Turniej rozpoczął się od dwóch fajnych rąk, najpierw dostałem QQ (villain spasował na flopie), po czym moje JJ zostało przebite przed flopem. Mając cudowne pot odds na seta i dużą szansę na wygranie sporo żetonów od właściciela AA lub KK sprawdziłem. Flop J42 marzenie, niestety przeciwnik najwyraźniej nie miał AA gdyż już więcej od niego nie wygrałem. Potem nic się nie działo, spokojnie obserwowałem przeciwników i grałem spokojnie. Po kilku poziomach, mając 23k przyszła taka ręka:
EP i 2 graczy LP limpuje za 200. Z SB podbijam do 1050 mając AA. Sprawdza tylko EP. Ma 20k i niedawno przegrał sporą pulę, gdy przed flopem tylko sprawdził z AA, a potem dokładał na stole z 4 kierami nie mając samemu żadnego. Z drugiej strony jest dobrym graczem, ma sporo wygrane w turniejach i gra wysokie cash games. Flop 776 (dwa kiery, których nie mam). Jest to dla mnie dobry flop, przeciwnik albo jest bardzo daleko z tyłu albo trafił grubo z np. 66 (co jednak jest rzadkie). Z tego powodu postanawiam okazać słabość przed kolejnymi kartami aby zmaksymalizować szanse na wygranie większej ilości żetonów później i czekam. Za wyjątkiem drawu do koloru wszystkie inne ręce, które teraz ze mną przegrywają, mają mało outów na polepszenie (zwykle 2) więc nie przejmuję się kartą za darmo. Przeciwnik zagrywa za ponad 2k do puli 3k. Mój check raise będzie wyglądał bardzo mocno (dużo mocniej niż bet na flopie) więc kontynuuje udawaną słabość/sugeruje może draw z kierami, i tylko sprawdzam. Przychodzi 2 off, idealna karta. W tym momencie postanawiam zagrać linię zwykle oznaczającą słabość/draw, którą przetestowałem na cash game, i która sprawia, że przeciwnicy się gubią. Zagrywam jako pierwszy 4 tysiące. Ta linia po tylko check/call na flopie jest dziwna, mogę mieć kiery lub inną słabą rękę. Sprawia to, że mój przeciwnik, który jest doświadczonym graczem też wie, że ta linia jest słaba. Może mnie przebić z bardzo szerokim zakresem układów, parami małymi i dużymi, może jakimś drawem (kolor lub str8) licząc, że spasuję. Tak więc zastosowałem linię, która jest podchwytliwa, niestandardowa, lecz ma dużą wartość przeciwko słabym układom i może sprowokować przeciwnika do błędu. Przeciwieństwem tej linii jest po prostu bet na flopie i bet na turn, w tym przypadku linia o wiele silniejsza i po raise na turn od przeciwnika mam dość łatwy fold. Z drugiej strony tracę cały element pułapki i wartość od słabszych rąk, które po prostu spasują.
Niestety rozdanie okazuje się typowym coolerem. Tak jak chciałem przeciwnik przebija allin na turn. Sprawdzam wiedząc, że biję jego zakres. Przeciwnik odkrywa… 77 i przegrywam z flopniętą karetą!
Kilka rąk później najluźniejszy i najbardziej aktywny gracz na stoliku podbija do 600. Mając 3k i 77 zagrywam allina i… nadziewam się na AA :). No cóż czasem tak po prostu jest, szkoda że w największym i najbardziej oczekiwanym turnieju w sieci.
Podsumowując WCOOP, jestem zadowolony z tego okresu, na 29 turniejów w 6 byłem w kasie, co jest liczbą wyższą niż oczekiwane 16-18%. Niestety żaden z turniejów nie zakończył się na finałowym stole, co może sprawiać wrażenie niedosytu. Z drugiej strony bardzo dużo się nauczyłem, zarówno w grach innych niż Texas Holdem (4 cashe były w innych grach), jak i w samym TH gdzie zagrałem dobry event Head Up high stakes. W czasie WCOOP udało mi się zakwalifikować do EPT Londyn oraz mimo niewielu rozegranych rąk miałem niezłą passę w grach cashowych. Mam nadzieję, co więcej, jestem przekonany, że zdobyte doświadczenie zaprocentuje w przyszłości, może już niedługo, może troszkę później ale na pewno nie pójdzie na marne!
