Wydawało się, że po pierwszych skargach graczy WSOP szybko weźmie sobie do serca kwestię kiepskiej jakości kart, które dostarczyła firma Copag. Obiecano ich zmianę już po tygodniu rozgrywek. Teraz okazuje się, że problem nie został należycie rozwiązany.
Przypomnijmy, że gracze na World Series of Poker skarżyli się na kiepską jakość kart, które psuły się i szybko wyglądem zaczynały przypominać znaczone. Organizatorzy zareagowali i obiecali ich wymianę, ale w tym samym czasie narzekania graczy nie ustawały. Część zwracając uwagę na znaczone karty otrzymywała… ostrzeżenia od obsługi turniejowej, wyraźnie zdenerwowanej kolejnymi prośbami o wymianę talii.
Problem po miesiącu nie został dalej rozwiązany, a dyskusja odżyła, kiedy DJ MacKinnon zwrócił uwagę na fatalną wręcz jakość kart używanych przy satelicie do eventu PLO za 1.000$.
“Hi, floor, um, can I request an entire deck change?” pic.twitter.com/H7Kh3vOMGy
— DJ MacKinnon (@djmacjr) June 28, 2017
Graczy irytuje fakt, że problem karty na WSOP nie pojawia się po raz pierwszy. Prostym rozwiązaniem byłoby użycie lepszych jakościowo kart – takich, które stosowane są w turniejach na całym świecie czy grach stołowych jak Blackjack.
Okazuje się, że WSOP część kart wymieniło, ale tylko w eventach mistrzowskich za 10.000$! Słabsze jakościowo dalej są używane, a gracze już tak poirytowani, że niektórzy zaczęli nawet pytać, ile ma wynosić wpisowe, aby karty nie były znaczone.
For reference, how high does the buy in have to be for the cards not to be marked?
— Adam (@OriolesRedskins) June 28, 2017
Problem graczy czy problem z kartami?
Rzadko w tej dyskusji pojawiają się głosy, że problemem są gracze. Tak uważał Allen Kessler, który jednak później napisał, że chodziło mu to, iż sami gracze „znaczą” karty. Jak mówi Matt Glantz, gdyby tak było, częściej słyszelibyśmy o podobnych przypadkach z innych kasyn:
Pokerzyści grają cashówki i turnieje w całym kraju bez przerwy, a karty rzadko są tam problemem. To nie gracze, tutaj chodzi o karty!
Glantz jest jednym z pokerzystów, którzy od początku czerwca najgłośniej zwracają uwagę na kiepską jakość kart. Jego zdaniem wpływa to bezpośrednio na uczciwość w grze:
Uczciwość gry staje pod ogromnym znakiem zapytania, kiedy te karty są używane. Jakichkolwiek kart kasyno używa na stołach pokerowych, powinno również używać na stołach blackjacka czy innych gier. Czemu kasyno stosując gorszej jakości karty naraża na ryzyko graczy, skoro nigdy nie podjęłoby podobnego ryzyka używając tych kart w grach blackjacka?
marked cards if I'm going to get a penalty. Why in the hell would I do that?" Floor is threatening full table penalty
— Connor Drinan (@ConnorDrinan) June 24, 2017
Niestety taka sytuacja prowadzi do tego, że karty można nieumyślnie (lub umyślne) oznaczać, co będzie znacznym problemem, jeżeli ktoś postanowi przy stole oszukiwać rywali:
Karty są tak złej jakości, że możliwe jest ich nieumyślne oznaczenie. To, co martwi jednak najbardziej, to fakt, że ciągłe ich oznaczanie, dają oszustom, którzy to robią, łatwą platformę do wykonywania swojej złośliwej pracy, bo nie ma praktycznie szans na ich złapanie.
Jak zwrócił uwagę Glantz, irytacja graczy rośnie. Nie da się zaakceptować tego, że WSOP nie poradził sobie całkowicie z problemem aż przez cztery tygodnie:
Bad Cards @WSOP
Week 1: Mistakes happen, no problem.
Week 2: Come on already.
Week 3: Completely unacceptable.
Week 4: Are u FKN kidding me! pic.twitter.com/BKcVIFcyRw— Matt Glantz (@MattGlantz) June 28, 2017
Nie ma również też co liczyć na to, że o sprawie wypowie się World Series of Poker. Dziennikarz Lance Bradley, który poprosił o komentarz Ty'a Stewarta i Jacka Effela, dowiedział się, że „WSOP odmawia dalszych komentarzy”, sprawa jest rozwiązywana wewnątrz firmy, a w Main Evencie używane będą inne karty. Nie jest to na pewno odpowiedź, która zadowoli pokerzystów.