Zaczynam tygodniowy grind po sesji

25

Witam,

w zeszłym tygodniu skończyłem sesję, wczoraj zagrałem ultimate turniej turbo z pulą 1m za friko wygrałem 27$ i dziś zaczynam tygodniowy grind. cel minimum na ten tydzień to +300$. turnieje za 1$, biggi za 2,2 i 4,4 mam zamiar sobie pograć i sng za 1,5$ knockouty. czas start 🙂

Poprzedni artykułPowrót na (właściwe) tory.
Następny artykułNew Jersey: Apelacja PokerStars oddalona, Ultimate Gaming współpracuje

25 KOMENTARZE

  1. Dzień 5i6 (na zero) podobne, cashe były, ale tylko jakieś śmieszne, zabrakło trochę szczęścia w decydującej fazie. Dziś dzień 7:Niedziela oby szczęśliwy w planach Bigger 5,5, 4,4 i 2,2 oraz SundayStorm i turnieje za 1,1$ nonturbo. Jutro podsumowanie tygodnia

  2. Dzień4: totalna klapa. za dużo turbosów o dużej wariancji i dzień kończę z -20$:) mądrzejszy o te doświadczenia dziś zaczynam dzień 5

  3. Dzień3: totalna klapa w mtt, a w knockoutach niby 2turki i 2cashe, ale tylko ok+15$ do przodu. Idę po fajki, nastawiam zupę i gramy. Czuję, że dzisiaj to będzie TEN dzień. Jestem niesamowicie wypoczęty i głodny gry 😀

    • chciałbym w końcu odczarować ps-a, poza tym jakiś czas temu, po przegranych jakoś 10 turniejach rush na ftp, uznałem, że jednak tam też jest wariancja i do tego kiepsko jest grać tam bez programu ze statystykami i się zniechęciłem

  4. 1dzień: Nie będę się rozpisywał, zagralem 10turniejów, z czego 9 w plecy i prawie 10$ jestem na minusie, ale to wszystko przez zacinający się internet, dzisiaj zakupiłem sobie doładowanie z Playa i powinno już być ok. Powalczę dzisiaj o wygraną w turnieju Graj z Poker Texas. Do jutra

    • Polecam sng 1.5$ 18 i 27 osobowe w trybie normalnym.

      Spokojnie można robić profit który później można wrzucić w turki, albo ciągnąć rolla do 350$ i przerzucić się na 3.5$. Poziom niezbyt wysoki trzeba tylko wyczaić regularnych dobrych graczy i uważać. 5 regów to max czasami żadnego nie ma tylko my i donki.

      Turków można zagrać 500 i po bankrollu mimo że prezentujemy przyzwoity poziom.

    • 2miejsce w turnieju Graj z PokerTexas, trochę lipa, bo można było wygrać. Wcześniej odpadnięcie z turnieju 1,1$ 6os. po akcji moje 77 na J7 przeciwnika i flopie 7JJ 🙂 Teraz dalej knockouty za 1,5$ i o 24:00 turniej za 1,1$ z pulą 2,5k. Przydałby się jakiś porządny cash.

    • Knockouty jednak odpuściłem, zamiast tego wybrałem: tur za 1,1$ o 24:00 gw.2,5k, Biga 2,2(z wejściówki z satelity za 0,30$) i capa na 1000osób za 1,1$. Dwa pierwsze w plecy, zaś w ostatnim 9miejsce i scashowane 12$ :/, ale za 1msc było prawie 200$. Podsumowując dzień jestem na ok.35$ do przodu. Słabo. Dzisiaj musi być lepiej

  5. haha teraz przeczytałem Twój dotychczasowy blog na konkurencyjnej stronie, padłem ze smiechu 😀

  6. Sadam, masz rację w 100%. Kiedyś dzieciaki nie siedziały w domu, bo to była kara. Po szkole szło się “na dwór” i do zachodu słońca każdy coś ze soba robił. I nigdy nikt sie nie nudził. Ale to było inne pokolenie. Dzieciaki były jakies takie twardsze, bardziej przystosowane do życia na zewnątrz. Kiedys mozna było spaść z drzewa, dostać w dziób od kogoś, mieć kraksę na rowerze czy zlecieć z trzepaka i nawet sobie tym nikt za bardzo głowy nie zaprzątał. Teraz od razu mamusie lecą ze swoimi pociechami na ostry dyżur i prześwietlenia. Jak patrzę na mojego syna i jego kolegów (ma 16 lat, własnie skończył gimnazjum) to się zastanawiam co oni by zrobili bez internetu, laptopa, PS3, komórki albo skutera?? Chyba by umarli z nudów! Na szczęście mój młody ze swoimi kumplami mają pierdolca na punkcie rowerów więc wiecznie siedzą na skateparku i przynajmniej się coś ruszają. Wiekszość jego rówiesników nie wychodzi z domu…

  7. dzięki wszystkim za miłe słowamav_sheep – masz rację niestety, ja kilkanaście lat temu od poniedziałku do piątku trenowałem, w sobotę grałem mecz ligowy, a w niedzielę cały dzień biegałem z kolegami po asfaltowym boisku szkolnym…teraz boiska maja piękną, równą nawierzchnię ze sztucznej trawy, ale młodzież woli kisić się w domu i grać w Fifę…smutne to

  8. Ło matko… Juz sie bałem… czytam, czytam i nic! Na szczęście na końcu nastąpiło spełnienie! :)Witaj na pokładzie Sadam! Mam nadzieję, że nie będziesz miał “tyle zapału” do pisania bloga co Kartka 🙂

  9. Smutna ta historia z Kubickim .Chociaż futbol to.. bagno. Nawet mecze drużyn juniorów były (są nadal?) ustawiane to co się czepiać dorosłej piłki.

  10. “w którym co drugi młody chłopak ugania się w dzieciństwie za piłką“

    Naszła mnie pewna refleksja po przeczytaniu tych słów. Otóż teraz to nie kiedyś. Teraz jest PS3, Xbox360, Nokia i neostrada. Kiedyś żeby pograć w piłkę trzeba było czekać aż “starsi” koledzy skończą i czekało się! 1-2h nawet podawało się piłki. Teraz większość boisk świeci pustką..

    pozdrawiam i mam nadzieję że los przewrotny jest i kiedyś Ivey czy Hariington wstaną od partii granej z Tobą i powiedzą z nim nie gram

  11. Za styl pisania duży plus za sympatie klubowe duży minus, ale tu chyba nikogo nie zaskoczę 😉 Powodzenia i wytrwałości w pisaniu:)

  12. No to może ja pierwszy się wpiszę. Czekam na ciekawe analizy turniejowe.Czytałem Twój wywiad na PT i ja również jestem wyłącznie turniejowcem.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.