Wspomnienie słonecznej Pragi vs koniec sielanki

19

Podczas ostatniego poziomu pierwszego dnia popełniłem aż dwa. Pierwszy z nich miał miejsce gdy z AJ będąc na SB tylko sprawdziłem all ina shorta. Przy moim M wynoszącym około 15 powinienem był go izolować, a nie wystawiać się na ciężką decyzję w przypadku all ina gracza z BB, który dysponował stackiem podobnym do mojego. Na szczęście gracz z BB po długim namyśle spasował.

Drugi błąd z mojej strony miał miejsce, gdy moje podbicie zostało przebite all in przez dwóch graczy o równych stackach. Z tego co wtedy myślałem wynikało, że powinienem sprawdzić all ina pierwszego gracza. Gdy zobaczyłem, że wielkość all in drugiego gracza jest niemal identyczna uświadomiłem sobie, że za niemal tą samą cenę mogę walczyć o znacznie większą pulę. Sugerując się pot oddsami dołożyłem szybko i stanowczo zbyt pochopnie. Moja analiza ręki okazała się zdecydowanie zbyt pobieżna. Pierwszego gracza oceniłem na pewien zakres, ale w przypadku drugiego przeciwnika moja analiza zakończyła się tylko na pot odds’ach. Ten podstawowy czynnik analizy jakim jest ocena zakresu po prostu ominąłem, przewartościowując czynnik pot odds. Myślę, że będzie to dobra lekcja nie tylko dla mnie. Morał prosty: pośpiech wrogiem pokerzysty. Mimo tych wpadek awansowałem po raz pierwszy w życiu do drugiego dnia turnieju. Troszkę zabrakło do awansu mojej Marynce, która zakończyła zmagania na 29 miejscu.

Na starcie drugiego dnia dysponowałem małym stackiem lecz udało mi się potroić na QQ przeciw 77 i TT. Zostało piętnaście osób i już czułem się komfortowo z dość pokaźnym stosem żetonów, gdy doszło do kluczowego (dla mnie) rozdania w turnieju. Nie opisuję go, gdyż jakimś trafem zostało ono nagrane i możecie je obejrzeć tutaj.

Jest także analiza linii przyjętej przeze mnie w tej ręce.

Mocno skrócony odpadłem minutę później na 15 miejscu. Tak więc nasza pierwsza przygoda z cyklem USOP wypadła całkiem pozytywnie, aczkolwiek pozostał pewien niedosyt :). Imprezę wygrał mój faworyt – jeszcze raz gratulacje dla Obywatela!

W drodze do Pragi trafiliśmy na iście księżycowy krajobraz – kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego Bogatynia:

Poniżej kilka fotek z pięknej i słonecznej w tych dniach Pragi:

Sielskie życie studenta ma się ku końcowi

Jestem w jednym z najcięższych momentów w życiu studenta. Jak się domyślacie muszę się zabrać za pisanie magisterki, a po wizycie u mojej promotorki okazało się, że mam ją napisać do końca lipca – zonk! Tym bardziej, że z pracą jestem zdecydowanie głęboko w lesie, żeby nie powiedzieć w czarnej d…żungli. Nie ma lekko, trzeba będzie przysiąść nad książkami i pogrindować w bibliotece. Z tego powodu poker schodzi tymczasowo na dalszy plan. Na pewno nie zniknie jednak całkowicie. Nie pójdę w ślady znajomego pokerzysty z mojej uczelni, który by zmusić się do napisania mgra poprosił kolegę, by ten zmieniając hasło zablokował mu jego własne konto :). Jestem coraz bardziej pozytywnie nastawiony, gdyż codziennie powtarzam sobie, że pisanie pracy to jednak bardzo ciekawe i zacne zajęcie, a powtórka całej ekonomii na samą obronę to już jak ta wisienka na torcie… Będzie dobrze.

