Zapewne wielu z naszych Czytelników pamięta o słynnej akcji polskich służb, które w liczbie około 100 osób „odwiedziły” pokerowy turniej urodzinowy w Szczecinie.
Wydawało się, że to już szczyt absurdu, okazuje się jednak, że Amerykanie idą o krok dalej i na pokerzystów nasyłają uzbrojone po zęby specjalne jednostki SWAT. Pisze o tym WolnyPoker w ciekawym artykule zatytułowanym „Grasz w pokera? Wpadnie SWAT”.
Artykuł oparty jest na historiach przytaczanych przez amerykańskiego dziennikarza Radleya Balko, który opisuje historię z 2006 roku. Podczas prywatnej gry pokerowej doszło do atau jednostki SWAT i zastrzelenia optyka Sala Culosima.
Wolny Poker wymienia też kilka innych akcji, w których jednostki SWAT atakowały małe domowe gry pokerowe, w których stawką było $20 czy $50, albo turnieje charytatywne podczas, których zbierano pieniądze na potrzeby weteranów wojennych.
Ciekawie brzmi tłumaczenie policji, która twierdzi, że użycie aż takich sił w przypadku najazdów na pokerowe gry jest konieczne ponieważ osoby zajmujące się nielegalnym hazardem, a więc także pokerem, mają skłonność do posiadania broni. Ciekawe skąd amerykańskie władze czerpią tak ciekawą wiedzę?
Cały artykuł „Grasz w Pokera? Wpadnie SWAT” na stronach Wolnego Pokera
IMO nie ma w tym nic dziwnego. Przecież od dawna wiadomo, wbrew powszechnej opinii, że USA to bardziej popierdolony kraj niż Polska.
„jeśli sie tego nie powystrzela, co dziesiatego … (lepszego)” to sami nic nie ugramy bo poziom rosnie 😛
No co, przecież to prawda. Sam trzymam w piwnicy AK47 i SWD „na wszelki wypadek” 😉
Ja zastanowiłbym się na kupnem czołgu 😉 Tak na wszelki wypadek 🙂
taa i w nim domowki robic ;]
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.