WPT Grand Prix de Paris: Francuzi na prowadzeniu, Tony G wspiera „Junglemana”

2

W Paryżu rozpoczął się kolejny turniej XI sezonu WPT.

Do gry w dniu 1a, który rozegrany został w poniedziałek, przystąpiło łącznie 96 pokerzystów. Każdy z nich zapłacił za to 7 500€, ale w przypadku eliminacji, możliwe było re-entry, czyli ponowne zapisanie się do turnieju w dniu 1b.

Po kilku poziomach gry na prowadzeniu był Jacques Enjoubault. Jest to mało znany francuski pokerzysta, który nie odniósł jeszcze żadnych sukcesów w swojej karierze. W jednym z rozdań Enjoubault starł się z Mickaelem Layani, który na flopie Q 8 10 trafił dwie pary, a Enjoubault miał 9 7, które na turnie 6 zmieniło się w strita. River nie zmienił sytuacji, a zwycięzca rozdania uzyskał sporo żetonów. Ostatecznie ukończył dzień mając w stacku 225 200.

Już w dniu 1a w grze pojawiła się znaczna grupa znanych pokerzystów. Do drugiego dnia nie awansowali jednak m.in Vanessa Selbst, Will Failla, David Benyamine oraz Roberto Romanello. Znacznie lepiej poradzili sobie Anthony Lellouche (178 000), Kara Scott (67 200), czy Justin Bonomo (69 725). W czołówce byli jeszcze Juha Helppi (96 200) oraz Theo Jorgensen (77 000), który wygrał ten turniej w IX sezonie WPT.

W dniu 1b postanowiło zagrać 132 pokerzystów, co oznaczało, że w turnieju wzięło udział łącznie 228 graczy. Tym razem żadnemu z nich nie udało się przekroczyć 100 tysięcy w stacku. Najbliżej był francuski muzyk Gregoire Boissenot, który zdobył 95 000. Tuż za nim, z dokładnie takimi samym wynikiem (83 575) znaleźli się Peter Jetten i Matt Salsberg.

W drugim dniu do gry przystąpią również Antoine Saout (77 795), Mohsin Charania (72 250) oraz Michael Mizrachi (69 750). Nieco mniejsze stacki mają Fabrice Soulier i Tony G.

Wśród graczy, którzy nie awansowali dalej są m.in Dan O'Brien, Roberto Romanello i Vanessa Selbst, którzy wczoraj postanowili spróbować swoich sił w turnieju po raz drugi.

W turnieju gra również Daniel Cates (awansował do drugiego dnia). Jego wpisowe opłacił Tony G, który na swoim blogu oświadczył, że wraca do biznesu stake'owania graczy. Tony napisał: – Nigdy nie mówiłem o tym, jak bardzo chciałem stake'ować Isildura1 – wracam do tego biznesu i teraz pomagam Danielowi 'Junglemanowi' Catesowi. Sądzę, że ten gość może zamienić 5 milionów dolarów w 100 milionów – on jest geniuszem. Tony dodał, że opłacił Catesowi wpisowe do turnieju WPT Paryż i zamierza wspierać jego grę live, ale sam stake ma dotyczyć głównie gry online.

Daniel Cates podczas WPT Paryż

Co urzekło Tonego? Pisze, że Cates ma talent i „dobre serce”. Tony zaznaczył również, że podobał mu się Jungleman Challenge.

Cała sytuacja oznaczać może, że Catesa (który na PokerStars gra pod nickiem w00ki3z) będziemy częściej widywać na stołach na wysokie stawki. Strona HighStakesDB podaje, że jest on w tym roku na PokerStars około 220 tysięcy dolarów na minusie.

Źródło i zdjęcia: Pokernews/PartyPoker Blog

Poprzedni artykułLet the Game Begin
Następny artykułZagrożenia przy legalizacji pokera

2 KOMENTARZE

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.