Teraz odrobina urlopu na łowienie rybek, a zaraz po powrocie wyprawa do Londynu na EPT, po którym przyjdą kolejne turnieje w Budapeszcie, Warszawie i Pradze.
Do zobaczenia przy stolikach!
Goral
@Pneumokok, tak, ale gdy przeciwnicy pasują sporo, mniej więcej od stawek 0.5/1 (kiedys wyzej ale te piekne chwile juz nie wróca 🙂 ) nizej jak i tak sprawdzą mozna limpowac
widze ze obserwer znowu zaczynasz swoja gadke i nie wyrocznia tyko pytam go o opinie co o tym mysli.@Dhaetr_tech no wlasnie mi ostatnio tez tak przeciwnicy graja i sam czegos takiego probuje.
co wy z tym goralem kazdy gra swoje myslicie ze to wyrocznia?
Czyli Góral na wczesnej pozycji raczej odradzasz limp na wyższym poziomie i karty np JTs 44 lepiej podbić ?
Nie stosuje open limpow w cash games. Na moich stawkach to juz nie ma sensu bo przeciwnicy od razu i tak wiedza co mam. Na nizszych mozna open limpowac bo ludzie i tak sprawdza podbicie wiec nie ograniczymy ilosci przeciwnikow co na wyzszych stawkach jest regula.
Po limp/call raczej linia CR jest standardowa. Ale od czasu do czasu lead tez jest ok (zarowno z sama para jak i z setem) dla zamydlenia oczu przeciwnikom.
Może się wtrącę. Ostatnio dobre wyniki daje mi następujące rozegranie niskiej parki. Powiedzmy że jestem UTG albo UTG+1 i mam 44 – 88. Limpuję z założeniem sprawdzenia ew. raise 3 – 4 BB. Tak właśnie chodzi o to żeby nie reisować jako pierwszy. I jeżeli wyjdzie flop 2 niskie karty i jedna figura ale bez asa albo same niskie bez drawa to jadę block bet za nieco mniej niż pół puli. Co ciekawe b. często pierwotny agresor pasuje (a może mała próbka albo co). Dodam jeszcze że patrzę też na staty przeciwnika i na kolesi z >25/15 nie stosuję. Ale na murki i podobne działa prawie zawsze.
Ja tez gram fold wiec tu sie zgadzamy, a patrzac z pozycji przeciwnika rozgrywasz tak czasami z niska para(44-99)? Jesli tak to od jakich pozycji? i powiedzmy ze w jednym przypadku masz over pare a w drugim jest 1 karta wyzsza od twoich na flopie i nie ma figur lub jest W? czy takie zagranie jest wg Ciebie poprawne?
I wogóle w jakich sytuacjach pierwszy betujesz na flopie bez pozycji jezeli limpowales(niekoniecznie z para)? tzn jak strukture musi miec flop i co musisz trafic i z jakim przeciwnikiem? Nie wiem czy to nie jest zbyt obszerne pytanie ale moze podasz jakas ogólna Twoja mysl na ten temat. dzieki
Bez readow fold.
Góral mam pytanko? Jak rozgrywasz zazwyczaj taka sytuacje nie majac redów na przeciwniku w grze cash i co z Twoich doswiadczen maja zazwyczaj przeciwnicy. z drugiej strony nie wiem czy na Twoich stawkach sa limperzy bo pewnie zazwyczaj sa rejsy i rerejscy pf ale moze przypomnisz sobie jak to bylo kiedys:).
