WSOP 2010 – Naj tegorocznych rozgrywek cz.I

1

World Series of Poker chociaż już w zasadzie zakończony (wszyscy czekają jeszcze na listopadowy finał) jeszcze długo będzie wzbudzał wielkie emocje i będzie źródłem wielu zestawień, podsumowań i rankingów. 

Interesujące zestawienie przygotowali dziennikarze PokerNews.com, którzy przez blisko dwa miesiące dzień w dzień relacjonowali na żywo wydarzenia z Las Vegas. Pokusili się oni o wskazanie swoich faworytów w kilku różnych kategoriach. Ponieważ tak blisko WSOP jak oni nie był zapewne nikt inny warto przyjrzeć się ich podsumowaniu. 

Największa gwiazda-niespodzianka

  • Frank Kassela – jedyny w tym roku zdobywca dwóch bransoletek, który do tego dorzucił 3 miejsce w turnieju $25,000 NL Holdem 6-max, jeden bubble stołu finałowego i łącznie zanotował 6 miejsc płatnych. Na pewno wygra klasyfikację Gracza Roku WSOP 2010, nie wiadomo jeszcze czy ten tytuł przypadnie tylko jemu, czy też będzie musiał się dzielić nim z Michaelem Mizrachim (jeśli "The Grinder" wygra November Nine). Gracz, który był znany w środowisku turniejowym, ale szerszej publiczności zaprezentował się dopiero teraz na pewno zostanie dobrze zapamiętany.
  • Dan "djk123" Kelly – zwycięzca turnieju $25,000 NL Holdem 6-max odniósł swój największy życiowy sukces, a dodatkowo znalazł się w tym gronie ponieważ dziennikarze PokerNews uznali go za jednego z najsympatyczniejszych pokerzystów.
  • James "Flushy" Dempsey – Rozpoczynając tegoroczny WSOP Brytyjczyk Dempsey miał na koncie tylko jedno miejsce płatne podczas turniejów WSOP. Zaliczył jednak bardzo udany występ zdobywając bransoletkę w turnieju $1,500 PL Omaha oraz przegrywając tylko z Sammym Farhą w turnieju $10,000 Omaha Hi/Lo Championship. Dempseya wyróżniała również liczna, barwna i bardzo głośna grupa kibiców.
  • David "Bakes" Baker – Wcześniej szerzej nieznany zawodnik zaliczył dwa znakomite występy. Rozpoczął WSOP od znakomitego wyniku w prestiżowym $50,000 Players Championship, w którym zajął 6 miejsce, do tego wyniku dodał później bransoletkę za triumf w turnieju $10,000 2-7 Draw Championship.
  • Michael Chow – Zupełnie nieznany gracz szturmem zdobył sobie uznanie jako jeden z najlepszych obecnie zawodników w Omaha Hi/Lo. Wygrał bransoletkę w Evencie $1,500 Omaha Hi/Lo, był na stole finałowym w tą samą odmianę, ale z wpisowym $10,000 i odpadł tuż przed finałem w turnieju $10,000 H.O.R.S.E. 

Gracz online z najlepszymi wynikami

  • Jeffrey "jpapola" Papola – Dwa znakomite wyniki (2 miejsce w $2,500 NL Holdem 6-max oraz 1 miejsce w $5,000 NL Holdem 6-max), łączne wygrane przekraczające milion dolarów co pozwoliło mu czterokrotnie zwiększyć jego wygrane w turniejach live oznaczają, że Papola specjalizujący się w grze online miał z pewnością bardzo udany WSOP.
  • Dan "djk123" Kelly – Uzasadnienie jak powyżej z jednym genialnym cytatem "Wraz z wygraną w $25,000 NL Holdem 6-max bestia WCOOP stała się bestią WSOP"
  • David "Bakes" Baker – Również wymieniony w pierwszym zestawieniu, jednak jego występy zasługują na uznanie. Znakomite występy w turniejach w różne odmiany pokera pokazały, że Baker to nie jest zwykły onlinowy grinder, ale gracz, który znakomicie radzi sobie w różne odmiany pokera, nawet wtedy jeśli jego przeciwnikami są najlepsi na świecie.
  • John Racener – Zaliczył trzy miejsca płatne w side eventach, ale to co najważniejsze na tegorocznym WSOP dopiero przed nim. Jest członkiem November Nine, a finał rozpocznie z 4 stackiem. Już wiadomo, że do internetowych wygranych turniejowych wynoszących ponad milion dolarów dorzuci bardzo dużą sumę za występ w Main Evencie WSOP.

