Wartość lead betowania

16

Zagrywanie pierwszemu bez pozycji na przeciwnika wykazującego się agresją przed flopem, jest jednym z tych pokerowych zagrań, które wielu graczy automatycznie wyrzuca ze swojego repertuaru. O korzyściach lead betowania pisze Sami "LarsLuzak" Kelopuro w ostatnim numerze Bluff Europe. 

Lead bet, czyli niewielkie zagranie gracza, który zagrywa jako pierwszy do przeciwnika, który podbijał pre flop często jest dosyć pogardliwie nazywane donk-betem. Uważa się, że takie zagrania znaczą tylko jedno – słabą rękę, draw itp. W końcu standardowa gra wymaga czekania do agresora i dopiero wtedy zaatakowanie go przebiciem jeśli mamy silną rękę. Dlaczego jednak mamy trzymać się standardów, rozsądne wprowadzenie do naszego repertuaru lead betów może nam przysporzyć wiele korzyści. 

Kelopuro samemu często stosuje to zagranie, które szczególnie wartościowe jest w pojedynkach 1-na-1. Jak sam twierdzi to znakomity sposób na mixowanie swojej gry i wprowadzanie przeciwnika w błąd. Oczywiście aby tak się działo, musimy stosować to zagranie zarówno wtedy, kiedy mamy silną rękę, jak i wtedy kiedy jedyne co mamy to draw. Jak to robić i jakie płyną z tego korzyści? 

LarsLuzak zaczyna od przytoczenia kilku przykładowych sytuacji, kiedy zastosowanie "donk-betu" ma sens. Na ręku mamy 64 w kolorze, a na flop spada J-8-3 z dwoma kartami w naszym kolorze. Nie chcemy grać tylko check-call, bo w przypadku nietrafienia drawa wygranie rozdanie będzie w zasadzie niemożliwe. Jeśli na flopie i turnie zagramy tylko check-call, to nasz bet na river zostanie prawdopodobnie sprawdzony nawet przez As high. Jeśli nasze stacki są spore to z pewnością nie chcemy też grać check-raise, jeśli po takim zagraniu rywal nas przebije to będziemy musieli poddać naszą rękę, albo zagrać za wszystko, a w przypadku sprawdzenia będziemy w bardzo złej sytuacji. Jeśli po zagraniu check-raise dostaniemy call, to znajdziemy się na turnie, bez pozycji i przy sporej już puli co także z pewnością nie jest pożądaną sytuacją. 

Z tego też powodu w tej sytuacji donk-bet jest bardzo korzystnym zagraniem. Jeśli dostaniemy call, możemy na turnie trafić kolor lub parę, która też może nam starczyć do wygrania. Jeśli nawet nic nie trafimy to na turnie również warto zagrać pierwszemu, po pierwsze nadal mamy draw, po drugie przeciwko wielu graczom nadal mamy spore szanse na wyrzucenie ich z rozdania. Na flopie nasze zagranie mogli sprawdzić z takimi kartami jak: A-9, A-T, A-Q, A-K, Q-T, 3-x, 2-2 i parami od 4-4 do 7-7. Te wszystkie ręce po naszym ponownym zagraniu na turn powinni oni wyrzucić. Oczywiście tego typu gra nie zawsze będzie skuteczna, wszystko zależy od naszego przeciwnika, jeśli mamy do czynienia z calling station to zagranie na turn nie będzie już miało sensu, a i lead-bet na flopie nie zawsze będzie najlepszym rozwiązaniem takiej sytuacji. 

Jeśli w tej samej sytuacji przeciwnik postanowi postawić nam opór i przebije nasze zagranie na flopie to w zależności od oceny sytuacji i oddsów możemy sprawdzić i zobaczyć, czy na turn nie złapiemy koloru. Jeśli kolor dostaniemy, a donk-bety są w naszym repertuarze warto ponownie zagrać jako pierwszy, w ten sposób całkowicie zdezorientujemy naszego rywala. Jeśli na turn nic nam nie spadnie istnieje spora szansa, że rywal zachowując kontrolę nad pulą przeczeka za nami i dostaniemy darmową kartę, a jeśli zagra mocno na turn, a my nie poprawiliśmy naszego układu to nie pozostanie nam nic innego jak spasować i poczekać na lepszą okazję.

Jak już było to wspomniane na początku nie możemy tylko donk-betować w takich sytuacjach jak powyższa, czyli w momencie, kiedy nie mamy skompletowanego układu, musimy tego typu zagranie stosować również wtedy, kiedy na flopie trafiamy gotowy układ. Znakomitą sytuacją do lead-betowanie niewielkimi kwotami są rozdania, w których trafiamy top parę ze słabym kickerem. Dzięki takiej grze nie tylko różnicujemy nasz sposób rozgrywania kart, ale także zachowujemy kontrolę nad wielkością puli, co mogłoby się nam nie udać, gdybyśmy chcieli zagrywać check-raise.