Ja i przeciwnik mamy podobne staki powiedzmy na 50BB. Przeciwnik limpuje z UTG,UTG+1 lub UTG+2. Do mnie same pasy, ja siedze na MP lub LP. robie rejs 3,5BB+limp z kartami typu: AK,AQ,lub AW. Flop pojawia sie niski,lub z 1 figura jesli mam 2 pierwsze rece, tecza, bez mozliwosci do draw strita, a ja mam 2 over karty i limper zagrywa pierwszy za 1/2 puli, jak powinienem sie zachowac?
Ja tak czasami rozgrywam seta zamiast check rejs. Przeciwników zazwyczaj obstawiam na pare lub over pare. A co ty o tym sadzisz? pozdrawiamP.SBedziesz Góral pisał jakieś artykuły strategiczne czy nie masz na to juz zbytnio czasu? Bo ostatnio na pokertexas troche mi tego brakuje.
pzdr
miło sie to czyta szczegolnie wjazdy na observera 🙂 lepsze niz jakies show w tv
W tym kraju jest 40 milionów selekcjonerów piłkarskiej reprezentacji Polski, niedługo będzie tutaj też 40 milionów pokerzystów PRO…
Goral jakoś mi się nie chce wierzyć że tą całą analizę wymyśliłeś przy stoliku w kilka sekund. Ja wczoraj też odpadłem z AA. I nie było wiele dumania, zrobiłem raise, kolo allin, ja call i nadziałem się na AQ w pikach. runner runner flush i do widzenia. Odpadłem 10, Ja i on mieliśmy 2 największe stacki, walka była nie tyle o FT ale praktycznie o finałową trójkę albo zwycięstwo. Ostatecznie kolo zajął 3 miejsce bo przestały mu wchodzić takie alliny. I też zadaję sobie pytanie: czemu akurat ja i to w takim momencie? Dlaczego odpadłem w najbardziej skurwiałym momencie jaki mozna sobie wyobrazić, gdzie moglem przecież to spasować i spokojnie na FT wejść (miałem 2 stack). Insta call i poszły konie po betonie, nie ma zmiłuj. Bo ja nie zwrACAM JU Ż Uwagi na zwykłe bad beaty, ale te w kluczowych dla całego turnieju momentach potrafią zaboleć
Jaki kraj taki król… Królem swiatowego pokera to jesy Zyd Stu Ungar geniusz który skończył jak kazdy hazardzista => na dnie 🙂
ad Observer
1.Jeżeli słaby gracz all in to jest duże prawdopodobieństwo że ma jakiś obrazek. Mając JJ masz przeciwko sobie draw do Q K A aż 3 graczy przed Tobą.Zakładam oczywiście,że jeden z nich akurat nie trafił premium hand,co jest całkiem realne.Twoje prawdopodobieństwa znacznie spada poniżej 50% i tutaj zdajesz się na szczęście a nie na umiejętności.Grałem kiedyś w freeroll dość często.Teraz przeniosłem się na turnieje z małym wpisowym.
2.W ogóle nie poruszasz tematu swojej pozycji!Nawet jak zawodnik “crazy” na początku freeroll robi przed Tobą all in i masz read lepszej ręki to weź pod uwagę czy Twoja ręka z tej pozycji nadaje się na call.W jednym z Freeroll dobrze oceniłem gracza all in z UTG na A i blotkę,może nawet w kolorze i na wczesnej sprawdziłem z AQo.Niestety za mną był KK i odpadłem. To mnie czegoś nauczyło.
3.Gdyby jedna osoba dała all in wysoko ponad pot to sprawdziłbym tylko z AA KK.Chyba że byłbym na późnej pozycji i ocenił gracza jako crazy to dołożyłbym QQ może JJ. ALE JEDNA A JA NA PÓŹNEJ LUB BLINDACH!
lol observer jak ty przy 4 all-inach robisz call z JJ to ty lepiej idź w kólko i krzyżyk pograj 😀
to dzięki bogu że udało mi się zbudować na freerollach bankroll grając jak donk, i foldując JJ po 4 allinach…
to ja pytam Ciebie : Jakby tylko jedna osoba dała allin a Ty byś miał JJ to co byś zrobił? głupie teorie – dobry call był i tyle.