Najlepszy występ zagraniczny

  • Vladimir Schemelev – Rosjanin, który do tej pory znany był tylko wąskiej grupce rosyjskich pokerzystów, specjalizujący się w grze cashowej w Studa szturmem zdobył uznanie na tegorocznym WSOP. 4 stoły finałowe, wszystkie w turniejach z bardzo wysokim wpisowym w tym 2 miejsce w turnieju $50,000 Players Championship i łączna kwota wygranych 1,1 miliona dolarów uczyniły z niego jedną z największych i najmniej spodziewanych gwiazd tegorocznego WSOP.
  • Simon Watt – Nowozelandczyk triumfował w turnieju $1,500 No Limit Holdem i zapewne nie zasłużyłby na więcej uznania niż każdy inny zdobywca bransoletki, gdyby nie fakt, że według wielu uratował pokerowych mistrzów. Wszystko dlatego, że w heads-upie pokonał Toma Dwana, który ma podobno gigantyczne side bety dotyczące zdobycia bransoletki. Pojedynek Watta z Dwanem był jednym z najbardziej emocjonujących momentów tegorocznego WSOP, a po jego zwycięstwie Mike Matusow powiedział, że Simon zasłużył na to, aby jego zdjęcia zawisło w słynnej "Bobby's Room"
  • Shawn Buchanan – Kanadyjczyk zaliczył imponującą ilość 8 miejsc płatnych w tegorocznych turniejach WSOP. Na pierwszy plan zdecydowanie wybija się 2 miejsce w turnieju $25,000 NL Holdem 6-max, które dało mu wygraną wynoszącą ponad $800,000.
  • Wielka Brytania – Tegoroczny WSOP był bardzo udany dla brytyjskich pokerzystów. 4 bransoletki plus niezliczona ilość stołów finałowych świadczą o tym, że jeśli kogokowliek należałoby wyróżnić jako grupę byliby to z pewnością pokerzyści z Wielkiej Brytanii. Zdobywcami bransoletek zostali: Praz Bansi, James Dempsey, Richard Ashby i Steve Jelinek.

Największe rozczarowanie

  • Annette Obrestad – Annette zaliczyła co prawda 4 miejsca w kasie, jednak z jej debiutem na WSOP w Las Vegas wiązano zdecydowanie większe nadzieje. Spełnić je mogła tylko w jeden sposób – zdobywając bransoletkę i to się nie udało. Jednak, czy od kogoś kto nie specjalizuje się w mniej popularnych odmianach, które przyciągają mniej chętnych można od razu wymagać aż takiego sukcesu?
  • Joe Cada – Jeszcze aktualny mistrz świata zagrał w 16 eventach i ani razu nie znalazł się na miejscach płatnych. Wiadomo, że w pokerze istnieje wariancja, szczególnie w turniejach z tak dużą ilością uczestników jednak od mistrza świata można wymagać, aby na kilkanaście turniejów zaliczył chociaż jeden dobry występ. Cadzie to się nie udało i musi jeszcze popracować, aby nie stawiano go w jednym szeregu z przypadkowymi mistrzami jak Gold czy Yang.
  • Starsi zawodnicy – Tegoroczny WSOP z pewnością nie był udany dla zawodników reprezentujących tzw. "starą gwardię". Doyle Brunson, Barry Greenstein, Howard Lederer, Annie Duke, Chris Ferguson czy Mike Matusow – wszyscy oni rozegrali bardzo dużą ilość eventów i nie udało im się zanotować ani jednego znaczącego rezultatu. Czy to już definitywnie oznacza, że w pokerze nadszedł czas młodych, wychowanych na pokerze online graczy?

W kategorii największych rozczarowań wymieniono jeszcze występ panów w Ladies Event oraz słaby wynik pań na WSOP Main Event. W tym roku panie stanowiły tylko 3% całej stawki (w zeszłym roku było to 5%), a najlepsza z nich zakończyła grę na 121 miejscu. 

Zwycięzca najbardziej zasługujący na bransoletkę

  • Gavin Smith – W tej kategorii dziennikarze PokerNews byli zgodni i wskazali na Gavina, który pomimo uznanego nazwiska i szeregu sukcesów na koncie cały czas należał do grona "najlepszych zawodników bez bransoletki". Wygrywając w turnieju $2,500 Limit/No Limit Holdem Smith wykreślił swoje nazwisko z tej listy i w pełni na to zasłużył. Dodatkowo za Smithem przemawia to, że zdobywając bransoletkę grał znakomity turniej, w którym w zasadzie nie popełniał błędów.

Na podstawie: "PokerNews WSOP Awards Part I: The Summer's Brightest Stars and Biggest Disappointments" – www.pokernews.com

Poprzedni artykułPustka
Następny artykułUdany start relacji WSOP na ESPN

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.