Pokerowa kartka z kalendarza – gala rozdania Pokerowych Oscarów (27 października)

0
Dziewięć lat temu przyznano Pokerowe Oscary

Dziewięć lat temu w Polsce odbyła się gala „Pokerowe Oscary”. Do odpowiednika z Hollywood było jej daleko, ale i tak było ciekawie. Niestety, nie zawsze w pozytywnym kontekście.

W organizację „Pokerowych Oscarów” zaangażowana była oczywiście redakcja Pokertexas. Ówczesny redaktor naczelny naszego portalu, Pawcio, znalazł się zresztą również w jury, które miało wyłonić laureatów. Werdykt wzbudził jednak sporo kontrowersji, bo… nie pokrywał się z tym, co pierwotnie ustalono. Pawcio o wszystkim napisał wówczas na łamach Pokertexas, więc oddajemy mu głos:

W kasynie w warszawskim hotelu Hyatt odbyła się ciekawa impreza pod nazwą Pokerowe Oscary. Poniżej nie będzie jednak standardowej relacji z tej imprezy. Zamiast tego przedstawię zakulisowe gierki, które się odbyły…

Sama koncepcja tej imprezy jest ciekawa. To impreza z udziałem celebrytów, podczas której wręczone miały zostać statuetki „Pokerowych Oscarów” dla osób i firm, które przysłużyły się rozwojowi pokera w Polsce. Nie będę tutaj rozwodził się o wielu minusach organizacyjnych (brak pokerzystów na tej imprezie itp.), bo nie to jest najważniejsze. Impreza odbyła się po raz pierwszy i wszelkie niedociągnięcia organizacyjne można wytłumaczyć, zdarzyło się jednak jedno, czego ja wytłumaczyć nie umiem i nie rozumiem.

Jak już napisałem, najważniejszym punktem imprezy były statuetki. Statuetki musiał ktoś przyznać. Organizatorzy imprezy, czyli Betsson, Casinos Poland i Stowarzyszenie „Mariasz”, postanowili powołać jury. Do jury został również zaproszony Pokertexas. Obrady jury odbyły się w piątek i wtedy to dokonaliśmy wyboru laureatów. Wydawało się, że wszystko przebiegło normalnie, jednak do czasu…

Jak łatwo się domyślić, problem wzbudziła kategoria „Najlepszy poker room”. Przy czym nie chodziło o najlepsze miejsce do gry, ale o firmę, która swoimi działaniami najbardziej przyczyniła się do rozwoju pokera w Polsce. Podczas dyskusji przed głosowaniem jury uznało, że nagroda w tej kategorii nie będzie zamknięta w ramach czasowych 2008 roku, ale będzie nagrodą za zasługi „od początku” pokera w Polsce. W związku z taką interpretacją jury zdecydowało o przyznaniu nagrody dla ParadisePoker. Tak było w piątek…

W sobotę telefony, rozmowy i nagle okazuje się, że jednak ParadisePoker dostanie nagrodą specjalną za całokształt, a kategoria „Najlepszy poker room” ma obejmować tylko 2008 rok. Przy okazji jeden z członków jury zrezygnował z udziału w tej imprezie, więc okazało się, że całe głosowanie będzie powtórzone. Nie trzeba było być Einsteinem, żeby zrozumieć, na czym polegał problem. Ale odbyło się kolejne głosowanie i tym razem w kategorii „Najlepszy poker room 2008 roku” zwyciężył PokerStars. No cóż, wyniki głosowania jury mogą się jednym podobać, a innym nie, ale jeśli ktoś zdecydował się bawić w wybory z jury, to powinien je chyba uszanować. Jak się okazało, tak być nie musi…

Już w niedzielę, dzień przed imprezą, okazało się, że jej sponsor, firma Betsson, jest nie do końca zadowolony z wyników głosowania. Wydaje się, że od bycia niezadowolonym do strzelania sobie samobója droga daleka, jednak nie w przypadku tej firmy. Przyszedł poniedziałkowy wieczór i czas wielkiej oscarowej gali. Kategoria „Najlepszy poker room” and the winner is…. Betsson. Przedstawiciel firmy Betsson uśmiechnięty odbiera „zasłużonego” Oscara.

Niesmak wzbudziła również kategoria „Kobieta roku”. Jury zdecydowało o przyznaniu nagrody Ani Wiśniewskiej. Tymczasem podczas samej imprezy kategorię „Kobieta Roku” w ogóle pominięto, a jakiegoś specjalnego Oscara przyznano Agnieszce Rylik. Po co powoływać jury, skoro i tak rozdział nagród zależy od uznania firmy Betsson?

Ocenę tych wydarzeń pozostawiam Wam, ja napiszę tylko tyle, że najpierw ktoś zajmuje mój czas, potem robi ze mnie idiotę, a na koniec jeszcze mi mówi, że wszystko było ok. Wow!!! Gratuluję świetnej imprezy i dobrego samopoczucia, ja Oscara dla Pokertexas już zwróciłem (podobnie zrobił również Michał Wiśniewski), nie potrzebuję sztucznego dowartościowywania siebie i swojego serwisu. W mojej opinii cała impreza zamieniła się w farsę, podczas, której Betsson chciał zrobić sobie dobrze. Czy mu się to udało, to już inna sprawa…

Nic dziwnego, że kolejna edycja „Pokerowych Oscarów” nawet się nie odbyła. Pierwsza okazała się bowiem jak widać kompletną klapą. Przyznawaniu tego typu nagród przestało zresztą sprzyjać przede wszystkim prawo. A szkoda, bo spotkanie najlepszych pokerzystów na tego typu imprezie byłoby z pewnością bardzo ciekawe.

Poprzedni artykułIkony pokera – Mike Matusow
Następny artykułPartyPoker Pokerowym Operatorem Roku EGR Awards!