Amerykanin Tony Dunst mówi, że pokerzyści mają sporo szczęścia, iż w 2020 roku poker ma się ciągle dobrze i dla niektórych jest źródłem stałego zarobku.
Dla wielu pokerzystów ten okres jest bardzo dziwny. Tony Dunst jest jednym z nich. Zamiast komentowania turniejów WPT jest w swoim domu, bo turnieje live praktycznie nie startują. Dunst ten czas spędza bardzo produktywnie. W lipcu zdołał wygrać swoją drugą bransoletkę WSOP. Zwyciężył w evencie 6-handed za 777$. Wygrał 168.342$.
Nikt nie spodziewał się, że pokerowy krajobraz tego roku będzie opierał się głównie na grze online. Pokerowi operatorzy szybko dostosowali się do sytuacji oferując masę turniejów. Dunst w rozmowie z Pokernews wyjaśnia jednak, że gracze powinni cieszyć się, że codziennie mogą zasiadać do stołów:
– Myślę, że pokerowy świat ma sporo szczęścia, bo codziennie możemy pracować i dbać o to, co daje nam cel i motywacje, a gra jest ciągle dla nas dostępna i możemy o nią walczyć – powiedział.
Dodał, że chociaż dzisiaj wielu pokerzystów odeszło już ze sceny pokera, prowadzi własne biznesy i ma inne życiowe cele, to poker ciągle jest ciekawą opcją, chociaż wygląda już nieco inaczej.
Dunst jest komentatorem WPT. W rozmowie mówi, że to świetna przygoda, do której musiał się jednak przygotować. Komentując chce pokazać doskonały poziom pokerowej wiedzy, ale też później przenieść ją na stoły, bo ciągle jest zawodowym graczem. Dlatego nie stroni od pokerowych programów typu solvery, bo dzięki nim jego analizy są jeszcze lepiej przygotowane.
Poker online wyznacznikiem umiejętności
Amerykanin jest graczem, który swoją karierę zaczynał w złotym okresie pokera online. Dzisiaj dobre wyniki w sieci są dla niego ciągle wyznacznikiem wysokich pokerowych umiejętności.
– Musisz umieć pokonać najlepszych w pokerze online. Zdaję sobie sprawę, że w grze live granej na ogromnej arenie jest więcej prestiżu i historii, ale dla mnie najlepsi grają online, a ja wychowałem się w kulturze pokera online – wyjaśnia.
Chociaż Tony zajęty jest dzisiaj komentowaniem i analizami, to jednak ciągle ma pokerowe cele. Chciałby zdobyć kolejny tytuł World Poker Tour. Jedno zwycięstwo odniósł w 2013 roku.
– Byłem bardzo blisko w zeszłym roku, kiedy zająłem drugie miejsce za Ole Schemionem w Turnieju Mistrzów WPT. Zdałem sobie sprawę, jak bardzo chcę zdobyć kolejnym tytuł. Jeżeli chodzi też o osiągnięcia, chciałbym mieć potrójną pokerową koronę.