Unibet Open Warszawa 2009 – Dzień 2

29

Dwa dni eliminacyjne za nami, dzisiaj już w komplecie zasiądą przy stołach gracze, którzy z sukcesem przetrwali dni 1A oraz 1B. Zapowiada się dzień pełen emocji, najpierw walka o miejsca w kasie, a potem o stół finałowy, w tej walce uczestniczyć będzie aż 15 Polaków. 

O ile dzień 1A mógł pozostawić pewien niedosyt, spośród ponad 40 naszych rodaków do dalszych gier awansowała tylko dziewiątka, to wczorajsza gra Polaków rokuje bardzo dobrze. Z 17 naszych zawodników w dniu 1B, aż 7 przeszło dalej, co ważniejsze mają żetony, mają czym grać. W naszej ekipie nie ma żadnego sporego short stacka więc możemy chyba zagwarantować, że emocji nie zabraknie.  

Do gry zasiądzie dzisiaj około 95 pokerzystów, a według organizatorów grać mamy, aż do wyłonienia stołu finałowego. Oznacza to, że albo czeka nas niezwykle długi dzień, albo jeszcze dzisiaj finalistów nie poznamy i gra zostanie przerwana i jakiejś ludzkiej porze przy kilkunastu pozostających w grze zawodnikach. 

Przypomnijmy strukturę wypłat

Miejsce

Wygrana w PLN
 1  654,430
 2  423,460
 3  282,310
 4  205,320
 5  160,400
 6  109,070
 7  80,850
 8  57,750
 9  46,200
 10  34,260
 11-18  21,170
 19-27  16,040
 28-36  12,450
 37-45  9,620

No i najważniejsza sprawa, czyli bohaterowie dzisiejszego dnia: Pingwin, Jakub Kleczka, Karelli, Łukasz Wasek, Mateusz Orzechowski, Waldemar Nowak, Ania Wiśniewska, Santana, Widus, Barlogos, Simon, Wojtek SC, Benchmarking, Electer, Lech. Oprócz Polaków z ciekawszych graczy w grze uczestniczą nadal zwycięzcy turniejów Unibet Open w Algarve i Pradze – Andre Dias oraz Fuat Can, a także mający na swoim koncie bransoletkę mistrza WSOP – Marty Smyth. 

UNIBET OPEN WARSZAWA – DZIEŃ 2 – GODZINA 14:35

Łukasz WasekBardzo słaby początek Polaków…

Lechu decyduje się na raise przed flopem dzierżąc A7 i zostaje sprawdzony przez jedną osobę. Flop Q55 zostaje przeczekany z obu stron. Turn to A, po którym obaj gracze decydują się wrzucić wszystkie żetony do puli. A7 naszego rodaka jest zdecydowanie za słabe na 53 przeciwnika. Lechu żegna się z turniejem.

Łukasz Wasek w pierwszym rozdaniu dnia podwaja shorta, który zdecydował się na allin preflop z 69. Polak sprawdził z AK, niestety na flopie pojawiła się 9. Kilka chwil później Łukasz sprawdził kolejnego allina, tym razem mając QQ. Przeciwnik odsłonił AK i podskoczył z radości po flopie KK8. Po tym rozdaniu naszemu rodakowi zostało zaledwie 11,000. Po kilku minutach Łukasz postanowił wrzucić te żetony na środek stołu po wcześniejszym otwarciu przeciwnika z MP za 3,300. Oponent bez chwili wahania sprawdził z QJo. Łukasz ponownie miał AK, tym razem w karach. Flop to J74 (dwa kara), turn i river to kolejno czarne 6 i 4 i nasz rodak wylądował za barierkami.

Miejmy nadzieję, że sytuacja się odmieni i kolejny update będzie dotyczył double up'ów, a nie eliminacji Polaków.

Unibet Open Warszawa – Dzień 2 – 14:50

PingwinCo się dzieje!!!! Eliminacje następują jedna po drugiej, co chwilę słychać słowa "all in". Niestety główne role wśród wyeliminowanych odgrywają Polacy. Straciliśmy Benchmarkinga, niestety w niejasnych jeszcze dla nas okolicznościach. 

W grze nie ma już Widusa, która znalazł się na allinie z dwoma czarnymi damami, jego przeciwnik miał zaledwie AJ (jedno karo), na stół spadają jednak cztery kara i Widus dołączył do grona wyeliminowanych. 