I jeszcze jedno – gdyby któryś z nich pokazał AQ któro wygra, to byś stwierdził że miałeś pecha i ci złamał twojego monstera, czy że miałeś pecha i się nadziałeś na inne premium hand, czy że może miałeś złego reada na to co mają przeciwnicy :)))?
GOOD READ :)))
Pierwszy gracz grał bardzo luźno więc nie miał szans żeby mieć lepszą rękę, drugi był shortem więc musiał walić allina z byle czym, co także wyklucza lepsze karty od naszych, trzeci dał instant calla, a zawsze gdy miał dobrą rękę to zwklekał (taka gra timebankiem, ale takie prymitywne zagrywki nie mają szans na twoje ready), a czwarty napisał że chce mu się iść spać więc sprawdzi z niczym.Tak to było, czy jakieś inne przesłanki ci powiedziały że masz najlepszą rękę?
czlowieku pograj sobie freerole i zobaczysz z czym sie tam allinuja… mialem najlepsza reke takze good read (call)
ad Observer
Po 2 reaise zawodników z pełnymi stackami zagrałbym all in tylko z KK lub AA a po trzecim all in tylko z AA.Inaczej to poważny błąd a nie pech.
pneumokokowi gratulujemy imagu, observerowi freeroli a goralowi krotkiego kontraktu z ps
ad Góral
Ja jak w turnieju dostałem AA na UTG a stack miałem 2,5 BB a w stole było jeszcze ante,to zrobiłem all in i k… nikt mnie nie sprawdził! Nawet cheapleader na BB . Taki miałem Image ;-)))
I JJ to rzeczywiście premium hand, czasem tak ostro najezdzasz na JD i Gorala, a ostatnio zalisz sie brakiem bankrolla oraz problemami na freerollach, nie wiem, czy to pisze Twoj brat, czy ktos sie pod siebie podszywa, ale to brzmi dosc niedorzecznie.
no faktycznie trudne te freerolle, skoro przed tobą 4 alliny a ty sprawdzasz z JJ i nie wygrywasz…
Roznie to bywa, ostatnio JJ na rece a przedema 4 alliny, musialem wejsc bylo AJ,99,68 i cos jeszcze i 2 pary doszly do 68 + strit do 99 – takze nawet premium vs 4 osoby jednak trzeba miec szczescie zeby wygrac.
ad Observer
W freerolach łatwiej jest dojść do płatnych właśnie dlatego,że słabi gracze grają all in z niczym! W 1/4 może odpadniesz przez pecha,ale w pozostałych poczekasz na premium hand i nabudujesz się na początku i grasz swobodniej przez jakiś czas.Na Poker Paradise w freeroll z 1500 graczami łatwiej mi było dojść do miejsc płatnych 50, niż w turnieju z małym wpisowy,gdzie grają solidniejsi gracze i mniej “martwych dusz”.
Twoja stara: Ale: turnieju nie gra sie na to, że jednak może nie miał tej 7-ki. Może w koncu zrozumiecie, że cachowa gra na wysokie stawki jest czyms zasadniczo róznym od gry turniejowej? Dlaczego? Dlatego chociazby, że w grze casch można przegrac kolejno 3 buy-iny, i w 10-ciu grach jeszcze wyjść na swoje. W turnieju tej mozliwości nie ma. Więc trzeba grać inaczej. I tu jest ten problem. GÓral nie potrafi grać inaczej.
