Pokerowe festiwale niosą za sobą niekiedy niesamowite historie. Tak było w przypadku jednego z rosyjskich graczy, który pewnego dnia znalazł na swoim koncie bilet od PartyPoker.
Rosjanin YmbertoZhukov nie grał w pokera od jakiegoś czasu. Kiedy dowiedział się, że na PartyPoker ruszyła promocja, w której za wyeliminowanie prosa ich teamu otrzymać można bilet warty 1.050$, postanowił zaryzykować i zagrać jeden z eventów Powerfest.
Okazało się, że wpłata nie była nawet potrzebna. Pokerzysta znalazł bowiem na swoim koncie bilet za 5,50$. Trochę pogrindował i zamienił go na 40$. To wystarczyło mu, aby wziąć udział w promocji, gdzie nagrodą za eliminację członka Team PartyPoker był bilet. Zagrał turniej za 16,50$. To właśnie tam jego ofiarą padł Anatoly Filatov, za którego otrzymał turniej 1.050$ Powerfest Championship!
Oczywiste jest, że pokerzysta był dość nerwowy przed rozpoczęciem turnieju. Podobnie, jak większość graczy, nigdy nie uczestniczył w takim turnieju.
– Byłem nerwowy od samego początku turnieju za 1.000$. Nigdy nie grałem takiego wysokiego wpisowego. Zwykle gram turnieje za 3$ do 22$. Postanowiłem iść na spacer po parku z moją pociechą. Celem było wygranie pieniędzy, a więc chciałem zdobyć kilka bounty albo dojść do kasy.
Jego run w turnieju przeszedł najśmielsze oczekiwania. Radził sobie bowiem doskonale. Kilka tysięcy dolarów zgarnął w bounty, aby zameldować się w finale i mieć już zagwarantowane 7.169$. To wszystko zaczął od biletu za 5,50$!
Wielka wygrana
Gracze odpadali. Pokerzysta wkrótce znalazł się pośród finałowej czwórki. Miał już wtedy pewne 30.498$. Zaproponował wtedy deala. Jeden z rywali stwierdził jednak, że nie zamierza robić podziału.
Po eliminacji gracza pakzoo, a następnie imPlayCash, pokerzysta znalazł się w heads-upie, w którym rywalem był nipa3p3. Pod tym nickiem kryje się nie kto inny, a utalentowany Pavel Plesuv, ten sam pokerzysta, który parę miesięcy przegrał w heads-upie PartyPoker Live Millions Germany z Viktorem Isildurem1 Blomem.
Rosjanin ostatecznie przegrał heads-upa z niezwykle ciężkim rywalem. Zdołał jednak darmowy bilet zamienić na wygraną wynoszącą 69.418$. Dodatkowo zdobył również 5.768$ za bounty. Wygrał więc łącznie 75.186$, nie zainwestował ani centa w turniej!
– Prowadziłem w heads-upie i w pewnym momencie byłem nawet o jedną kartę od wygranej, ale złapał kolor i się podwoił. Potem mnie ograł, ale nie czuję wstydu przegrywając z topowym regularnym graczem.
Pokerzysta przyznaje, że nie zamierza na razie rzucić się w wir zakupów. Pieniądze zainwestuje w rodzinę. Być może wkrótce pojawi się na wielkim finale EAPT, gdzie będzie mógł podziękować graczowi Team PartyPoker. Od tego przecież zaczęła się jego piękna przygoda.