Złoto i inne kamienie

3

Ziemniaki się gotują, króliki nakarmione, świń nie ma, internet nie działa… Znalazłem kartkę i długopis to chyba czas napisać parę słów na bloku. Może w końcu coś o pokerze.

Po wyzerowaniu bankrolla i 2-miesięcznej przerwie od gry we wrześniu i pażdzierniku, wraz zreaktywacją FTP pojawiła się szansa na rozwój kariery :). Zamrożone 28 dolarów, w ciągu kilkunastu dni urosło do ponad 200. Stało się to głównie dzięki zajęciu 4 miejsca w 1$ T 2k Gtd, co przełożyło się na 120 dolarów więcej w sakiewce.

I tu zaczyna się problem. Większą część rolla przerzuciłem do P*, z uwagi na mizerną ofertę S&G na FTP. Gram 90 T 1$, do tego czasem jakiś MTT Hot za 2,20$ lub coś podobnego. Gram, gram, gram i… nic z tego nie wynika. W każdym razie nie na plus. W szczytowym momencie bankroll wynosił ok. 250$ obecnie stopniał do około 170$. Jednak nie to jest w tym wszystkim najgorsze. Pojawia się pytanie o sens gry. Trwać, trwa mać czy wypłacić, przeczekać, odpocząć od gry (jeśli po 1 miesiącu gry potrzebuję wytchnienia to lepiej od razu złożę wniosek o rentę). Liczyć na złoty strzał  jak skrajny donk (którym być może jestem) i spróbować MTT za 10, 20 $? Może zacząć grać 180-tki, 45-tki lub 18-tki za podobną kwotę, a może dalej męczyć 90-tki za 1$?

Tak! Jestem donkiem! Bo tylko osioł może liczyć, że nagle zacznie regularnie zarabiać grając to samo, mimo, że do tej pory szło to bardzo opornie. Jak ktoś powiedział: tylko głupiec wykonuje wciąż tą samą czynność, licząc, że w końcu przyniesie ona inny rezultat. To tak jakbym pocierając kamień liczył, że zamieni się on od tego w złoto. Jednakże alchemia znała wiele podobnych przypadków przede mną i nie zawsze ich autorzy byli głupcami. Więc może nie jest ze mną aż tak źle…?

Postanowiłem. Trwa mać, tak więc pocieram kamień dalej (na 90os T 1$), może okaże się że złoto ukryte jest w jego środku?

Chyba coś widzę… coś… tak… ch…!!!

Dupku złoty, czemuś doszedł do hołoty

Asy połamane, nerwy moje znów zszarpane…

Do zobaczenia…? nie…, do usłyszenia…? nie…, do napisania, będę wtedy atakował z 500$ 180os T 2,5$… lub będę bankrutem. Bez złota i bez kamienia, który wyrzucę przez okno…

Pzdr 😉

Poprzedni artykułFTOPS XXI – naimad89 drugi w evencie 14 ($21.070)
Następny artykułMarcin Wydrowski mistrzem WPT Praga – przeżyjmy to jeszcze raz cz. 1

3 KOMENTARZE

  1. nie wydaje mi się żebym użalał się w tym wpisie nad sobą. A co do zasad to chyba nie ma jakieś „magicznej boskiej księgi” która mówi nam w tej materii jedyny słuszny i prawdziwy punkt widzenia. 🙂

    PS mama nie wie że nie ćpię

  2. „Do zobaczenia…? nie…, do usłyszenia…? nie…, do napisania, będę wtedy atakował z 500$ 180os T 2,5$… lub będę bankrutem. Bez złota i bez kamienia, który wyrzucę przez okno…” Czy ja dobrze rozumiem,że z kwotą 500$ chcesz grindować 180man 2.5$ turbo?Zamiast użalać się,radzę lepiej ogarnąć zasady w takim stopniu abyś zrozumiał co piszesz,gl.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.