William Kassouf – Ludzie mówili, że moje piętnaście minut sławy przeminie

0
William Kassouf WPT

Jeszcze niecałe dwa lata temu William Kassouf był dla nas raczej mało znanym pokerzystą. Kojarzyliśmy go trochę ze słynnego rozdania z Vanessą Selbst. Teraz wszystko się zmieniło. Któż bowiem nie słyszał o Angliku?

Kassouf został prawdziwym pokerowym celebrytą. Podpisał umowę sponsorską z Grosvenor, jest zapraszany na turnieje, a kilka dni temu walczył w Sit and Go z wpisowym 25.000$ podczas Poker After Dark. Rywalizował tam ze znakomitymi pokerzystami.

Właśnie tak sobie ostatnio radzę. Prosto z Londynu do Las Vegas, aby zagrać w Poker After Dark z wpisowym 25.000$ z graczami takimi jak Mike Matusow, Jean-Robert Bellande, David Williams i paroma innymi herosami. To był dobry line-up i rozrywkowy stół.

Kassouf był częścią tygodnia tematycznego „Voices Carry”, a za rywali miał innych wygadanych graczy. Anglik dał się poznać pokerowemu światu dzięki rozgrywaniu rywali słowami, co robił chętnie w poprzednim Main Evencie WSOP. Minęło już kilkanaście miesięcy, a jego sława nie gaśnie.

Od dwóch lat do dzisiaj, to jest fenomenalne. Od momentu zobaczenia relacji z Main Eventu WSOP ludzie mówili o moich piętnastu minutach sławy. „Och, to nie potrwa długo, nie będziemy o nim słyszeli za sześć miesięcy”… rok później – „Och, nie będziemy o nim słyszeli za kolejne kilka miesięcy”. Minęło półtora roku i dalej tutaj jestem i gram z supergwiazdami, muzykami rockowymi, celebrytami i pokerowymi herosami.

Po raz pierwszy poza Las Vegas

Kassouf ostatnie kilka dni spędził w Los Angeles, gdzie zdecydował się zagrać w WPT Legends of Poker. Mówi, że był w Stanach Zjednoczonych już siedem razy, ale każda podróż miała jeden cel – Miasto Grzechu. Wyjątkowo więc postanowił wyjechać poza Nevadę i zagrać w turnieju WPT. Poradził sobie całkiem nieźle, bo wszedł do kasy i zajął 73. miejsce!

Gra w Poker After Dark była okazją na rywalizację z jednymi z najbardziej znanych pokerzystów. Gra w WPT również, bo w turnieju udział brali Scotty Nguyen oraz Phil Hellmuth. Kassouf zwraca jednak uwagę na gwiazdę numer jeden turnieju – japońskiego piosenkarza GACKTA.

GACKT, numer #1 japońskiego rocka jest tutaj. Chciał sobie zrobić ze mną zdjęcie. Powiedział, że oglądał, jak gram we WSOP. Nie wiedział, że jestem pół Japończykiem, a pół Libańczykiem, był tym zaskoczony i go to ucieszyło. To, że oglądał mnie rok temu we WSOP i chciał sobie zrobić zdjęcie, było świetne. Dałem to zdjęcie z nim na Twittera i tak wiele osób z Japonii robiło re-tweeta. To szalone.

Teraz to Kassouf często pytany jest o zdjęcia. Fani chcą mieć pamiątkę i nie dają mu spokoju. Anglik mówi, że sam ma coś w sobie z gracza rekreacyjnego, ale kiedy w tym roku wszedł do kasyna RIO, aby zagrać we WSOP, ludzie nie dawali mu właściwie chwili wytchnienia. Taka sława bywa męcząca, ale William ją jednak lubi.

Już w nocy z środy na czwartek Kassoufa zobaczyć będzie można w grze cashowej 5$/5$ prosto z kasyna The Bike. Na Twitchu transmisję przeprowadzi Live at the Bike!

Skrill

ŹRÓDŁOPocketFives.com
Poprzedni artykułPokerowa kartka z kalendarza – absurdalna odpowiedź Ministerstwa Finansów na skargę kasacyjną (29 sierpnia)
Następny artykułJordan Cristos – Shot clock to szczęście w nieszczęściu