To nie argument „gry umiejętności” zalegalizuje pokera w USA twierdzi John Pappas

4

Szef Poker Players Alliance John Pappas w wywiadzie dla strony CalvinAyre.com powiedział bardzo ciekawe słowa, które możemy odnieść również do sytuacji pokera w Polsce.

John Pappas stwierdził, że argument o pokerze jako grze umiejętności nie był przedmiotem jego ostatnich rozmów z twórcami prawa w Stanach Zjednoczonych. Szef największej organizacji walczącej o prawa pokerzystów w USA powiedział, że oczywiście Poker Players Alliance bardzo by chciał, aby legislatorzy przychylili się do stwierdzenia, że poker to gra umiejętności, to jednak ta kwestia odegrała tylko marginalne znaczenie podczas jego ostatnich rozmów w Waszyngtonie.

„Uważam, że za pomocą argumentu 'poker to gra umiejętności” nie doprowadzimy do regulacji pokera w USA. To co może do tego doprowadzić to ochrona graczy oraz potencjalne zyski z regulacji pokera. I to są prawdziwe argumenty w naszych dyskusjach” stwierdził John Pappas.

To są bardzo ważne słowa, także w kontekście walki o regulację pokera w Polsce. Przekonanie polityków do tego, że poker jest grą umiejętności to zadanie niezwykle trudne i być może w ogóle niewykonalne. Chociaż doprowadzenie do uznania pokera za grę umiejętności byłoby być może idealnym rozwiązaniem to jednak warto skupiać się na rzeczach, które można zrealizować. Dlatego Pappas sugeruje, że do polityków znacznie łatwiej powinny trafić argumenty dotyczące bezpieczeństwa graczy oraz dodatkowych wpływów do budżetu związanych z regulacją pokera online. I to własnie te elementy są kluczowe w rozmowach pomiędzy politykami, a przedstawicielami PPA.

Wydaje się, że dokładnie w tym samym kierunku powinny iść także działania organizacji walczących o pokera w Polsce. Także i naszym politykom łatwiej będzie zaakceptować fakt, że regulacja pokera przyczyni się do większego bezpieczeństwa graczy i większych wpływów budżetowych. Przekonanie ich natomiast do tego, że poker jest grą umiejętności, czy jak chcą niektórzy sportem, może być działaniem znacznie trudniejszym.

Poprzedni artykułWCOOP 2013 – FINITO!
Następny artykułSzczęście w pokerze

4 KOMENTARZE

  1. gra umiejetnosci, nawet malo ktory pokerzysta by na to poszedł, ok umiejetnosci ale kiedy zaliczysz long run w grze live? nigdy, online rowniez ciezko, najbardziej podciagnac mozna pod to kesza z hudem ale jakby zobaczyli ostatnie poczynania warsawa to tez niekoniecznie

  2. No wreszcie ktoś mądrze gada. Jak tylko pojawiło się widmo ustawy antyhazardowej i całe środowisko przyjęło taktykę ze poker to gra umiejętności to wszędzie pisałem, ze to idiotyzm i że jest milion argumentów innych żeby ustawodawca przychylniej spojrzał na pokera. Ale wszyscy zafiksowali się nad tą grą umiejętności i ślepą uliczką związaną z brnięciem w ten argument. A ludziom typu minister kaplica tylko było w to mi graj:(

  3. Oczywiscie, ze nie. Trzeba niezlym naiwniakiem zeby myslec ze argument typu poker to gra umiejetnosci przekona jakiegokolwiek polityka lub ministra 🙂

    No chyba, ze wszyscy chcemy tak jak Abramczuk grac na zapalki(puchary) albo w porownawczego…

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.