Wbrew wariancji

0

Hi,

dawno nic tutaj nie napisałem, w zasadzie to widzę, że zatrzymałem się na październiku. Co od tego czasu u mnie jeśli chodzi o pokera? Małe resume ostatnich dwóch miesięcy 2011 i o tym co w tym roku. Czyli dzisiaj trochę nadrabiamy!

Jak się można było spodziewać, mój plan grania FR nl10 mimo gorszej formy nie został wdrożony w życie. Zamiast tego zasiadłem do shorthanded bez żadnego doświadczenia oddając BI-ny na lewo i prawo. W zasadzie listopad właśnie tak mniej więcej wyglądał.

Inna dynamika, inne typy fishy – to wszystko nie pozwalało mi się dobrze zaadopotować do tej formy i listopad był kolejnym, drugim już miesiącem na czerwono w trakcie mojej przygody z pokerem. Dlatego gdzieś od połowy miesiąca znów przestałem prawie całkowicie grać i zacząłem siedzieć przy filmach/książkach etc.

Rakeback grind.

Taki stan rzeczy utrzymywał się gdzieś do pierwszego tygodnia grudnia kiedy to genialnie wpadłem na pomysł, że „brakuje mi tylko 1200vpp do 50$ rakebacku i chyba nie podaruje pokerstarsowi mojej prowizji”

Grind to słowo, które nie powinno występować w tym samym zdaniu co moja gra, ale w mękach i bólach zagrałem te oszałamiające 30 parę tysięcy rozdań i swój grudniowy cel, czyli 5000 VPP zrobiłem. W sylwestra o 14.00. Dało to ponad 20% punktów całego roku w jeden miesiąc! Sick 🙂

Gra układała się różnie i chociaż nie przekraczałem 10 stolików, to ze stylu mimo wszystko nie jestem zadowolony. W zasadzie jest to gra „na zero”

Czas coś z tym wreszcie zrobić!

(Żółty jest wykres AL ev no i ogólnie na 50k rąk jestem -17BI więc aż tak źle nie jest)

Party Poker.

W międzyczasie dotarła do mnie informacja, że PP wystartował z softem na Maca. Uważam, że każda zdrowa konkurencja jest dobra i chociaż nie zamierzam ruszać się z PSa to chętnie odpaliłem sobie to nowe cudo.

Niestety po kilkunastu godzinach testów jestem na tyle mocno rozczarowany, że cashout dawno już poszedł w ruch. Soft jest wolny, stolików (nl10 sh) małoooo, gracze raczej w dużej mierze pasywni (mało agro maup), no i w zasadzie możliwości doedytowania sobie wygodnie gry jest niemożliwa!

Dźwięki – albo wył/ alno wł wszystkie – nie wiadomo kto ma ruch wszystko „dzwoni”

Miejsce przy stole – nie można ustawić tej samej pozycji!

Autorebuy etc – wszystko trzeba klikać na nowym stole!

W moim odczuciu nie da się grać więcej jak 6 stolików. Ja gubiłem się przy 4 :P. Nie dziwi mnie specjalnie, że PS traktuje swoją pozycję jako niezagrożoną, póki co nie widać konkurenta godnego zwrócenia uwagi. Oczywiście mówię o jakości gry i ilości opcji/graczy.

Dealt?

Nowy sposób liczenia punktów vpp jest dla mnie odrobinę zastanawiający, ponieważ nie bardzo mam pomysł, co PS chciał osiągnąć zmieniając tak niespodziewanie tak ważny aspekt dla wielu regularsów. Nawet jeśli idziemy w stronę faworyzowania fiszy, to myślę, że można to zrobić innymi metodami. Rybka i tak nie robi volume, żeby odczuć przypływ FPP wymiennych na gadzety. Fakt zmiany stylu gry/ilości rozgrywanych rąk jest niezaprzeczalny ale czy to zmieni dynamikę na platformie?

Szczerze wątpię. Często słyszałem, że znikną NIty grające mass multi pod rake. Myślę, że nie znikną tylko przycisną jeszcze bardziej:). Zresztą zobaczymy 😉

Noszę się z zamiarem ustawienia sobie jakiś wyzwań dotyczących gry. Any Ideas?

Punkt 1 – min. 3 sesje tygodniowo 🙂

PS: najlepszy program do nagrywania sesji video to______ ?

Poprzedni artykuł„Crushing the microstakes” – książka o tym jak podbijać najniższe stawki online
Następny artykułWywiad z Rado – Nie będzie trzeciej SNE