Od tygodnia spędzam na nauce prawie po 4 h i dostosowuję się do nowego trybu. Miłą odmianą od nauki będą wypady na turnieje live: Unibet Open Złote Piaski w czerwcu i UKIPT Brighton w lipcu. Będę też regularnie, choć w zredukowanych ramach czasowych odwiedzał gry stolikowe. Od kilkunastu miesięcy gram krótkie stoły (5 osób) na platformie Boss Media. W kwietniu otworzyłem kolejne, już moje piąte konto na tej platformie. Poker room, w którym obecnie gram to Bet Clic. Nie jest to oczywiście przypadek, gdyż zawsze starannie dobieram roomy. Do gry właśnie tam, skusiła mnie stała oferta dla pokerzystów w postaci klubu gracza / klubu pokerowego. Jak zwał tak zwał, w każdym razie w jego ramach rozgrywa się 10cio osobowe S&G z pulami od 500€ przez 1000€ do 2000€ (w Maju nawet 5000€). Gracze, w zależności od poziomów i ilości wygranych satelit, mogą grać w kilku S&G tygodniowo. W kwietniu zagrałem w trzech sitach, z czego zcashowałem jeden na drugim miejscu (można powiedzieć, że dość statystycznie jako, że 3 z 10 graczy cashowało). Ta jedna wygrana w przeliczeniu na mój rakeback w kwietniu wyniosła jednak aż 60%. Do kalkulacji trzeba dodać bonus do wyrobienia w wysokości 1000€ i już wiadomo gdzie grać ).

Tak jak obiecałem w poprzednim odcinku bloga, chcę się podzielić z Wami kilkoma wskazówkami, których udziela Dusty ‘Leatherass’ Schmidt w książce Treat your poker like a business.

  • Stosuj konserwatywny bankroll management (minimum 100x buy in – cash games)
  • Poświęć się jednemu rodzajowi gry. (MTT/S&G/cash games ; Texas/Omaha)
  • Regularnie wyznaczaj sobie cele. Niech cele mają postać procesową (np. poświęcam 30h tygodniowo na pokera z czego 6h to edukacja pokerowa) a nie wynikową (np. wygrywam X $ miesięcznie). Stosunek gry do nauki jest pochodną poziomu zaawansowania gracza. Im gracz słabszy, tym więcej nauki, nawet do stosunku 50/50. Im gracz lepszy, tym więcej czasu powinien spędzać na kapitalizacji własnych umiejętności.
  • Jeżeli poważnie traktujesz swoją grę w pokera, to tak jakbyś prowadził małe przedsiębiorstwo. Musisz w nie inwestować jeżeli chcesz by się rozwijało. Gromadź bankrolla, by wspinać się na wyższe limity, często oferujące wyższe wynagrodzenie. Nie oszczędzaj na narzędziach takich jak: komputer, fotel, oprogramowanie, filmy szkoleniowe. Inwestycje w te narzędzia naprawdę szybko się zwrócą.
  • Dobieraj selektywnie stoły, tak by grać ze słabszymi graczami, zawsze kiedy jest to możliwe.
  • Nie traktuj popełnianych przez siebie błędów jako czegoś złego. Jeżeli wiesz, że popełniłeś błąd to już bardzo dużo, ponieważ możesz go wyeliminować w kolejnych rozdaniach. Samo popełnienie błędu jest pierwszym krokiem do poprawy gry, pod warunkiem, że jesteśmy świadomi błędnego zagrania. Prawdziwym problemem są natomiast błędy, których nie widzimy. Te z kolei dopiero musimy odkrywać by później móc je wyeliminować.

Zachęcam do samodzielnego przestudiowania pozycji Treat your poker like a business, która opisuje czynniki z poza sfery samej gry, jednak czynniki mające ewidentny wpływ na zarobki pokerzysty. Ponadto lektura ta może być dla Was źródłem natchnienia do gry jak i pracy nad nią, tak przynajmniej było w moim przypadku.

Pozdrawiam,

Horek

Poprzedni artykułUKIPT Nottingham – dzień 1A
Następny artykułUnibet Open Złote Piaski – Liczna grupa Polaków

19 KOMENTARZE

  1. Jako dosyć przeciętny pokerzysta myślę że Ty jesteś stworzony to tego typu rellacji.Jestem pod wrażeniem.pzdr

  2. Mały sukcesik na naszym podwórku:)http://www.pokerstarsblog.com/pl/2010/horek-wygrywa-sunday-pl-069906.htmlNajbardziej cieszy dobra gra w moim wykonaiu i miła atmosfera na FT 🙂

  3. Ja pierdzielę jakie Wy macie rozkminki. Zazdroszczę takiego myślenia. Swoją drogą zastanawiam się co sobie myśli Durrr…

  4. @ anoxic

    Uważam, że oboje poprawnie to rozegraliśmy. Do wymienionego wcześniej Twojego zakresu dołożyłbym czasem A9s i T9s.

    Masz rację, 3 bet z UTG+1 wygląda bardzo mocno i wyrzuca w większości średnie ręce, z którymi chcesz grać.

