Wielkie gwiazdy, wielkie długi i Full Tilt Poker

11

Sprawa Full Tilt Poker wydaje się nie mieć końca. Jak tylko przez jakiś czas jest w miarę cicho o problemach FTP to można się spodziewać, że zaraz wybuchnie jakaś bomba.

Tak też się stało, ostatnie tygodnie to względny spokój wokół Full Tilt Poker i wydawać by się mogło, że działania zmierzające do przejęcia pokerroomu przez Grupę Bernarda Tapie powoli zmierzają w dobrym kierunku.

Jak się jednak okazało pojawił się poważny problem, który może być dużą przeszkodą przy przejęciu Full Tilt Poker. W oświadczeniu, które ukazało się na stronie PokerStrategy.com prawnik Grupy Bernarda Tapie Behnam Dayanim powiedział, że po dokładnym przeanalizowaniu sytuacji finansowej Full Tilt Poker okazało się, że grupa kilku bardzo dobrze znanych zawodników jest winna FTP duże pieniądze. Jak podkreślił Dayanim nie wyrażają oni woli współpracy i nie wykazują chęci, aby pożyczone im pieniądze zwrócić. Według słów prawnika może to być „poważną przeszkodą na drodze finalizacji transakcji”.

Behnam Dayanim stwierdził, że jest to niemała kwota pomiędzy 10 a 20 milionami dolarów, wymienił on również z nazwiska tych graczy. Są to: Phil Ivey, Layne Flack, David Benyamine i Eric Lindgren. Mniejsze kwoty winni są m.in.: Mike Matusow i Barry Greenstein.

Sprawą od razu zainteresowały się największe portale pokerowe na świecie. Jak ustalił Cardplayer kwota, którą winne są gwiazdy pokera wynosi $18,000,000. Ivey i Lindgren winni są po cztery miliony dolarów, a Benyamine i Flack powinni oddać po dwa miliony dolarów. Długi Benyamine'a i Flack'a sięgają aż 2007 roku.

Pieniądze były pożyczane graczom w formie biletów turniejowych, a także bezpośrednich transferów gotówki na ich konta Full Tilt Poker, które potem wykorzystywane były w grach cash. Źródło Cardplayer twierdzi, że odzyskanie tych pieniędzy może być bardzo trudne.

Największym zaskoczeniem jest obecność w tym gronie Barry Greensteina, który od wielu lat związany jest przecież z Team PokerStars Pro. Barry jako jedyny z wymienionych, publicznie zabrał głos w sprawie swoich długów. Potwierdził on, że kilka lat temu pożyczył $400,000. Było to w czasach, kiedy gry high stakes na PokerStars się nie odbywały, a on miał ochotę pograć na FTP. Aktualnie Barry winny jest $150,000 i jak mówi nie zamierza oddawać ich Grupie Bernarda Tapie. Barry twierdzi iż czeka, aż powstanie fundusz, który będzie miał spłacić długi FTP wobec amerykańskich pokerzystów i dopiero tam zamierza wpłacić odpowiednią kwotę.

Jak wiadomo Grupa Bernarda Tapie nie będzie spłacać amerykańskich pokerzystów i można się spodziewać, że podobnie do Greensteina postąpią również pozostali pokerzyści. Czy wobec tak twardej postawy i niechęci do spłaty zadłużenia Grupa Bernarda Tapie postanowi walczyć o pieniądze na drodze sądowej? Czy ten fakt wpłynie negatywnie na ewentualne przejęcie Full Tilt Poker?

Wygląda na to, że afera FTP jest przez bardzo długi czas będzie dostarczać nam ciekawych i sensacyjnych informacji. Natomiast jeszcze długo nie dostarczy nam informacji najbardziej pożądanej przez pokerzystów, czyli rozpoczęcie wypłaty pieniędzy zamrożonych na kontach graczy z całego świata.

Poprzedni artykułRuszyły satelity do UO Paryż 2012
Następny artykułAll-in na short stacku – Szczęście czy dobra decyzja?

11 KOMENTARZE

  1. „Pieniądze były pożyczane graczom w formie biletów turniejowych, a także bezpośrednich transferów gotówki na ich konta Full Tilt Poker, które potem wykorzystywane były w grach cash.”