Lepsze informacje ze stołów, na których siedzą Barlogos i Pingwin. Obaj zgarniają małe pule i budują stack, a Pingwin pokusił się nawet o wygranie sporych rozmiarów puli. Będąc na BB sprawdził on zagranie rywala z późnej pozycji. Na flopie J-J-5 Pingwin gra za 4,500 i dostaje call. Turn to 8 i Polak gra check-call za 6,200. Na river 7 i Pingwin ponownie check-call za 11,000. Przeciwnik pokazuje KK, które okazuje się gorsze od J9 Polaka. 

Po zaledwie 40 minutach gry z 97 rozpoczynających dzisiejszy dzień pozostało nam już tylko 79. 

Średni stack to 50,700. 

Na zdjęciu – Pingwin

UNIBET OPEN WARSZAWA – DZIEŃ 2 – GODZINA 15:45

KarelliByły już dzisiaj złe wiadomości, były też dobre. Przyszedł czas na dwa w jednym. Karelli na blindach 800/1,600; ante 200 decyduje się na otwarcie za 4,100, sprawdza go Pingwin z cutoffa, na co zawodnik siedzący na BB wsuwa wszystkie swoje żetony za linię (ok.35,000). Karellipo bardzo długim namyśle robi to samo (niewiele ponad 40,000), na co Pingwin ogłasza szybki call. BB dzierży 33, Karelli AQ, a Pingwin KK. Flop to 852, Karelli zaczyna czary powtarzając "ace on the river, ace on the river". Turn to 5. "Ace on the river, ace on the river". Na river spada oczywiście as!!! Karelli zalicza soczysty triple up, zabierając przy tym niestety sporą ilość żetonów Pingwinowi.

Swój stan posiadania wzmacnia również Mimicro, który na allin shorta za 17,000 odpowiada swoim za 25,000. AK Polaka nie ma problemu z pokonaniem AJ oponenta.

Chipcount Polaków:

Karelli – 125,000

Barlogos – 100,000

Santana – 80,000

Nowak – 75,000

Pingwin – 65,000

Simon – 55,000

SC – 50,000

Kleczka – 50,000

Mimikro – 45,000

Ania Wiśniewska – 40,000

Electer – 25,000

Unibet Open Warszawa – Dzień 2 – 16:00

Ostatnie minuty upłynęły nam pod znakiem Mimikro i Wojtka SC. Wojtek najpierw sprawdza zagranie za 5,200, a gdy na flopie QQ3 przeciwnik gra allin za około 20,000 SC szybko sprawdza i pokazuje JJ, które prowadzą z AK przeciwnika. Turn i river to nic nie zmieniające 5 i 7 i SC znacząco wzmacnia swój stack. Kilka minut później ofiara rozpędzającego się SC pada Electer, który mocno skrócony znajduje się na allinie z T8 przeciwko A8 SC. Flop to AAQ i mamy jednego Polaka mniej, ale w zamian za to stack SC ponownie w górę. 

MimikroPrawdziwy show przy swoim stole zaczął robić Mimikro. Fantazyjna czapka, zielona bluza i kocie ruchy podczas słuchania muzyki to jedno, a jego gra to drugie. Najpierw sprawdza podbicie do 4,000 z UTG, do gry dołączył również BB. Na flopie JT7 przeciwnicy Polaka czekają, a ten zagraniem za 13,000 wygrywa rozdanie. W kolejnym rozdaniu Mimikro sprawdza zagranie za 4,200, tym razem do gry dołącza ponownie gracz ze SB. Na flopie A-8-6 (dwa trefle) cała trójka zgodnie czeka, ale po Q trefl na turn i dwóch czekach Mimikro gra za 12,000. Sprawdza go już tylko jeden przeciwnik, na turn spada 2 kier i po checku przeciwnika Mimikro natychmiast gra allin (cały czas nie przestając bujać się i tańcząc prawie przy stole). Przeciwnik po bardzo długim czasie pasuje, a Polak wskakuje na około 80,000. 

W grze pozostaje 61 graczy, a już za parę minut rozpocznie się pierwsza dzisiaj 15-minutowa przerwa. 

