Pokerowa kariera „Kagome Kagome” to prawdziwa huśtawka nastrojów – raz w górę, raz w dół. Najpierw ogromny downswing, potem jeszcze większy upswing. I tak w kółko. Ile wynosi ostateczny bilans niemieckiego grindera gier cashowych na najwyższe stawki?
Przed wybuchem Black Friday „Kagome Kagome” grał na Full Tilt Poker pod innym pseudonimem – „IHateJuice”. W styczniu 2011 roku ludzie związani z FTP nakazali mu jednak zmianę pseudonimu. Dlaczego? Ich zdaniem nazwa „IHateJuice” budziła antysemickie skojarzenia. Wówczas pokerzysta poprosił platformę o zmianę jego profilowego kraju pochodzenia z Niemiec na Japonię – ponieważ jest „wielkim fanem tego kraju i spędzania tam czasu”. Wybrał również nowy pseudonimem – od tamtego momentu znany był jako „Kagome Kagome”. Nazwę wziął od japońskiej gry dla dzieci i mangi.
W pokera zaczął grać w wieku 16 lat. Na początku szło mu, delikatnie mówiąc, nie najlepiej, ale w końcu udało mu się złapać równowagę w cashówkach Limit Hold’em na stawkach 3$/6$ i 5$/10$. Pod koniec 2009 roku awansował na stawki 200$/400$, ale wtedy jego grą wyboru były już odmiany Fixed Limit i Draw.
Mimo że musiał rywalizować z najlepszymi wówczas pokerzystami świata – Patrikiem Antoniusem, Philem Iveyem, Viktorem „Isildur1” Blomem czy Timofeyem „Truteller” Kuznetsovem – wiodło mu się bardzo dobrze. Oto wyniki, które osiągał pod pseudonimem „IHateJuice”:
A tak wiodło mu się pod pseudonimem „Kagome Kagome”:
Pokerowy rollercoaster
Jak widać, nowy pseudonimem zapewnił mu prawdziwą jazdę bez trzymanki. Najpierw ogromny downswing – w pewnym momencie był już ponad 2.000.000$ pod kreską – a następnie jeszcze większy upswing, dzięki któremu wywindował swoje wygrane do poziomu ok. 4.000.000$! Rok 2014 okazał się jednak dla Niemca beznadziejny – stracił 2.800.000$, a włoska strona AssoPoker zaliczyła go do grona największych przegranych. Przy okazji zdradziła również jego imię i nazwisko. „Kagome Kagome” to tak naprawdę Julius Fleischer.
Wspomniany downswing tak naprawdę zakończył jego owocną karierę w cashówkach najwyższych stawek. Podjął wprawdzie jeszcze jedną próbę, tym razem na platformie PokerStars – grał tam jako „JesusLebtNOT” – ale mimo obiecującego początku, jego obecne wykresy przedstawiają się bardzo źle:
Gdyby zliczyć zyski i straty ze wszystkich kont Fleischera, końcowy bilans wciąż wypada okazale – Niemiec zarobił ponad 1.700.000$. W 2011 roku udzielił ciekawego wywiadu redakcji PokerStrategy, w którym wypowiedział się m.in. właśnie o pieniądzach. – Jeśli myślisz wyłącznie o pieniądzach, nie poprawisz swoich umiejętności. Wciąż traktuję pokera jak grę komputerową – siedzę przed komputerem i wciskam guziki. Jeśli pieniądze cokolwiek by dla mnie znaczyły, musiałbym wyskakiwać z balkonu za każdym razem, gdy przegrywam 200.000$ – powiedział „Kagome Kagome”.
Czy 1700000$ w 10 lat wygląda dobrze? Chyba nie specjalnie
Ponad 14.000$ miesięcznie, ja biorę 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.