Valentin Vornicu z dziesięcioma pierścieniami WSOP Circuit!

0
Valentin Vornicu

Siedem miesięcy po tym, jak Maurice Hawkins zdobył rekordowy dziesiąty pierścień WSOP Circuit, jego wyczyn został wyrównany przez Valentina Vornicu. 

Mieszkający na stałe w Stanach Zjednoczonych Rumun dopiął swego, triumfując w turnieju NL Holdem Turbo z wpisowym w wysokości 365$, rozgrywanym przy okazji festiwalu Harveys Lake Tahoe. Jego konto zostało dzięki temu zasilone kwotą 14.429$, podwyższając ogólną kwotę wygranych w turniejach WSOP Circuit do 474.649$. Wynik ten osiągnął dzięki 55 miejscom płatnym zaliczonym na przestrzeni ostatnich sześciu lat. Co ciekawe, Hawkins również cashował turnieje WSOPC 55 razy, jednak jego wynik opiewa na imponującą kwotę 1.200.000$.

Kolejną znaczącą różnicą jest fakt, że Vornicu posiada tylko jeden tytuł mistrza Main Eventu WSOP Circuit, podczas gdy Hawkins ma ich na koncie aż cztery. Valentin swój najlepszy występ zaliczył w 2015 roku podczas Main Eventu Bicycle Casino, za który zainkasował 197.110$. Rezultat ten jest nieco mniejszy od jego najwyższej turniejowej wygranej live, która pochodzi z ubiegłorocznego Main Eventu WSOP – za 23. miejsce zainkasował on wówczas 269.430$.

Dla porównania, cztery triumfy Hawkinsa w Main Eventach WSOPC przyniosły mu aż 586.356$. Kwietniowy występ w ME Council Bluffs (uwieczniony na zdjęciu poniżej) był o tyle imponujący, że Amerykaninowi udało się obronić tytuł zdobyty rok wcześniej.

Nie ulega wątpliwości, że dwójka ta ma przed sobą jeszcze wiele lat pasjonującej walki o palmę pierwszeństwa w rankingu zdobywców największej liczby mistrzowskich pierścieni WSOP Circuit. Muszą oni jednak oglądać się również za siebie – Alexandru Masek posiada bowiem na swoim koncie dziewięć trofeów, o których dziś mówimy, natomiast Robert Hankins, Chris Reslock oraz Ari Engel zdobyli po osiem pierścieni.

Maurice Hawkins po zdobyciu dziesiątego pierścienia WSOP Circuit

ŹRÓDŁOHighStakesDB
Poprzedni artykułVivian Saliba ambasadorką 888poker!
Następny artykułPhil Laak – Rozdanie, którego nie zapomnę