Na zdjęciu – Bohater ostatnich minut Mimikro

UNIBET OPEN WARSZAWA – DZIEŃ 2 – GODZINA 16:50

ForestKarelli raz w górę, raz w dół. Siedząc na SB postanowił sprawdzić podbicie z cutoffa do 5,000. Na flopie pojawiło się T65. Po checku ze strony Polaka pierwotny agresor uderzył za 8,500. Krzysztof ponownie sprawdził. Turn to 7. Karelli czeka, cutoff zagrywa za 18,000 i znowu call ze strony Polaka. Rivet to obustronnie przeczekana 4. Rywal odsłania 76, Krzysztof muckuje karty.

Po chwili Karelli odrobił część strat kiedy to na jego podbicie z cutoffa zawodnik siedzący na dużym blindzie odpowiedział allinem za ok. 23,000. Polak szybko sprawdził odsłaniając JJ. BB miał zaledwie 8h7h. Flop to nieprzyjemne 76h3h, na szczęście turn i river to T i A bez kierów.

Niewielką pulę udało się wygrać Ani, która siedząc na BB sprawdziła podbicie do 6,000. Flop 873 został obustronnie przeczekany. Po turnie w postaci 6 Ania zagrała za 10,500 i zgarnęła pulę.

Chipcount Polaków:

Barlogos – 110,000

Karelli – 88,000

Mimikro – 78,000

Nowak – 68,000

Pingwin – 68,000

Santana – 60,000

SC – 53,000

Ania – 50,000

Simon – 35,000

Kleczka – 25,000

W grze pozostaje 58 graczy. Średni stack to 69,000.

Na zdjęciu – Forest

Unibet Open Warszawa – Dzień 2 – 17:10

 Prawdziwa huśtawka nastrojów u Karelliego! Najpierw akcję rozpoczyna Pingwin grając za 6,200, sprawdza go chiplider, a kolejny gracz przebija do 20,000, na co siedzący za nim Karelli oznajmia allin. Pingwin i chiplider karty wyrzucają, ale 3-betujący gracz decyduje się zagrać za wszystko. QQ Karelliego kontra AK przeciwnika, na stół spadają KT53A i Krzysiek przegrywa w tym rozdaniu 76,400, a pozostaje mu zaledwie 20,000. 

Chwilę później chiplider otwiera za 5,200, Karelli gra allin za 18,000 i dotaje call. 55 Polaka kontra QT rywala, ale tym razem coin flip wygrany i Karelli zalicza double up. Po kolejnych kilku rozdaniach Karelli podbija z wczesnej pozycji, short stack gra allin za 26,000 i zostaje szybko sprawdzony. Tym razem JJ Karelliego musi się zmierzyć z AT przeciwnika. Krupierka wykłada K-6-5-6-K i Karelli ma w tej chwili przed sobą 70,000. 

Z grą pożegnał się Kleczka, który mając niewiele żetonów został postawiony na allinie przez SB i mając parę ósemek zdecydował się sprawdzić. Przeciwnik ma Q9, na flopie już pojawia się dziewiątka i tracimy kolejnego Polaka.

Skrócił się bardzo Forest_PL, czyli zagubiony przez nas Waldemar Nowak. Polak podbił pre flop i po allinie przeciwnika za około 36,000 zdecydował się sprawdzić z AT, rywal pokazał KK, stół nic nie zmienił i Forest_Pl ma zaledwie 20,000. 

W grze pozostaje 54 graczy

Średni stack 75,000

Blindy 1,000/2,000, ante 200

Na zdjęciu – Potężny stack chiplidera Regisa Burlet

Unibet Open Warszawa – Dzień 2 – 17:20

Turniejowych przypadków Karelliego ciąg dalszy… 

Niestety to już koniec udziału Krzyśka w tym turnieju. Chiplider podbija do 5,100 i Karelli sprawdza. Flop to A-T-6 (dwa kara) i po serii przebić wszystkie żetony Karelliego znajdują się za linią. Polak pokazuje AK, a przeciwnik 2 3 . 7 spada już na turnie i Karelli spada z turniejowej huśtawki.

UNIBET OPEN WARSZAWA – DZIEŃ 2 – GODZINA – 17:40

SC&AniaPech nie opuszcza naszych rodaków…

Po podbiciu do 5,200 z MP na allin za 24,000 decyduje się Forest. Przeciwnik sprawdza. 55 Polaka musi utrzymać się w starciu z AQ oponenta. Flop to KJ4, turn 4, niestety na river spada to co zawsze – A. Waldemar żegna się z turniejem.