Zaiste, jak się allinują z niczym to trudniej dojść do płatnych niż jak się allinują z monsterami…
Jack niestety ale we freerolach allinują sie z niczym – dla zabawy, dlatego jest trudniej dojsc do platnych 🙁 – proboj kiedys zobaczysz, ze latwo nie jest.
observer ano można. Można też nie mieć kompletnego pojęcia o pokerze, ale mieć za to przekonanie że takowe się posiada…
Czyli we freerollach wygrana zależy od szczęscia, a podczas WCOOP od umiejętności, tak?? Dobre!
mozna wiedziec duzo o pokerze i nie miec bankrolla – zalezy od szczescia we freerolach, no chyba ze niektorzy graja za zarobione pieniadze, czego nie polecam.
koleś mógł mieć QQ czy KK i też by tego nie spasował przy takich kartach wspólnych.Jak wy sie od razu boicie że przeciwnik trafił seta czy fulla to nie wiem jak jak wy AA rozgrywacie,all-in preflop??A ty sie observer nie mądruj bo nawet bankrolla nie masz a sie mądrujesz jakbyś conajmniej na NL1000 grał.
Ja nie twierdze że się żali ale opisuje rozdania trochę tendecyjnie – “gram dobrze ale karty nie te”. Czy jeśli nie jestem piosenkarzem to nie mogę krytykować Dody bo Ona niewatpliwie ma więcej dokonań w showbiznesie odemnie? Pozwalam sobie na (imho) uzasadnioną krytykę i przedstawiam mój punkt widzenia.
Jeśli chodzi o pokazywanie czegokolwiek to mam taką prostą zasadę w necie “na 100% nigdy nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie” więc sugerowałbym zbastować z pochopnym wyciąganiem wniosków.
Pozdrawiam
popatrz na kielbaxa i powiedz to jeszcze raz mastif
Oj jak się czyta te komentarze mądrych głów, to tak się człowiek zastanawia, gdzie są te sukcesy Panowie, dlaczego Wy jesteście wszyscy bez bransoletki jeszcze, dlaczego nie scashowaliście jeszcze nic dużego w Sunday Million gdziekolwiek, grojki Wy jedne :):):) muczycie a mleka nie dajecie!!! pokażcie swój bankroll, na razie to nasze środowisko pokerowe jest mikroskopijne, nie mówię że Góral jest jakims super autorytetem ale kim Wy jestescie grojki :D:D
A czy Góral się żali i ma pretensje o bad beaty? A ja głupi myślał że te rozdania opisuje żeby ktoś może chciał się czegoś nauczyć, tudzież merytorycznie podyskutować…
Indy, a co to jest wartość oczekiwana? Ja nie twierdzę że WCOOP to wystarczająca próba, równie dobrze może być downswingiem w “dobrej grze”. Trudno jednak nie zwrócić uwagi na ciąg “pechowych rozdań” a jak ja słyszę tego typu argumentację to już swoje wnioski wyciągam. Męczy mnie wysłuchiwanie o bad beatach, sam o tym nie mówie i staram się nie narzekać, “pechowe” rozdania to element gry każdego pokerzysty bo na tym min. poker polega, jak ktoś ma o to pretensje to powinien być pro w szachach bo tam nie ma tego typu żali.
Zgadzam sie co napisał tusiek.
Skoro Góral napisał ,że gość “jest dobrym graczem, ma sporo wygrane w turniejach i gra wysokie cash games” to także nie wierzę , że chciałby na tym etapie turnieju ryzować całego stacka więc śmierdziało minimum setem na kilometr. Więc cóz …błąd gracza ale gratulacje i dzięki Góralowi że to opisał !!!!
Wy chyba nie zauważyliście analizując ROI że Góral grał gry do których w życiu by się nie wkupił, po prostu dostał wpisowe do tych eventów i musiał je wykorzystać w grach w których większość Was nie zna nawet zasad 🙂 a on sam pewnie grał wiele razy pierwszy albo drugi raz, Headsup 25.000 też pewnie nigdy by sam nie zagrał. Co do rozegrania tych Asów, poczekajmy na ripostę Górala, dyskusji pokerowej nigdy nie za wiele 😉 wszyscy się możemy z tego uczyć.