Jednak lead-betowanie tylko w sytuacjach, kiedy mamy draw, lub słabą gotową rękę to za mało, aby takie zagranie było skuteczne. Aby w pełni różnicować zakres rąk, z którymi stosujemy to zagranie musimy lead-betować za małe kwoty również bardzo silne układy takie jak: sety, tripsy, strity, kolory itp. Skuteczność tego zagrania jest naprawdę bardzo duża, wszystko za sprawą ogólnego wizerunku donk-betu jako zagrania świadczącego o słabości. Często w tej sytuacji rywal będzie starał się nas wyblefować lub będzie dokładał z drugą parą, czy innymi tego typu słabymi układami, w przypadku, których jest on w zasadzie drawing dead. 

W dalszej części swojego tekstu Sami Kelopuro zaznacza, że są określone typy graczy, na których donk-betowanie jest bardzo skutecznym zagraniem. Idealny przeciwnik do takich zagrań to ten, który często czeka na nietrafionym flopie (wtedy nie dajemy mu szansy na darmową kartę i poprawę jego układu), innym dobrym celem do lead-betowania są przeciwnicy ultra-agresywni, oczywiście w przypadku takiego rywala potrzebujemy odpowiednio silnej ręki, bo często nasze zagranie zostanie przebite. Kelopuro nie poleca donk-betowania w sytuacji, kiedy całkowicie rozminęliśmy się z flopem i sam w takich sytuacjach raczej nigdy tak nie gra, ale jeśli zauważymy, że nasz przeciwnik jest bardzo tight to i w takiej sytuacji możemy spróbować lead-betowania.

Na sam koniec LarsLuzak jeszcze raz podkreśla, że najważniejszą sprawą w przypadku donk-betowania jest skuteczne różnicowanie zakresu kart, musimy stosować to zagranie zarówno z drawami, jako kontrolę puli jak i jako value bety, jeśli będzie to robić skutecznie to nasze zyski z pewnością wzrosną. Wielu gracze stosuje te zagrania bardzo rzadko, albo wcale, a dzięki wprowadzeniu donk-betów do naszego arsenału możemy podnieść naszą grę na wyższy poziom. 

Na podstawie: Bluff Europe "The Noble Art of Donk-betting" Sami Kelopuro 

Poprzedni artykułPokerStars.net EPT Snowfest 2010 – Finał – Live streaming
Następny artykułHigh Stakes Poker – Znakomite wyniki oglądalności

16 KOMENTARZE

  1. opisane w super systemie – lead into the raiser (limit/nl z tego co pamiętam).

    Brunson pisał tam, żeby z setem nie grac check/raise check/call, tylko wlasnie ewentualny lead/call.

    do tego, jeśli na flopie leży A lead bet z mocniejszym układem należy stosować (prawie) zawsze, zwłaszcza, jeśli mamy agresywnego przeciwnika (ale na pasywnego ta linia tez zadziała bo nie bedzie w stanie wyrzucic AQ itp.)a lead semibluff ? dla mnie zbyt łatwe do odczytania zagraniem bo niby otwiera nam drogę do blefu na river, ale w przypadku przebicia nie mam y oddsów na zbieranie. możemy callnac 3beta na flopie, ale żaden normalny gracz nie przeczeka turna po 3becie (no chyba że kompletne śmieci trafi)pozdrawiam

  2. Dobre w przypadku trafienia układu, może wyglądać jak slowplay i do przebicia betu tylko call. W przypadku zagrania i przebicia z drawem juz nie jest tak latwo bo jak zrobimy call i nie trafimy turna to bedzie ciezko nie dac sie wyrzucic

  3. Nawet nie wiedziałem, że stosowałem donkbety. Kotrola puli (przy draw 1/3-1/2 prawdzi a podbiłby do 3/4),wyrzucenie gracza z overkartami (bo a nóż przypadkowo trafi),wyrzucenie niskiej pary przy wysokim flopie itp. Ja się wie kiedy stosować wszystko OK.

  4. Maniatm w tym momencie nie wykazaliśmy się agresją preflop. Oczywiście jeśli byliśmy agresorami przed wyłożeniem flopa i trafiliśmy drawa to robimy c-beta.

  5. Anaruk… chyba chodzi o to że nawet jeśli nie trafimy to wykazaliśmy się agresją i mamy prawo do blefu. 😉 Ale w sumie donkbet raczej będzie traktowany jako słabość i po takim becie jak na turn nie trafimy drawa i zagramy blef to i tak pewnie zostaniemy sprawdzeni. Troche dziwne to zagranie.

  6. O lol. Najciekawsza jest linia lead bet z drawem i call do reraisu hahah “możemy sprawdzić i zobaczyć, czy na turn nie złapiemy koloru”. lololol

  7. Fajnie, tylko LarsLuzak nie bierze pod uwagę ile tracimy nie konsumując cbetów rywali. Grając z tą wspomnianą ręką(64) check/raise wygrywamy więcej żetonów od tych, którzy nic nie trafili, a i tak zrobią cbeta.

    W przypadku, gdy trafią i sprawdzą to i tak jestesmy w lepszej sytuacji niż po donkbecie i sprawdzeniu reraisa (bo w tym przypadku reraise może być jedynie reakcją na donkbeta i nic nie wiemy o sile ręki przeciwnika).

  8. no i myslisz że uda ci się to częsciej niż raz? (oczywiscie w stosunku do myslącego przeciwnika)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.