Na stole, na którym siedział Karelli szaleje strasznie nabudowany chipleader turnieju. Po podbiciu do 5,200 przez Pingwina odpowiada on 3-betem. Nasz rodak nie odpuszcza i wsuwa wszystkie swoje żetony za linię. Oponent sprawdza. AA u Pingwina wygląda bardzo dobrze w starciu z 99 chipleadera. Do czasu… Flop to 983. Na turnie spada trzeci kier dający dodatkowe outy Polakowi. Niestety river to czarna 4 i jeden z faworytów w naszej ekipie zniesmaczony opuszcza turniej.

Z pozytywnych informacji należy napisać, że przyjemną pulę zgarnął Mimikro. Po zagraniu allin z MP za 36,500 decyduje się on sprawdzić z JJ. Jego para musi wygrać coinflipa z AK. Flop to 988, na turnie pojawia się J i wszystko jest jasne. Mimikro ma obecnie 106,000 w żetonach.

Powoli zbliżamy się do kasy. W grze jest już tylko 48 graczy (średni stack to 83,500), w tym 6 naszych rodaków.

Na zdjęciu SC i Ania Wiśniewska.

Unibet Open Warszawa – Dzień 2 – 18:00

SimonPękł bubble! W momencie, kiedy w grze pozostało 46 graczy powinniśmy grać hand for hand, jednak już w pierwszym rozdaniu dochodzi do eliminacji short stacka, którego A4 nie dało rady pokonać QQ przeciwnika, który był Simon Johansson, czyli zeszłoroczny zwycięzca Unibet Open Warszawa.

W ten sposób szóstka Polaków ukończy turniej na miejscach płatnych. Poniżej stacki naszych rodaków pozostających jeszcze w grze:

  • Simon – 35,000
  • Ania Wiśniewska – 50,000
  • SC – 47,000
  • Mimikro – 90,000
  • Barlogos – 100,000
  • Santana – 71,000

Rozpoczęła się godzinna przerwa obiadowa

Na zdjęciu – Simon

UNIBET OPEN WARSZAWA – DZIEŃ 2 – GODZINA 19:40

KarczuPo obiedzie gracze wrócili do stołów, aby wznowić walkę na blindach 1,500/3,000; ante 300. Niestety powrót ten nie był szczęśliwy dla SC. Postanowił on sprawdzić allin shorta ze swoim QQ. Oponent pokazał KJs. Niestety niski board przyniósł przeciwnikowi kolor. Naszemu reprezentantowi zostaje po tym rozdaniu 25,000 w żetonach.

Kilka minut po 18 rozpoczął się side even. Na starcie pojawiło się wielu Polaków m.in. Obywatel_g, Karelli, Lukro, Marcin Ruzik, AArtino, dpdp, Killer. W dalszej części relacji będziemy się starali informować was o przebiegu tego turnieju.

W grze mamy 43 graczy (w tym 6 Polaków). Średni stack to 93,250.

Na zdjęciu autor filmików, które możecie oglądać na pokertexas – Karczu.

Unibet Open Warszawa – Dzień 2 – 19:55

 Double up Simona! W przerwie Simon narzekał na dealerów, którzy rozdają mu same śmieci, w końcu jednak dostał kartę, z którą mógł zagrać. Sąsiad po prawej Polaka zagrywa allin za około 30,000, Simon natychmiast wsuwa za linię wszystkie swoje żetony (około 36,000). Mamy kolejny coin flip z udziałem naszego zawodnik, QJ rywala kontra 88 Simona. Pierwsza karta na flopie to dama i już nam się wydaje, że będziemy świadkami kolejnego w dniu dzisiejszym przegranego flipa. Jednak jako druga na flopie pojawia się ósemka i dzięki setowi Simon wskakuje na ponad 70,000. 

W grze mamy jeszcze 40 zawodników 

Średni stack to 100,000

Blidy 1.500/3,000 , ante 300

Niestety organizatorzy w trosce o komfort zawodników postanowili "lekko" utrudnić nam pracę i nie wpuszczać prasy w pobliże stolików. Podobnie więc jak kibice musimy stać za barierkami co znacząco utrudnia obserwację akcji na wszystkich stołach. 

