Bokserskie wyzwanie rzucone przez „JNandeza” w kierunku Douga Polka zdziwiło karciane środowisko, ale trzeba pamiętać, że w przeszłości pokerzyści kilka razy spotykali się już na ringu. Sprawdźcie trzy walki, które wzbudziły najwięcej emocji!
O konflikcie pomiędzy Fernando „JNandezem” Habeggerem a Dougiem Polkiem i bokserskim wyzwaniu rzuconym przez tego pierwszego pisaliśmy wczoraj. Choć mało prawdopodobne, żeby do walki ostatecznie doszło, w przeszłości profesjonalni pokerzyści dość często rywalizowali na różnego rodzaju ringach. Oto trzy najgłośniejsze walki:
1. Gus Hansen vs Theo Jorgensen
Przeglądając Instagrama Gusa Hansena, można odnieść wrażenie, że jest on raczej kochankiem, nie wojownikiem. Duńczyk zrobił jednak wyjątek, gdy jego bliski przyjaciel i jednocześnie wielki zwolennik prop betów, Theo Jorgensen wyzwał go w 2009 roku na pojedynek bokserski.
Z wcześniejszych prob betów pomiędzy obydwoma panami, to Hansen wychodził zazwyczaj jako zwycięzca – i nieważne, czy zakład dotyczył różnych form hazardu, czy sportu. Być może dlatego Jorgensen postanowił założyć się z przyjacielem o „skromne” 35.000$.
Wielomiesięczne treningi Jorgensena opłaciły się. Choć walkę trudno było nazwać wielkim widowiskiem, to właśnie jego rękę podniósł sędzia ringowy.
2. Lex Veldhuis vs Bertrand „Elky” Grospellier
Czego można się spodziewać po walce kickbokserskiej między zawziętym graczem Starcrafta a oddanym fanem Hearthstone'a – możecie zapytać z nutą ironii. Jednak ich pojedynek z 2011 roku to było prawdziwe show!
Walkę wygrał ostatecznie lepiej zbudowany Lex Veldhuis, ale Bertrand Grospellier pokazał, że ma prawdziwe serce do walki. – Bardzo doceniam postawę Elkiego. Po moim pierwszym kopnięciu, które zwaliło go na ziemię, wstał po kilku sekundach i podniósł rękawice. Szanuję go, bo mimo tak mocnego uderzenia, kontynuował walkę – mówił po zakończeniu pojedynku Veldhuis.
Kto by pomyślał, że w niepozornym Francuzie jest tyle siły i zawziętości!
3. Olivier Busquet vs JC Alvarado
Wydarzeniem, które w środowisku pokerowym wywołało spore emocje, była również walka MMA pomiędzy Olivierem Busquetem a JC Alvarado. Panowie mieli sześć miesięcy na przygotowania, a stawką było imponujące 270.000$. Robi wrażenie, prawda?
Meksykanin Alvarado trenował w młodości brazylijskie jiu jitsu, ale to nie wystarczyło na siłę mięśni świetnie zbudowanego Busqueta, który wygrał walkę w trzeciej rundzie. Co ciekawe, Amerykanin w przeszłości… śpiewał w chórze i studiował filozofię.