Afera w Atlantic City i przerwany turniej

2

Kolejny powód, aby ograniczyć turnieje re-entry? Już za niecały tydzień w kasynie Borgata w Atlantic City rozpocznie się główny turniej cyklu Borgata Poker Open, będący jednocześnie częścią World Poker Tour. Niestety kasyno Borgata może mieć teraz poważny problem, po tym jak pierwszy z zimowych eventów został zatrzymany przez komisję DGE.

Event #1, który rozpoczął się kilka dni temu, miał wpisowe 560$ i formułę re-entry. Przez dwa dni zarejestrowało się w nim aż 4 814 graczy, co oznaczało, że pula wynosi ponad 2 miliony dolarów. Pierwsze wieści o nieprawidłowościach pojawiły się w czwartek wieczorem, a gracze, którzy mieli wrócić w piątek do stołów, zostali poinformowani, że event został wstrzymany. W grze pozostało 27 osób.

W swoim oświadczeniu komisja Division of Gaming Enforcement napisała, że w turnieju została użyta znaczna liczba żetonów o wartości 5 tysięcy. Tom Ballance, który jest szefem kasyna, powiedział, że komisja odkryła, iż co najmniej jedna osoba używała fałszywych żetonów. Na ten moment nie wiadomo jeszcze czy ktoś zostanie oskarżony.

Po zatrzymaniu turnieju pozostałym jego uczestnikom oświadczono, że pieniądze z puli trafią do depozytu, do momentu, kiedy podjęta zostanie decyzja, co stanie się z turniejem. Na Twitterze, a także na forum TwoPlusTwo (gdzie rozwinęła się ogromna dyskusja o wydarzeniu) pojawiły się zdjęcia podejrzanych żetonów. Część graczy ponowiła żądania wprowadzenia żetonów RFID, które pozwoliłyby śledzić sytuację w turnieju, a także uniknąć podobnych sytuacji.

Z dyskusji na 2+2 można było się dowiedzieć wiele więcej o organizacji turnieju. Okazało się, że być może część graczy otrzymała nieprawidłową liczbę żetonów. Niektórzy sugerowali, że mógł pojawić się problem wymiany wartości żetonów, ale to nie tłumaczy skąd na stołach pojawiło się aż 200 dodatkowych żetonów o wartości 5 tysięcy każdy. Pojawiło się też sporo oskarżeń wobec kasyna, które zupełnie nie potrafiło sobie poradzić z natłokiem graczy (część krupierów nie miała w ogóle doświadczenia). Niestety wszystkie te informacje stawiają Borgatę w negatywnym świetle.

Oprócz wypowiedzi szefa kasyna do tego momentu nie pojawiły się żadne oświadczenia. Ciągle nie wiadomo więc co stanie się z turniejem. Raczej wykluczone jest, aby gra była kontynuowana. Pula zostanie prawdopodobnie podzielona według żetonów, a pozostali uczestnicy turnieju otrzymają zwrot wpisowego. W momencie przerwania turnieju liderem był Allard Broedelet, który miał 10% wszystkich żetonów (ponad 10 milionów). Nagroda za pierwsze miejsce wynosiła 372 tysiące dolarów.

Turnieje re-entry są od pewnego czasu niezwykle popularne, szczególnie podczas eventów związanych z World Poker Tour. Zdania o nich są jednak podzielone. Matt Savage, który kilka lat temu sam wprowadzał ten pomysł w swoich eventach, teraz uważa, że należy je ograniczyć. W sierpniu zeszłego roku skrytykował je również Mike Matusow. Jego wypowiedź okazała się być poniekąd prorocza, gdyż powiedział, że turnieje re-entry ułatwiają oszustwo, które niełatwo wychwycić: To okropne. Dosłownie. Powiedzmy, że mogę mieć 80 tysięcy w żetonach. Biorę 30 tysięcy i dokładam do mojego stacka jutro, próbując zbudować większego stacka, bo przecież tutaj używają codziennie tych samych żetonów.

Zdjęcie: https://twitter.com/7thecho

Poprzedni artykułDarmowe $34 na PokerStars – Tylko do końca stycznia
Następny artykułIvey League – wkrótce start serwisu treningowego

2 KOMENTARZE

  1. To nic w porównaniu z tym co się dzisiaj na psie stało, sprawę zgłosilem, pewnie napiszą że brak dowodów, koleś folduje 5 żetonów na bb na bubblu i tak 2-3 turnieje do tego samego typa.

  2. No tak , mozna oszukac dokladajac sobie 30k do stacka w kolejnym dniu ale po to jest monitoring w kasynach aby uniemozliwiac takie oszustwa. Sadze że ta sprawa zostanie bardzo dokladnie zbadana a oszust dostanie dozywotniego bana na te kasyno i na cały tour.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.