Z side eventu odpadł przed chwilą Pingwin, który tam właśnie postanowił powetować sobie niepowodzenia z Turnieju Głównego. Niestety jak widać granie w pokera akurat dzisiaj to dla Pingwina nie najlepszy pomysł. 

Na zdjęciu – Szczelnie otoczone przez publiczność i prasę turniejowe stoły

UNIBET OPEN WARSZAWA – DZIEŃ 2 – GODZINA 20:30

SantanaBarlogos zrobił się w ostatnich minutach bardziej aktywny, niestety efektem tego było przegranie znacznej części żetonów. Po jednym nieudanym blefie oraz kilku drobniejszych przegranych bez showdownu nasz reprezentant spadł na poziom 60,000 w żetonach.

Kiedy w przerwie rozmawialiśmy z Santaną zapowiadał on szybki double up lub odpadnięcie. Niestety nastąpiło to drugie. Jarek otwiera z MP za 9,000, na co Szwed, który wygrał ostatnio Unibet Open w Pradze odpowiada allinem z cutoffa (62,400). Nasz reprezentant sprawdza. Rywal odsłania KQ, które potrzebuje pomocy w starciu z A5 Santany. Flop to bezpieczne 754, niestety na turnie pojawia się K, river zaś przynosi J i Jarkowi zostaje po tym rozdaniu zaledwie 400 w żetonach. W nastepnym rozdaniu udaje mu się co prawda wygrać w starciu Q3 vs AT i wskoczyć na 2,500, jednak w kolejnym oddaje je Barlogosowi w pojedynku 25 vs A4. Santana odpada na 39 miejscu.

Przed chwilą został sprawdzony allin Ani Wiśniewskiej. W pojedynku AQ vs AQ nastąpił jednak spodziewany podział.

Na szczęście podwaja się SC. Jego TT utrzymuje się w starciu z KJ po allinach preflop.

Na zdjęciu Jarek "Santana".

Unibet Open Warszawa – Dzień 2 – Godzina 20:55

 Niestety z grą pożegnała się Ania Wiśniewska. Gracz z MP limpuje, to samo czyni SB, a Ania na BB czeka. Na flopie 5 52 wszyscy czekają na turn spada 6 i Ania sprawdza zagranie MP za 5,000. River to K i Ania natychmiast gra allin, przeciwnik jeszcze szybciej sprawdza – Ania ma T 8 , a jej rywal 22 i kolor Polki przegrywa z fullem. Ania zajmuje 35 miejsce wygrywając 12,450 PLN.

Coraz lepiej wygląda sytuacja Wojtka SC i Simona. Wojtek po wygraniu kilku mniejszych pul ma już 100,000. Simon przed chwilą popisał się znakomitym zagraniem. Gracz z UTG otwiera za 9,200, następnie jeden z graczy sprawdza, a Simon gra za 25,100. Pierwszy agresor pasuje, ale drugi z przeciwników sprawdza. Flop to T-6-3 i po czeku rywala Simon gra allin za około 62,000, to zmusza przeciwnika do głębszego namysłu, jednak w końcu wyrzuca on swoje karty a Polak pokazuje KQ. Nice play! 

W grze pozostało 33 zawodników  

Na zdjęciu – Wzbudzająca zrozumiałe zainteresowanie reporterka Unibetu

UNIBET OPEN WARSZAWA – DZIEŃ 2 – GODZINA 21:35

Tempo odpadania znacznie spadło. W grze ciągle mamy 32 pokerzystów. Za chwilę rozpocznie się kolejny poziom blindów 3,000/6,000; ante 500.

U naszych tylko jedna warta odnotowania akcja. Niestety jest to zmiana na niekorzyść, i do tego znowu bad beat. Przed flopem dochodzi do allinów pomiędzy Simonem, a jego sąsiadem przy stole. Nasz rodak odsłania KK, przeciwnik JJ. Wygląda to dobrze. Flop przynosi jednak niemiłą niespodziankę – JJQ. Jak wszyscy wiemy kareta bije dwie pary i zacna pula (ponad 130,000) trafia do gracza z zagranicy.

Chipcount Polaków:

SC – 100,000

Mimikro – 80,000

Barlogos – 75,000

Simon – 65,000

Unibet Open Warszawa – Dzień 2 – 22:05

Tym razem mamy dla Was dwie wiadomości złe i jedną dobrą.  