    Co za bezsens, skoro były transferowane na ich konta na FullTilt, to niech sobie Tapie odbierze z tych kont – przecież je przejął razem z ich zawartością – a skoro nic na nich nie ma, to znaczy że zostały rozkradzione tak jak reszta pieniędzy ….. FullTilt pożyczył kasę, którą potem ukradł, a teraz pożyczkobiorcy mają to oddawać ?

  2. FTP robił za kasę zapomogowo-pożyczkową dla pro high stakes. Ciekawe czy chociaż dawali te pożyczki na grę pod jakiś procent ? Elita się bawi i lansuje w TV a większość graczy z niskich stawek dostaje zaniżone bonusy.

  3. „Aktualnie Barry winny jest $150,000 i jak mówi nie zamierza oddawać ich Grupie Bernarda Tapie”

    „I borrowed $400,000 to play on Full Tilt a few years ago, before PokerStars had high stakes games. I didn’t pay it back, hoping that some people who owed me and had money on Full Tilt would pay me there so I could use that against the debt. (I’m only owed about $150,000 now)”

    http://www.youtube.com/watch?v=m_mDTLphIVY

  4. Full Tilt Poker nie oddał im kasy, która była na ich kontach, to niby z jakiej racji oni mają oddawać kasę grupie Bernarda Tapie ? Chyba by sie musieli z koniem na głowy zamienić, żeby być tak naiwnymi 🙂

    • sorry moralnie oczywiście masz rację ale formalnie to inwestor przejmuje wszelkie należności i zobowiązania więc inwestor powinien odzyskać długi i spłacić graczy. nie ma nawet podstaw prawnych żeby mogli oddać kasę komuś innemu niż FTP

  5. to kwota którą FTP pozyczyła prosom pochodzi nie mniej nie wiecej niz z depozytów graczy ktorzy nie mogli wyplacic kasy. FTP przegieło z pozyczkami i doprowadzili do braku plynnosci. Teraz tym bardziej zaden z prosow FTP nie bedzie miał „lekkiego zycia” dopoki nie oddadza brakujacej sumki zawodnikom ktorzy stracili kase z depozytow na FTP.

  6. I to jest cała prawda o pokerze online na wysokich stawkach czyli o grze na pożyczone pieniądze. Tyle wygrali taki niesamowity skill tacy bogacze a tak naprawdę gołodupce bez grosza które nawet długów nie mają z czego oddać bo wszystko puścili w obieg żyjąc jedynie z reklamowych kontraktów i pensji. Bilety turniejowe za darmo dostawali podczas gdy reszta graczy musiała się składać na pulę to oni za pożyczone wirtualne pieniądze bez pokrycia mogli wyrwać coś z tej puli, a w przypadku kiedy nie wyrwali gracz który zapłacił za bilet turniejowy dostawał wirtualne pieniądze od Iveya czy Benyamine. Czysty scam i złodziejstwo w najczystszej postaci. Gracze z całego świata się składali po 100-500$ żeby pożyczyć jakiemuś hazardziście milion $ na grę na wysokich stawkach i sprawdzanie blefu z Jhigh. I na dodatek ten hazardzista teraz sobie powie wprost że tych pieniędzy nie odda bo nie.A pewnie ich nawet nie ma bo życie zawodowego pokerzysty jest od zera do milionera i potem z powrotem do zera.

    • dokładnie. Greenstein powinien oddać od kogo pozyczał a nie bredzić ajkimś funduszu. To nie jego zasrana srpawa. Jak pożyczam od kolegi to mu oddaje i nic do tego nie ma że on okantował inne osoby. Banda szmatławych oszustów bez honoru. PS. Chciałbym stwierdzić fakt że Greenstein jest żydem. czy za to należy się ban od pokertexas?

    • też się zgadzam. Najpierw wszyscy się na nich zrzucają, a później nie chcą oddać, czyste złodziejstwo. I pomyśleć, że kiedyś uważałem tych ludzi za super prosów, ba, może nawet za autorytet w dziedzinie pokera. Barry nie wisi tak dużo kasy, i przynajmniej zajął jakieś stanowisko w tej sprawie, dlatego spoko. I już wiadomo czemu Phil nie grał w WSOPie, nie stać go, haha 😀

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.