Komentator pokera w ESNP opowiada o początkach kariery i tym, jak trafił do ESPN.
Relacje ESPN z World Series of Poker nieodłącznie kojarzą się nam z dwójką znakomitych komentatorów, czyli Normanem Chadem i Lonem McEachernem. Komentatorski duet relacjonuje nam pokerowe rozgrywki WSOP już od ponad 10 lat i wygląda na to, że przygotowany jest na kolejne lata komentowania, o czym przeczytać możemy w tekście na stronie Marin Indepent Journal.
Ciągle dowcipkujący Norman Chad mówi o swoim towarzyszu: – Mógłby komentować to jak na ulicy zmienia się sygnalizacja świetlna. W swojej karierze McEachen komentował sporty, które nie cieszą się może najwyższą oglądalnością – kickboxing czy grę w Scrabble. Był też jednak komentatorem X Games i Tour de France, które z kolei ogląda wielu fanów. Najdłużej został jednak przy pokerze.
Lon rozpoczął pracę w studenckim radiu na uczelni w Santa Barbara. Studiował komunikację, a później zatrudniono go do komentowania „sportów klasy B” w lokalnej telewizji. Tam komentował… siłowanie na rękę czy wakeboarding. Od czegoś trzeba było jednak zacząć. Później trafił do ESPN, a widzowie mogli usłyszeć jego głos podczas zimowych i letnich X Games, czyli zawodów sportów ekstremalnych.
W rodzinie McEachernów nie tylko Lon związany jest z telewizją. Jego ojciec przez lata pracował w radiu i telewizji. Z kolei brat przez 20 lat związany był z wiadomościami w stacji KGO z San Francisco. Lon zajmował się sportem do 2001 roku. Wydarzenia 11 września spowodowały, że stacje telewizyjne zmniejszyły ekipy produkcyjne i liczbę pracowników, co odczuł także McEachern. Zaczął więc pracować w firmie, która udzielała kredytów hipotecznych.
W 2002 roku Lon dostał telefon od ESPN, które chciało, aby wraz z Gabem Kaplanem komentował Main Event WSOP. Rok później stacja znów zaprosiła go do komentowania. Tym razem jego partnerem był Norman Chad. Od razu stworzyli duet, który dobrze się uzupełniał – początkowo to Chad nie miał bowiem doświadczenia w komentowaniu, a Lon z kolei nie wiedziałem wiele o grze w pokera. Norman Chad mówi dzisiaj, że nie spodziewał się wtedy, że praca przy WSOP potrwa więcej niż rok. – Poker w telewizji. Co to jest? Starsi goście rzucający po stole żetonami. Nie byłem pewien, czy mogę to robić. Potrzebowałem jednak tej pracy. Tak samo Lon – mówi Chad.
Komentatorska dwójka przed każdym programem dostaje materiały dotyczące tego, co zobaczą w odcinkach, nad którymi będą pracować. Później widzą sam program i przygotowują notatki, odrabiając „zadanie domowe”. Lon ma reputację człowieka, który do programu jest zawsze przygotowany. Tak mówi Dan Gati, producent z firmy Poker Productions: – To nie jest człowiek, który pojawia się w pracy i mówi, 'Co dzisiaj robimy'?
Lon mówi, że nie śpieszy mu się do emerytury (ma 57 lat), chociaż przyznaje, iż chciałby jeszcze kiedyś komentować golfa czy igrzyska olimpijskie. Nie zamierza jednak rezygnować z pokera. – Kocham to… naprawdę kocham. Wszyscy zawsze są na czas. W przyszłym roku ESPN może chcieć odnowić kontrakty. Nigdy jednak nie wiesz co się stanie. Wszystko może się zmienić. Jeżeli będą chcieli to jeszcze robić przed kolejną dekadę, to mogą na mnie liczyć.
Lona McEacherna i Normana Chada będziemy mogli usłyszeć w relacji z Main Eventu, którą ESPN rozpocznie 28 września. Przez kolejne tygodnie śledzić będziemy poczynania uczestników turnieju głównego aż do stołu finałowego. Pomiędzy tymi wydarzeniami Lon i Norman polecą jeszcze do Australii, aby komentować WSOP Asia-Pacific.
Na podstawie: Redwood grad McEachern stumbled onto poker commentary at right time – Marinj.com