W rekordowym Five Diamond World Poker Classic do gry powracało wczoraj 320 pokerzystów. Płatne miało by 81 miejsc, ale graczom nie udało się ostatecznie dojść do kasy.
Brandon Meyers ze stackiem 388.100 był na prowadzeniu w evencie. Grała grupa mistrzów WPT. Walczyli między innymi Darren Elias, Kevin Eyster, Mike Del Veccio, a także Gus Hansen.
Nie udało się do dalszej gry awansować Philowi Hellmuthowi i Danielowi Negreanu. Pierwszy z pokerzystów trafił na początku dnia sporą pulę z 44. Phil złapał fula na flopie 774, jeden z rywali miał drawa do strita i pokera z 65. Strit skompletował się na riverze, a Phil miał po tym rozdaniu około 300.000 w stacku. Niestety, to nie wystarczyło. Odpadł około 130. miejsca.
Busted out of Bellagio @WPT. Finished 130th (812 entered), 81 paid. This one hurts! I had so many chips…Heading to the luxurious @AriaLV High Limit Bar to have a @KimoSabeMezcal Margarita and a cigar #PHNiceLife #POSITIVITY
— phil_hellmuth (@phil_hellmuth) December 8, 2017
Daniel Negreanu zakosztował trochę dobrego runa, aby w dalszej części dnia zaliczyć coolera. Najpierw bowiem z TT połamał króle oponenta, trafiając karetę, ale później odpadł, kiedy w sporej puli jego QQ nie dało rady królom innego rywala.
Ran QQ into KK for a 300k chip pot and busted about 150th place. Paid top 81. Good run but no cigar
— Daniel Negreanu (@RealKidPoker) December 8, 2017
Pod koniec dnia liderem był Blake Bohn. Pokerzysta zebrał 871.000 w stacku. Sporo z tych żetonów zdobył eliminując Rainera Kempe w akcji AK na AQ. Bohn ma na swoim koncie jeden stół finałowy WPT. Parę lat temu zajął piąte miejsce w Borgata Poker Open. Ma szansę na poprawienie tego wyniku.
W czołówce również Daniel Strelitz. Pokerzysta dzień zakończył mając 791.000 w stacku (zaczynał w czołówce), co zawdzięcza agresywnej grze i dobremu runowi. W jednym z rozdań Daniel trafił z 22 seta z flopa, a wypłacił mu się Richard Lyndaker. Strelitz od zeszłego sezonu jest w Klubie Mistrzów WPT, co zdaje się być dla niego bardzo korzystne.
Dzięki temu mam pewność, że wiem, iż wygrana jest możliwa. To także kwestia zyskanej reputacji. Myślę, że rywale oglądali moją wygraną w LAPC i to pomaga. Mogę też zdecydowanie grać bardziej tight. Było dzisiaj parę poziomów, gdzie pasowałem wszystko poza pięcioma rękami. Nic się nie stało, bo struktura jest tutaj świetna. Mój stack tylko trochę się uszczuplił, nie miało to znaczenia.
Rheem i Elias z szansami na czwarty tytuł
W grze zostało 90 osób i sporo bardzo ciekawych nazwisk. Do czwartego dnia awansowali między innymi Chino Rheem i Darren Elias. Obaj panowie mają już po trzy tytuły WPT i szansę, aby powalczyć o czwarty. Pośród mistrzów, którzy walczą dalej są także Matt Gianetti oraz Jared Jaffee.
Grają także Chance Kornuth (586.000), Anthony Gregg (403.500), Steffen Sontheimer (375.500), Lauren Roberts (312.500), Cate Hall (136.000), Ben Yu (129.000), Sylvain Loosli (88.000) oraz Sergio Aido (77.000).
Czołówka turnieju:
- Blake Bohn – 871.000
- Daniel Strelitz – 791.000
- Sean Perry – 758.000
- Matthew Moss – 748.500
- Artem Markov – 674.500
- Brandon Meyers – 638.000
- Chino Rheem – 592.500
- Chance Kornuth – 586.000
- Matt Gianetti – 549.000
- Satish Surapaneni – 541.000
Gra rozpocznie się dzisiaj już z shot clockiem. Każdy z pokerzystów będzie miał 30 sekund na podjęcie decyzji, a także dodatkowe żetony dające 30 sekund.
