Trzy powody, dla których nie należy wkupować się z short stackiem

0

Przyjęło się mówić, że gracze, którzy nie siedzą przy stole cashowym z pełnym stackiem, uznawani są za zawodników rekreacyjnych. Dziś przyjrzymy się trzem powodom, dla których nie warto wkupować się do gry z short stackiem. 

Nad zagadnieniem tym pochylił się Earl Burton, który w artykule opublikowanym na portalu PokerNewsDaily wspomina swoją wizytę w Seminole Hard Rock Casino Tampa. Po podjęciu decyzji o rezygnacji z uczestnictwa w organizowanym tam turnieju, Burton skierował się w stronę cashówek.

Z bogatej oferty gier cashowych wybrał on rozgrywkę 2$/4$ w limicie, która wydała mu się wyjątkowo zachęcająca. W oczy Earla rzucił się fakt, że przy stole zasiadało wielu zawodników, którzy trzymali przed sobą krótkie stacki. Na niemalże każdym miejscu siedzieli pokerzyści z około 100$ w stacku, czyli znacznie niższą kwotą, niż on sam chciałby dysponować, nawet po uwzględnieniu faktu, że rozgrywka toczyła się w limicie.

Fakt ten skłonił go do sformułowania trzech powodów, dla których nie należy wkupować się do gry z krótkim stackiem.

Potrzebujecie adekwatnej do sytuacji amunicji

Niezależnie od tego, w którym momencie dołączacie do gry, musicie dysponować odpowiednią liczbą żetonów. Nie ma nic gorszego, jak fakt siedzenia przy stole (zwłaszcza, gdy lubujecie się w grze post-flop) i nie posiadanie z tyłu wystarczającej liczby żetonów, potrzebnej do wykonania odpowiedniego zagrania. Dodatkowo, za każdym razem, gdy decydujecie się na dołączenie do rozdania, musicie być w stanie obronić się przed atakami rywali. Bez adekwatnego do sytuacji stacka żetonów nie będziecie mogli w pełni korzystać z arsenału swoich zagrań.

W oczekiwaniu na premium hand

W momencie, w którym przychodzicie do stołu z krótkim stackiem, automatycznie ograniczacie liczbę zagrań, po które będziecie mogli sięgnąć. Niezależnie od tego, czy mówimy o rozgrywce z limitem czy nie, będziecie z niecierpliwością wyczekiwali na premium hand z nadzieją, że cały stół nie zechce wikłać się z Wami w rozdanie.

Jeśli nie będziecie trzymali z tyłu odpowiednio dużego stacka, Wasze zagrania czy podbicia w żadnej sytuacji nie zostaną potraktowane poważnie. Zgodnie z tym, o czym pisaliśmy na początku, przyjęło się mówić, że pokerzyści, którzy nie uzupełniają stacka do maksymalnej możliwej wielkości, traktowani są jako gracze rekreacyjni. Zapewne nie chcielibyście, aby rywale podchodzili do Was w ten sposób.

Wszystko albo nic

Wkupując się do gry cashowej, Waszą intencją nie jest raczej wyczekiwanie na najlepsze możliwe ręce startowe. Szansa na to, że w Wasze ręce wpadnie jakakolwiek para, wynosi 1 do 20 (dokładnie 5.9%). Oznacza to, że w znakomitej większości przypadków będziecie otrzymywali słabsze, ale nie zupełnie bezużyteczne ręce. Pokerzyści często decydują się na rozgrywanie rąk z potencjałem, które przy odrobinie szczęścia mogą po ukazaniu pięciu kart wspólnych okazać się lepsze od długo wyczekiwanej pary asów u rywala.

Dla przykładu wyobraźmy sobie, że akcja w rozdaniu dochodzi do Was. Na środkowej pozycji podnosicie 87, jednak ogranicza Was fakt, że wkupiliście się do gry z krótkim stackiem. Chcielibyście obejrzeć flopa, jednak Wasz dorobek w żetonach nie pozwala na spekulowanie i oglądanie kart wspólnych wtedy, kiedy tylko nadarza się ku temu odpowiednia okazja.

Złoty środek

Wielu pokerzystów przyjmuje za zasadę, że wkupują się do gry za 100-krotność wysokości dużego blinda. Jeśli wynosi on 2$, stack startowy danego zawodnika będzie wynosił 200$. Nieco bardziej liberalnie zasady te wyglądają w przypadku gier z limitem, bowiem w nich nie jesteście w stanie zaangażować całego stacka w jedno rozdanie. W modelowej rozgrywce, o której wspominaliśmy na wstępie (2$/4$ z limitem), dołączenie do gry z 50 big blindami (100$) byłoby jak najbardziej akceptowalne.

Zdecydowanie inaczej sytuacja będzie wyglądała w odniesieniu do innych odmian, takich jak Stud czy Omaha oraz rozgrywek Pot Limit. Naturą Omahy jest to, że z uwagi na całą masę potencjalnych układów, generuje bardzo dużo akcji, a co za tym idzie – potrzebujecie większej ilości żetonów, aby nadążyć za jej tempem.

Niektóre gry cashowe na niższych limitach posiadają ustaloną wartość maksymalnego buy ina, z którym możecie usiąść do stołu. Jeśli to możliwe, starajcie się wkupować właśnie za tę kwotę, mając tym samym możliwość do pełnego korzystania z arsenału swoich zagrań. Ponadto nieco łatwiej przyjdzie Wam pogodzić się z fatalnym bad beatem, jeśli po tym rozdaniu pewna liczba żetonów wciąż pozostanie w Waszych rękach.

Po przeanalizowaniu wszystkich powyższych zagadnień, po raz kolejny kłania się odpowiedź na wszystkie zadawane w odniesieniu do pokera pytania – „to zależy”. Istnieją bowiem sytuacje, w których wkupienie się do gry z short stackiem będzie dobrym rozwiązaniem. To jednak opowieść na inną okazję.

short stack

Pokerowe książki

ŹRÓDŁOPokerNewsDaily
Poprzedni artykułBryn Kenney triumfuje w trzecim turnieju Poker Masters!
Następny artykułMPN Poker Tour powraca do Maroka!