan umysłu

0
para asów - equity w pokerze

Posiadanie equity oznacza nie tyle, iż wierzymy w nasze możliwości, ale w rozdaniu mamy również outy. Oto czego brakło jednemu z bohaterów naszej analizy.

Equity w pokerze oznacza średnią kwotę, którą spodziewamy się wygrać w sytuacji, gdy ta powtarza się wielokrotnie. Przykładowo, jeżeli mamy 50% szansy na wygranie puli 100$, nasze equity to połowa tej puli, czyli 50$ (chociaż zwykle wygrywamy oczywiście całość puli lub nic – chodzi o przykład).

Nasze equity w danej sytuacji jest więc związane bezpośrednio z aktualną, realną szansą na wygranie puli. Jeżeli takiej w ogóle nie mamy, nie możemy sobie wymyślić magicznego equity, co doskonale prezentuje poniższy przykład rozdania, które analizuje Gareth Chantler.

Bitwa przed flopem

Akcja dzieje się na stawkach NL100, czyli 0,50$/1$ na grze Zoom. Regularny gracz otwiera za 2$. Amator zagrywa 3-beta do 4$. Gracz na buttonie robi cold calla, ale inne plany ma small blind. Gracz ten podbija do 17$!

Pokerzysta, który był agresorem w tej puli i siedział na UTG, przebił do 30$. Po kilku foldach sprawdził go tylko rywal na small blindzie. W końcu chodziło tylko o dodatkowe 13$. Było też już trochę dead money w puli. Dwaj gracze zobaczyli flopa mając efektywne stacki 190$ (gracz na UTG miał więcej od oponenta).

Flop, który wymaga ostrożności

Na flopie pojawiły się AJT. Chociaż mamy tutaj tęczowy board, ciągle jest on dość niebezpieczny. Small blind czekał. UTG zagrał za 33$. Gracz na small blindzie sprawdził.

Ten call oznacza pewną siłę. Teraz zdaje się, że najsłabszą rękę, jaka jest w zakresie small blinda będzie jakiś słaby, którego nie chciał pasować przed flopem albo QJ.

Zastanówmy się chwilę nad zakresami w tymi rozdaniu. Gracz na small blindzie może mieć tutaj całą gamę rąk. Mogą to być spokojnie KQ, JJ, TT. Gracz na UTG nie będzie jakoś bardzo zachwycony tym flopem. Mając AK czuje się trochę niepewnie, a KK czy QQ w ogóle nie są rękami, które cieszą się z tego flopa.

Zakres gracza na UTG też nie jest tutaj jednak ograniczony. Chociaż zagranie squeeze'a z TT lub JJ jest nieco dziwne (czy to miałby być value raise albo blef), UTG może oczywiście mieć AA. Także blefy preflop jak AJ i KQ mogą być w tym zakresie. Zakres gracza na UTG zmienił się na flopie, ale ciągle mogą być w nim najsilniejsze ręce.

Full za słaby żetony

 

To wszystko oznacza, że na takim flopie i po takiej akcji przed flopem, obaj gracze powinni raczej zagrać dość ostrożnie. Gdyby UTG wrzuciło teraz do puli dużo pieniędzy, to mało prawdopodobne jest, że ma QK, QQ, KK lub A5 (lub coś w tym stylu) – właśnie dlatego, że small blind może mieć nutsową rękę.

Z drugiej jednak strony, gracz na small blindzie często zobaczy tutaj AA, AJ lub KQ. Czy to oznacza, że żaden z graczy nie może wyblefować drugiego? Niekoniecznie. Znaczy jednak, że koszt tego blefu może być znacznie wyższy niż normalnie. To zaraz zobaczymy.

Zaskakujący obrót spraw

Jasne jest, że kiepskim pomysłem jest wchodzić all-in, gdy mamy jednego outa. Czasem jednak na stole AJT, kiedy TT wrzuci pieniądze na stół, będzie miał nadzieję, że rywal ma nutsa, czyli KQ. W przeciwnym razie będzie on często w takiej sytuacji.

Mając to na uwadze, dodajmy, że w naszym rozdaniu na stole pojawił się 7. Na stole był więc również draw do koloru. Gracz na small blindzie, który zagrał check-calla na flopie bez pozycji – przeczekał jeszcze raz.

UTG skorzystał więc z możliwości zagrania beta za 66$. Gracz na small blindzie wszedł wtedy all-in za 157$. To było mocne zagranie biorąc pod uwagę powyższą dyskusję. Gracz ten reprezentuje tutaj KQ lub JJ. Teoretycznie.

groan fold asy

Problemem było to, że miał tam… 54! Gracz na small blindzie nie miał więc w ogóle żadnych outów, a rywal postanowił na to szalone i samobójcze zagranie zareagować sprawdzeniem z AA.

Co gorsze, gdyby gracz na UTG zrobił tam heroicznego calla z właściwie wszystkim, rywal na small blindzie dalej byłby drawing dead. Może mu się gdzieś śpieszyło?

Zastanówcie się, o ile lepsze byłoby to zagrania z innym szerszym zakresem i rękami typu K8, T9 czy nawet 54. Właściwie każdą inną ręką…

W takich przypadkach istnieje jeszcze matematyczna szansa, że ta pula w 10% rozdań trafi do small blinda (realne equity). Dokładnie w 10% przypadków pula trafi w takim rozdaniu do gracza na small blindzie.

Oczywiście gry cashowe bywają jeszcze dzisiaj szalone. Czasem przed flopem wywiązuje się potężna bitwa. Kiedy już jednak kurz opadnie, a kule przestaną latach, swoje blefy musicie jeszcze wspierać jednym, czterema czy dziesięcioma outami do wygranej. Wiara w siebie tutaj nie wystarcza!

„Prawdziwa historia Isildura1” – Jnandez przedstawia legendę pokera online

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułPokerowa kartka z kalendarza – włoski Sąd Najwyższy uznaje pokera za grę umiejętności (18 marca)
Następny artykułCashówki na żywo dla początkujących – znaczone karty i automatyczne tasowarki