 Podwojenie zaliczył Barlogos, który zagrywa allin za 60,000 z QQ i zostaje sprawdzony przez przeciwnika mającego AK. Flop musiał nam dostarczyć odpowiednią dawkę emocji i nerwów więc kolejno pojawiają się AQ226 i Barlogos wskakuje na ponad 130,000. 

W grze nie uczestniczy już niestety Simon. Jego allin z 55 zostaje sprawdzony przez JT, na stół spadają 3-4-4-7-J i pechowy river eliminuje z gry bardzo dobrze grającego przez cały turniej Simona. 

W momencie jak miałem już opublikować ten wpis, dzwoni Sadam z kolejną złą wiadomością. Na podbicie do 15,000 z wczesnej pozycji allinem za 32,500 odpowiada Mimikro. Przeciwnik ma AJ, Polak K9, stół nie przynosi pomocy żadnej z kart i As high eliminuje Polaka na miejscu 28. 

W grze pozostało 27 graczy

Blindy – 3,000/6,000 ante 300

Na zdjęciu – Zadowolony po podwojeniu Barlogos

UNIBET OPEN WARSZAWA – DZIEŃ 2 – GODZINA 22:55

Akcja znowu stanęła. W grze pozostaje 24 graczy. Średni stack to 167,000. Obaj nasi reprezentanci oscylują właśnie w granicach stacka średniego.

Side eventZajrzeliśmy co dzieje się w side evencie. W grze pozostało 27 pokerzystów. Przewidziano 9 miejsc płatnych. Obecne blindy to 400/800; ante 100. Przy stołach mamy na obecną chwilę 7 naszych reprezentantów. Poniżej ich stacki:

Karelli – 35,000

Jacek Ładny – 26,000

Michał Wiśniewski – 16,000

Obywatel_g – 11,000

AArtino – 11,000

Davinder – 11,000

Killer – 5,000

Unibet Open Warszawa – Dzień 2 – 23:35

SCCoin flipy zdecydowanie nie są mocną stroną Polaków w dniu dzisiejszym. Barlogos zagrywa allin za około 85,000, a siedzący dwa miejsca za nim jeszcze większy short stack również gra za wszystko. 77 Polaka kontra AJ rywala, tłum rodaków przy barierkach, a na flopie 5-T-Q, turn to 6 i głośne krzyki "Niiiiiiiisko", niestety na river spada król kompletujący strita przeciwnikowi Barlogosa i Polak przegrywa rozdania zostawiając sobie zaledwie około 35,000. W następnym rozdaniu z UTG Barlogos gra za wszystko, dostaje call od BB. K7 Marka kontra K8 przeciwnika, flop nie poprawia sytuacji naszego zawodnika, nie ma mowy też o podziale bowiem 8 spadła na turn i Barlogos odpada na 19 miejscu wygrywając 16,040 PLN. Gratulacje! 

W grze pozostało więc 18 graczy, wśród nich jeden Polak Wojtek SC mający około 140,000 oraz 3 poprzednich zwycięzców turniejów UOP – Andre Dias (Algarve), Fuat Can (tegoroczna Praga) oraz Simon Johansson (Warszawa 2008). 

Na zdjęciu – Ostatnia nadzieja Polaków – Wojtek "Sc"

UNIBET OPEN WARSZAWA – DZIEŃ 2 – GODZINA 00:40

AArtinoSC po wygraniu coinflipa 88 vs JT wzmocnił swój stan posiadania i ma obecnie przed sobą ok. 250,000. W grze pozostaje 12 graczy. Średni stack to 334,000. Trzymajmy mocno kciuki, mając nadzieję, że będzie nam dane dopingować jutro Polaka na final table.

Tymczasem w side evencie pozostaje 14 pokerzystów, w tym dwóch Polaków (tak naprawdę to jeden, ale Davindera możemy już śmiało traktować jako naszego). AArtino ma przed sobą 42,000, Davinder – 55,000. Średni stack to 44,500. Podobnie jak w main evencie gra będzie się toczyć do wyłonienia final table. Miejmy nadzieję, że dziś będą juz odpadać tylko przybysze z zagranicy.

Na zdjęciu AArtino.