Dla takich turniejow jak jednostolikowe Sit and Go gdzie cashujemy statystycznie w 30% wpadków, próbka 30 to jest NIC, a wy chcecie na podstawie 30 turniejów wielostolikowych, gdzie wariancja jest o wiele większa, oceniać efektywność gracza?Poza tym – jak można oceniać efektywnosc na podstawie – WLOZONE $ minus WYJETE $ ???
Wpisowe do HU wynosiło 20.000, więcej niż w sumie połowa niektórych turniejów. Jeśli we wszystkich turniejach z wpisowym poniżej 500 dolarów Góral by cashowal, i wygrywal powiedzmy 3krotność BI, czyli 1500 dolcow, to i tak wg waszych genialnych obliczen, moze 10 razy byc w kasie a i tak bilans na minus, bo nie zachsuje akurat w tym z wiekszym wpisowym…
hahaha, to rozdanie z karetą siódemek to przewidziałem w swojej relacji z EPT Mińsk, nie wiedziałem tylko że tak to szybko nastąpi. Generalnie Góral zakłada 10^24 różnych czynników i je analizuje po czym się okazuje że ktoś gra w miarę prostą grę i go outuje. My w nagrodę mamy dogłębną analizę na blogu i budowanie własnego pokerowego ego (przecież pros PS nie może przegrać banalnie). Pokerzyści to różni ludzie, również Ci grający na main evencie, niekoniecznie każdy ma IQ>160, genialną intuicję i widzi siódme dno w zagraniach przeciwników, zdarzają się gracze którzy po prostu mają sporo sianka i ich statystycznie stać na taką karetę. Później opowiadają kumplom jak na ME złapali gościa co się złapał na prostego trapa a oni przybijają mu żółwika. Podsumowując ten mój wątpliwy elaborat, jak można być zadowolonym z tego że się doszło do kasy gdy bilans zysków i strat jest katastrofalny, napewno o to chodzi w pokerze? Kiedy jest czas na dyskontowanie tych badbeatów i zdobywania doświadczenia?pozdrawiam
Indy ja do Gorala nic nie mam ale wiem ze zle zagral i tyle.
Goral podziwiam i w pewnym sensie dziękuję że mimo tak wielu debilnych wpisów jakimi ostatnio zalała tą stronkę plaga, dalej chce ci się blogować i przeprawadzać relacje swoich turniejów oraz przede wszystkim analizy rozdań, bo są jeszcze takie człowieki jak ja, którzy chcą się od ciebie czegoś nauczyć, a nie tylko tacy co ciebie będą uczyć 😉
pozdrawiam
Przecież nie mozna grac na wydumany zakres, kiedy widac jak na dłoni (po call na PF i all-in gościa na turn), że jest przynajmniej set(tzn. z prawdopodobieństwem co najmniej 80%). Gościu miał podobno dobre wyniki w turniejach, więc dlaczego zakładać, że blefuje z niczym, pragnąc wypadnięcia z turnieju? Gdyby nie miał 7, to musiałby brac pod uwagę, że może ja mieć Góral, więc skąd jego all-in? Na turnie trzeba było sie po prostu wycofać. Powiem tak: w ten sposób nie przegrywją turniejów nawet największe znane mi fishe z niskich stawek. I to by było na tyle.
raise 1200 preflop jest najlepszy w tej sytacji ale i tak pewnie by callowal. Poprostu Goral powinien zagrac pasywnie do konca bo limp i call raise to odrazu pachnie small pocket pair bo raczej by podbijal preflop z high pocket pair albo rekami typu AK,AQ a napewno zrzucil AJ AQ AT na reraisa. Trzeba bylo to pasywnie zagrac do konca juz. Na allina na turnie to jest easy fold. To jest turniej very deep stack,po co ryzykowac tak wczesnie,a na kilometr smierdzialo setem albo czyms lepszym jak sie okazalo. On zagral jak jelen allinujac sie a ty zagrales tragicznie callujac jego allina!