    Cold call ma swoje plusy i minusy.

    Plusem jest wyciągnięcie wartości od raisera z UTG i szansa na ewentualny squize z późniejszych pozycji. Minus to sytuacja, w której cold call kończy się oglądaniem flopa w 3, 4 osoby.

  5. Horek: tak, scallowałem tutaj AA ponieważ wiedziałem że mój 3bet z utg+1 ja utg raise będzie dość mocno wyglądał i zrzucisz tutaj wiele nie chcąc grać oop. To było moje niestandardowe zagranie na którym się przejechałem no ale chyba zagrałem dobrze bo dałeś się wpuścić w pułapkę.również pozdrawiam

  6. @ leglessdog zejdź z Kartki, please@ lebiodinho, to się zobaczy :)@ anoxic, nice hand

    Pamiętam, że miałem wtedy AhQh. Grając na sh nauczyłem się rozgrywać takie ręce agresywnie.

    Twój zakres wg mnie to 77+, 55, 33, czasem KhJh, JhTh, 8h7h, 66. Przeciwko JJ, TT, 88, 77, jestem liderem. QQ, KK i AA masz tam rzadziej ponieważ raczej 3 betujesz z nimi pre flop, a nawet jeżeli cold callowaleś, to nie jestem w bardzo złej sytuacji: 36% vs AA i prawie flip vs KK i QQ. Oczywiście czasem nadziewam się na seta, ale wciąż mam 25%.Pozdrawiam 🙂

  7. “Nie traktuj popełnianych przez siebie błędów jako czegoś złego. Jeżeli wiesz, że popełniłeś błąd to już bardzo dużo, ponieważ możesz go wyeliminować w kolejnych rozdaniach. Samo popełnienie błędu jest pierwszym krokiem do poprawy gry, pod warunkiem, że jesteśmy świadomi błędnego zagrania. Prawdziwym problemem są natomiast błędy, których nie widzimy. Te z kolei dopiero musimy odkrywać by później móc je wyeliminować.”Swietny tekst!!

  8. PokerStars Game #43842875850: Tournament #246458769, $10+$1 USD Hold’em No Limit – Level III (25/50) – 2010/05/09 14:40:51 ET

    Table ’246458769 2’ 9-max Seat #9 is the button

    Seat 1: Maxiso (5505 in chips)

    Seat 2: kleopl (3334 in chips)

    Seat 3: Horek (3569 in chips)

    Seat 4: anoxic (3685 in chips)

    Seat 5: p9rzemek (1119 in chips)

    Seat 6: krzysiek88 (2084 in chips)

    Seat 7: Kingsajz (1545 in chips)

    Seat 9: black_cris (1330 in chips)

    Maxiso: posts small blind 25

    kleopl: posts big blind 50

    *** HOLE CARDS ***

    Dealt to anoxic [X X]

    Horek: raises 100 to 150

    anoxic: calls 150

    p9rzemek: folds

    krzysiek88: folds

    Kingsajz: folds

    black_cris: folds

    Maxiso: folds

    kleopl: calls 100

    *** FLOP *** [9h 5h 6d]

    kleopl: checks

    Horek: bets 300

    anoxic: raises 599 to 899

    kleopl: folds

    Horek: raises 2520 to 3419 and is all-in

    anoxic: calls 2520

    *** TURN *** [9h 5h 6d] [3h]

    *** RIVER *** [9h 5h 6d 3h] [7c]

    *** SHOW DOWN ***Chociaż 2 zdania gdybyś mógł byłbym wdzięczny 🙂

  9. Horek, była by możliwość przedstawienia Twojego punktu widzenia w jednym rozdaniu które zagraliśmy w turnieju za 11$?

  10. Bardzo fajny wpis, gl z pracą mgr ;)@leglessdog powinieneś się wstydzić za ten kretyński komentarz… Taki z Ciebie mądrala ale tylko sprzed komputerka? Zapewne sam masz prezencję Johna Deepa a skilla Doyla Brunsona.

  11. ad leglessdog

    Zobacz resztę filmów na profilu.Takiej dziewczyny która wie o co zapytać pokerzystów i zna się na pokerze to ze świecą szukać

  12. Fajnie się czyta. Ale Kartkę to już dawno powinni zamienić na kogoś pokroju Kary Scott, bo ani umiejętności dziennikarskich, ani wyglądu nie posiada.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.