Unibet Open Warszawa – Dzień 2 – 01:25

W turnieju głównym pozostało już tylko 10 zawodników. Wojtek "Sc" spokojnie kontroluje sytuację na swoim stole, nadal utrzymując stack w okolicach 280,000. Wyeliminowanie zwycięzcy Unibet Open Algarve Andre Diasa w rozdaniu 88 Wojtka kontra JT Portugalczyka pozwoliło naszemu zawodnikowi na zyskanie żetonów dzięki, którym może on sobie pozwolić na dużo swobodniejszą grę. 

W side evencie pozostało 11 zawodników, w tym Aartino i Davinder. Udając się na górę do press roomu zerknąłem na ciekawe rozdanie. Na riverze na stole leżą A-2-8-7-3 (dwa kara), w puli znajduje się około 20,000 i bet Aartino za 8,000 zostaje sprawdzony przez przeciwnika posiadającego K J , Polak odsłania 2-3 (dwie pary) i wygrywa całkiem sporą pulę.

Unibet Open Warszawa – Dzień 2 – 01:50

Mamy Polaka na stole finałowym!!!! 

Ostatnie rozdanie w dniu dzisiejszym i odpada jedna z dwóch pozostających w grze kobiet. Jenni Laine z Finaldii allinuje się z AT, jej przeciwnik sprawdza z AK, na stół spadają 9-7-2-2-2 i w ten sposób wyłoniona zostaje finałowa dziewiątka, w której znajduje się znakomicie radzący sobie w Warszawie Wojtek "Sc", który jutro rozpocznie grę ze stackiem wynoszącym 256,000. 

Na relację z finału zapraszamy jutro od godziny 14:00. W kuluarach wśród Polaków nie da się ukryć, że coraz odważniej mówi się o walce Wojtka o pierwsze miejsce! 

W side evencie pozostało 10 zawodników, przy średniej 62,500 Aartino ma 81,000, a Davinder 37,000. 

Poprzedni artykułPokerStars.com EPT Praga 2009 – Dzień 4
Następny artykułPokerStars.com EPT Praga 2009 – Stół finałowy

29 KOMENTARZE

  1. Musi byc lepiej :). Dzieki za wszystko. Pawel, pogratuluj ode mnie Wojtkowi, oby do top1! ;]. Czas do spania

  2. no nic… moze nastepnym razem uda sie cos wiecej ugrac. a btw to ty “ikillyou” tak juz nie placz.

  3. “Na podbicie do 15,000 z wczesnej pozycji allinem za 32,500 odpowiada Mimikro. Przeciwnik ma AJ, Polak K9, stół nie przynosi pomocy żadnej z kart i As high eliminuje Polaka na miejscu 28.”

  4. Omg, na wsopach ludzie robia z siebie debili bo tv czas to zainteresowanie i sponsoring z poker roomow. Tutaj jednak nie rozumiem. Ale w koncu it’s not easy being green:(

  5. JD: to po kiego mi odpisujesz? Tylko wyprowadzam ludzi z błędu. I ja się niby do ciebie przy………? Sam głównie komentujesz moje wypowiedzi a jak już nie masz co napisać to obrażasz mnie i nazywasz głupkiem. Śledzisz w sieci moje posty, czy co? Sam się ode mnie odpierdol. EOT

  6. o ile się nie myle to Ania jeszcze nie mieszka w Canadzie więc zmiencie proszę z Wiśniewski na Wiśniewska 😉

  7. A może poprostu Polacy gorzej grają w pokera? Holendrów przyjechało z 20-30, 5 dalej gra, Polaków było 57, 6 dalej gra.

  8. MMP, weź ty sie łaskawie ode mnie odpierdol w końcu, bo już mnie twoje komentarze ani nie bawią, ani nie obchodzą…

  9. A może jest po prostu tak, że za mała ilość Polaków gra w takich turniejach, żeby je wygrać;p

  10. LOL, Dżeku, znowu wyłapałeś badbeata? Lepiej nie gadałbyś takich głupot, bo jeszcze jakiś początkujący pokerzysta to przeczyta i uwierzy.

  11. Jesteśmy jakimś przeklętym narodem… Jak może nam nie siąść – nie siada. Jak ma spaść rywalowi – zawsze spadnie. W ten sposób los udowadnia nam, że statystyka nie musi być zawsze sprawiedliwa…

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.