goral dal sie wciagnac jak dziecko, przeciwnik pewnie na swoim blogu pisze “poczatek udany – donk z asami maly raise – mialem oddsy, flop marzenie – czek, dal sie zlapac w pulapke i double up”…
Zgadzam się z Gorianem. Preflop raise do 1200 i kontynuacja agresji na flopie w 95% przypadków (wliczjąc w to flopnięte karety asów i tego typu stuff :
) ). Fancy play w pozostałych 5% jakichś szczególnych i zależnych od przeciwnika przypadków. Bo w sam raz check na flopie po PF raise niekoniecznie może być odczytany jako słabość – przecież fisze (przynajmniej na small stakes cash) nagminnie grają tak flopnięte monstery. :) A nie wiadomo co myślał o Góralu przeciwnik. :) Poza tym bet też może być odczytany jako słabość – np. standartowo cbetujesz 70% puli a tu z tego ni z owego walisz 50% lub mniej. :) Bet ma tą zaletę, że buduje pulę od początku i później przeciwnikowi może być trudno spasować, natomiast nagłe przebudzenie po pasywnej grze na flopie może wzbudzić podejrzenia. 🙂 Swoją drogą ładnie koleś karetę rozegrał.jdxraise pf mogl by byc siut wiekszy ale nie 2000
Ja jeszcze przed WCOOP podliczyłem sumę wpisowych na $67k. Suma cashy Górala to $8,5k. Z jednej strony to jest wypłata prawie 20k pln więc nieźle, skoro wejściówki są za darmo, z drugiej ROI -87%, z którego nikt chyba nie mógłby być zadowolony.Tak, wiem, że w całość wchodził też duży HU za $25k, ale nawet po odliczenu tego wynik jest słaby.
Jack mialobyc genialny jestem tego pewien, genitalia to tylko tobie w glowie dziwaku
Karciu, to miało być “genialny analityk” czy “genitalny analityk”? Bo już sam nie wiem jeśli chodzi o observera…
Przeciez Goral wyraznie mowi, ze sie narazie uczy wiec co marudzicie?? A poza tym w pilkarzyki daje chlopak rade…szkoda tylko, ze Jack nie mogl zatanczyc tej samby http://www.youtube.com/watch?v=9nmtDJA2Rtw
Observer, dlaczego nie grałeś WCOOP ME skoro tak świetnie grasz? Nie zarobiłeś we freerollach na wpisowe? :-)jdx
Zgadzam sie z toba Goral ze doswiadczenie to jedyna rzecz jaka wyniosles z 29 turniei, Moze bedziesz tak mily i zrobisz podsumowanie, czyli napiszesz ile wyniosly łącznie wszystkie wpisowe do turniei w ktorych zagrales oraz ile wyniosly wygrane?? czy moze brak ci odwagi zeby to zrobic?? bo to tylko by pokazalo jak wielko klapa byl twoj wystep w wcoop
jak ostatnio czytam to co goral wyprawia w tych swoich rozdaniach to nie wiiem czy w to wierzyc.. co to za dziwaczne przemyslenia… ? masz chyba slabosc do tych AA , moze lepiej je pasuj? pozdrawiam
Gral Ty powienienes umiec grac a nie ciagle pisac o zdobywaniu doswiadczenia – siadaj graj codziennie po 5 mtt a nie porywasz sie z motyka na slonce – zagranie z AA przy tylu limpach 5x BB to jest ŻAŁOŚĆ dobry reraise do 2000 i 77 idzie w muck.
z tymi*
Co do tego zagrania tym na flopie z AA to wedlug mnie bet na flopie jest duzo lepszy bo budujemy pule od samego poczatku (gdyby zrobil raise flop to i tak przeciez bys tego nie zrzucil juz) a po drugie po naszym becie mozemy juz obstawic przeciwnika na konrektny uklad no i ten FD na flopie ktory zawsze moze miec…
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.