Strona GovTrack.us przewiduje, że ustawy anythazardowe wspierane przez Sheldona Adelsona, nie mają wielkich szans na przegłosowanie przed końcem sesji legislacyjnej, który nastąpi pod koniec roku.
Serwis Govtrack informuje o ustawach, nad którymi pracują politycy – śledzi także ich głosowania. Z analiz strony wynika, że ustawa przedstawione przez kongresmena Jasona Chaffetza ma tylko 8% szans na wejście w życie. Projekt zakłada przywrócenie pierwotnego brzmienia Wire Act, przez co zarówno gra w pokera, jak i wszelkie inne gry w sieci zostałyby zabronione. Wprowadzenie tej ustawy spowodowałoby również, że poker znów byłby nielegalny w trzech stanach, które wcześniej go uregulowały.
Podobny projekt ustawy zaproponował senator Lindsey Graham. Govtrack szacuje, że szanse na przegłosowanie tej ustawy to zaledwie 1%, a projekt ma nawet bardzo małą szansę, że wyjdzie poza komisję, w której jest rozpatrywany.
Analityk Robert Shore uważa, że Kongres nie widzie teraz sensu we wprowadzaniu takiej ustawy, bo kilka stanów już zalegalizowało gry. Co ciekawe, Shore uważa, że gdyby więcej stanów uregulowało kwestie hazardu w Internecie, to wtedy w Kongresie zwiększy się szansa na wprowadzenie ustawy federalnej.
Tom Russel, będący prezesem Coalition for Consumer and Online Protection, stwierdził, że jego grupa stara się robić, co tylko może, aby nie dopuścić do wprowadzenie zakazu gier. Nazywa jednak rzeczy po imieniu i mówi, że „ustawa Adelsona” wcale nie spowoduje, że ludzie nagle przestaną grać w Internecie. Zamiast tego po prostu przeniosą się na strony, które nie posiadają licencji w USA.
Adelson, który wspiera obu polityków kontynuuje działania, które mają doprowadzić do wprowadzenia zakazu gry w sieci. Dlatego też przedstawiciele amerykańskiego środowiska pokerzystów nawołują, aby gracze przestali grać w kasynach należących do potentata rynku gier. Chodzi tutaj o Venetiana i Palazzo w Las Vegas, a także Sands Bethlehem w Pennsylvanii. Pisał o tym m.in. Nolan Dalla, a podczas WSOP wspominał Mohsin Charania, który napisał na Twitterze: – Ludzie, którzy narzekają, że w USA nie ma wolności, bo nie mogą pograć online, ale ciągle chodzą do Venetiana, powinni się zastrzelić.
Źródło: PocketFives, Vegas INC.