Wai Kin Yong – syn założyciela Triton Poker Series znudzony pokerem

0
Wai Kin Yong

Wai Kin Yong wygrał już ponad 3,3 mln dolarów live, a w ostatnim turnieju Short Deck Ante Only zajął ósme miejsce. W wywiadzie opowiada, że na najwyższych stawkach to właśnie ta gra ostatnio zdominowała w Azji odmianę No Limit Hold’em. Mimo sukcesów i ciągłej pracy nad swoją grą młody pokerzysta jest już jednak znudzony pokerem.

Swój największy sukces Wai Kin Yong odniósł w listopadzie 2016 roku, gdy pokonując Bryna Kenney’a w heads up Super High Rollera podczas Triton Poker Series zgarnął ponad 2 mln dolarów. Jak sam jednak twierdzi nie gra zbyt często w turniejach, aczkolwiek lubi te, które organizuje jego ojciec, Richard Yong.

Najczęściej gra jednak w cashówkach, co zaczął robić w wieku osiemnastu lat. Pojechał z ojcem do Makau, gdzie usiadł do gry z jego znajomymi na stawkach 100/200HKD i wygrał w tydzień ok. 400.000HKD. Gdy stawki wzrosły dziesięciokrotnie, on nadal wygrywał. Nagle był bogatszy o 3.000.000HKD (ponad 380.000$)… które szybko potem stracił.

Ponownie wygrał podobne pieniądze i znowu je stracił. Wtedy zrozumiał, że chociaż ma talent, to musi pracować nad swoją grą.

– Jeżeli chcesz być profesjonalnym pokerzystą, to musisz mieć kogoś, kto będzie cię uczył. Indywidualna nauka jest najlepsza, ale jeżeli nie możesz sobie na to pozwolić, to w sieci znajdziesz sporo możliwości. Choćby Twitch, gdzie pokerzyści pokazują jak grają i wyjaśniają dlaczego robią takie zagrania, a nie inne. Najważniejsze jest, by faktycznie przyłożyć się do pracy.

A z kim najtrudniej mu się grało i co myśli o grach cashowych w Azji?

– W Hold’em z pewnością najtrudniejszym rywalem był dla mnie Daniel Cates. Ten facet jest niesamowity. Obecnie gramy jednak przede wszystkim w gry short deck. Hold’em nie umarł, ale są to już mniejsze gry, w których nie pojawia się już wielu rekreacyjnych graczy. Wszyscy, którzy zaczynają grać w short deck twierdzą, że już nie wrócą do Hold’em. Moja ulubiona gra to jednak Pot Limit Omaha.

Czy poker może wydawać się nudny, gdy wygrywa się tyle pieniędzy grając zarówno online, jak i live, a także turnieje i gry cashowe? Okazuje się, że tak.

– Szczerze mówiąc czuję się już znudzony pokerem. Nie wiem jednak dokładnie dlaczego. Głównym powodem są chyba short decki. Na początku są fajne, ale później… jakoś tego nie czuję i chyba dlatego obecnie odczuwam znudzenie grą. Lubię też agresywny styl, a w short deckach często dużo lepiej jest grać tight.

Jason Koon o Short Deck Ante Only i byciu ambasadorem PartyPoker

ŹRÓDŁOCalvinAyre
Poprzedni artykułJason Koon o Short Deck Ante Only i byciu ambasadorem PartyPoker
Następny artykułPoker After Dark – Daniel Negreanu z największym zyskiem pierwszej sesji!