Zdobył potrójną pokerową koronę – teraz ogłosił zakończenie kariery!

0
Harrison Gimbel

Jeszcze jeden pokerzysta zdecydował się przejść na pokerową „emeryturę”. Harrison Gimbel, doskonały gracz MTT ogłosił właśnie rezygnację z gry w pokera. Co jest tego powodem?

Wielu z graczy, którzy dzisiaj mają około trzydziestu lat, pokerem zainteresowało się kiedy Chris Moneymaker wygrywał Main Event World Series of Poker. Tzw. Efekt Moneymakera miał ogromny wpływ na całą dzisiejszą społeczność – pośród tych graczy był Amerykanin Harrison Gimbel. Ogłosił właśnie, że kończy grę w pokera.

W swoim wpisie na Twitterze Gimbel wspomina początki gry. Mając zaledwie piętnaście lat grindował turnieje. Rok czy dwa lata później poker wciągnął go tak bardzo, że zaczął zostawać w domu, zamiast spotkać się z przyjaciółmi. Chciał być najlepszy. Gdy skończył szkołę odniósł jeden ze swoich pierwszych większych sukcesów – w turnieju za 900$ wygrał 67.800$. Wiąże się z tym jedne z najlepiej wspominanych historii.

Pieniądze mogłeś wziąć jako czek lub gotówkę. Byłem naiwny i wziąłem gotówkę. Miałem paczkę banknotów, łącznie 50.000$, zwitek w którym było 10.000$ i jeszcze dodatkowe 7.800$. Poszedłem do domu do mamy, a ona zapytała, jak sobie poradziłem. Powiedziałem jej, że wygrałem 7.800$ i pokazałem pieniądze. Była tak szczęśliwa i to był wspaniały moment. Kiedy emocje trochę opadły, pokazałem jej również zwitek 10.000$ i nie mogła uwierzyć. Możecie sobie tylko wyobrazić jej reakcję, kiedy powiedziałem jej o 50.000$. To był jeden z moich ulubionych momentów w pokerze.

Gimbel rozpoczął studia, ale szybko z nich zrezygnował. W 2010 roku, mając zaledwie osiemnaście lat i nie mogą jeszcze nawet legalnie grać w większości stanów, wygrał największy turniej w swojej karierze – Main Event PCA. Wtedy był to drugi największy turniej po Main Evencie WSOP. Zagrało 1.529 osób, a Amerykanin za zwycięstwo otrzymał aż 2,2 miliona dolarów. Większą część tych pieniędzy wziął jego backer.

Gimbel był w tamtym okresie na stakingu. Jego backer wziął część zysku, a pokerzysta zainwestował w nieruchomości. Zaczął też grać na własną rękę. Wtedy też przekonał się, że życie grindera live jest naprawdę ciężkie. Wyjechał ze Stanów Zjednoczonych, zaczął latać na turnieje live, ale zdał sobie sprawę, że w poziom rywali rośnie, a on staje się pośród nich „rybką”.

Zrozumienie tego zajęło mu kilka lat. Zaczął się uczyć pokera na nowo, analizował rozdania. Po wygranej w World Poker Tour w 2016 roku w końcu udało mu się wyjść z tzw. make-upu u backera i zaczął zarabiać na grze.

Ten wspaniały rok

Ostatnie dwanaście miesięcy było dla Gimbela przełomowe. Poleciał do Montrealu, gdzie udało mu się wygrać w sieci milion dolarów – zajął drugie miejsce w Main Evencie SCOOP. Parę tygodni później poleciał na WSOP, gdzie wygrał event za 3.000$. Miał więc już na koncie triumfy w EPT, WPT i WSOP, co oznaczało dołączenie do graczy z potrójną pokerową koroną.

Pomimo, że pokerzysta radził sobie doskonale, mocno odczuwał efekty grindu. To właśnie spowodowało, że zdecydował się odejść z pokera.

Częste podróże odbiły się na moim zdrowiu fizycznym i psychicznym. Zawsze, kiedy grałem, godzinę poświęcałem na rozciąganie się, a także ćwiczenia oddechowe. Dodatkowo spędzałem długie godziny na nauce, grze, nawet myśleniu o pokerze. Zdecydowałem, że czas pójść dalej.

Harrison dodał, że w momencie, gdy te małe rzeczy związane z pokerową codziennością przestaną go cieszyć, to odejdzie ze świata gry. Tak właśnie stało się teraz.

Gimbel w ciągu niecałych dziesięciu lat gry live cashował łącznie na kwotę 4,7 miliona dolarów. W 2010 roku wygrał Main Event PCA. W marcu 2016 roku wygrał WPT Rolling Thunder, a pokerową koroną skompletował wygrywając Event #68 na WSOP – 3.000$ NL Holdem. Jego największym sukcesem sieci pozostanie drugie miejsce w zeszłorocznym Main Evencie SCOOP.

Jeff Gross – Szczęście to bycie przygotowanym na wykorzystywanie okazji

pokerowe książki

Poprzedni artykułTYLKO DZIŚ – darmowe 10$ na grę na PartyPoker!
Następny artykułPokerStars Festival Londyn – piątka Polaków walczy w Main Evencie