Tilt i jego rodzaje

10

Każdy z nas doskonale zdaje sobie sprawę, czym ogólnie jest tilt i jakie potencjalne skutki wywołuje; nie wszyscy jednak wiemy, iż w rzeczywistości tilt występuje aż w 6 różnych odmianach, przez co może nawet sami nie zauważamy, gdy akurat zdarza nam się grać pod jego wpływem.

Najczęściej spotykaną odmianą tiltu jest oczywiście ten w wersji loose. Rozgrywamy zbyt wiele rąk przed flopem i foldujemy zbyt rzadko po flopie, w efekcie czego zmuszeni jesteśmy uciekać się do kolejnych rebuyów. Według Matthew Hilgera powód, dla którego owa forma tiltu jest tak powszechna, wynika z faktu, iż w rzeczywistości każdy z nas chciałby rozgrywać jak najwięcej rąk: foldowanie 75% otrzymywanych kart to przecież kiepska zabawa… Skoro więc w skrytości ducha niemal wszyscy pragniemy uczestniczyć w akcji jak najczęściej, dosyć łatwo nas do takiego stanu doprowadzić.

Z pewnością pierwszym i bardzo istotnym czynnikiem aktywującym loose tilt jest chęć odegrania tego, co w danej sesji straciliśmy. W efekcie gramy dłużej niż zamierzaliśmy, wikłamy się w rozdania z marginalnymi rękami w nadziei trafienia monstera, a do tego nie odpuszczamy nieopłacalnym drawom. Mówiąc krótko: gamblujemy, aby odzyskać, co nasze.

Drugim czynnikiem odpowiedzialnym za loose tilt jest frustracja wywołana bad beatami. Zniechęcony gracz będzie próbował za wszelką cenę wygrać rozdanie, aby podreperować swoje morale, skutkiem czego nie popuści żadnemu gut-shotowi czy Q7 z UTG.

Kolejny powód to oczywiście niecierpliwość: gdy grywalne karty uparcie nie chcą przychodzić, zaczynamy przeceniać wartość tych gorszych. No i wreszcie nadmierna pewność siebie? Gdy akurat dobrze nam idzie, może zdarzyć się i tak, że nagle stracimy trzeźwą ocenę naszych umiejętności. Zwiększona dawka szczęścia wywoła przekonanie, iż jesteśmy nie do pokonania i możemy ograć wszystkich nadzwyczajną grą postflop, przez co zaczniemy rozgrywać coraz więcej słabych kart.

Passive Tilt

Cichym i trudnym do wykrycia wrogiem pokerzysty jest tilt w wersji passive. Jak sama nazwa wskazuje, polega na zbyt częstym checkowaniu i callowaniu w sytuacjach, gdzie powinniśmy reagować betem lub raisem. Tilt ów dotyczy przede wszystkim gry po flopie i prawie zawsze wiąże się z utratą pewności siebie lub niechęcią do ryzyka.

Co go wywołuje?

Gdy pomimo dobrej gry przegrywamy, może się w nas zrodzić absurdalne przekonanie, jakoby przeciwnicy i tak mieli zawsze skompletować swój draw ? lepiej zatem ograniczyć straty od razu. Kolejnym czynnikiem blokującym jest przejście na nowe wyższe stawki: perspektywa przegrania większej kwoty jest na tyle nieprzyjemna, iż staramy się tego uniknąć za wszelką cenę, w dodatku nowi gracze często mogą wydawać się lepsi niż w istocie, co dodatkowo działa onieśmielająco. I wreszcie niewystarczający bankroll: gracze nie mający odpowiedniego zabezpieczenia finansowego mają tendencję do zbyt pasywnej gry z racji na niemożność pozwolenia sobie na downswing.

Należy uważać na passive tilt, bowiem przez długi czas może pozostawać w ogóle nie zauważony! W dodatku potrafi karmić samego siebie: kilka bad beatów wywoła passive tilt, w efekcie czego w przyszłości nie ochronimy naszych rąk przed drawami dostatecznie dobrze, to zaś da szansę naszym przeciwnikom do zaserwowania nam kolejnych nieprzyjemnych suckoutów. W konsekwencji tilt jeszcze się pogłębi.

Tilt książkowy

Ciekawą odmianą tiltu jest tak zwany formulaic tilt. Oznacza on ni mniej ni więcej przesadne opieranie się na standardowej wiedzy książkowej, gdzie gracz nie potrafi dostosować się do warunków gry, w której akurat uczestniczy. Matthew Hilger porównuje ten stan do gry na autopilocie: nie zastanawiamy się nad konkretnymi sytuacjami, przez co stajemy się przewidywalni.

Winę za taki stan rzeczy ponosi przede wszystkim zmęczenie, nuda i wszystko to, co nas rozprasza dookoła. Przestajemy skupiać się na grze i próbować wyciągnąć z niej maksimum, a zamiast tego ograniczamy wysiłek, odpływając przy tym gdzieś w dal myślami. Odpowiedzialne może być tu także poczucie, że dana gra jest dla nas za łatwa, w związku z czym nie wymagająca przesadnych starań. Pobudka na wyższych stawkach może okazać się potem doprawdy bolesna?

Tilt agresywny

Tilt może znamionować również nadmierna agresja. W przypadku aggressive tilt mamy do czynienia z przeciwieństwem tiltu w wersji passive: gracz betuje i raisuje w sytuacjach, gdy powinien zastosować jedynie check lub call.

Z czego to wynika? Czasem mieszanka złości i przygnębienia sprawia, iż rezultaty przestają mieć już jakiekolwiek znaczenie? Gracz pod wpływem agresywnego tiltu jedynie bezlitośnie atakuje przeciwników w coraz to kolejnym rozdaniu i w ogóle nie myśli o pieniądzach.

Złość jednakże może być także skierowana na bardzo konkretną osobę: potrzeba zemsty powoduje, że nie jesteśmy w stanie podejmować racjonalnych decyzji i chcemy jak najszybciej pokazać tej osobie, na co nas stać, jednak nic nie wydaje się funkcjonować wtedy jak należy.

Czasem też dzieje się i tak, iż agresja jest wynikiem nadgorliwości: wydaje nam się, że nie gramy dostatecznie agresywnie, staramy się więc aspekt ten za wszelką cenę naprawić, w wyniku czego dochodzi do przesady w drugą stronę.

Tight Tilt

Tilt występuje również w rzadkiej odmianie tight. Problemem jest wtedy zbyt częste pasowanie opłacalnych rąk przed flopem, a także przesadne foldowanie dobrych drawów lub wręcz gotowych układów. Czynnikami odpowiedzialnymi za ów stan są wcześniej wymienione elementy przy tilcie passive, a także nadmierna chęć ochrony tego, co w danej sesji wygraliśmy.

Fancy Play Tilt

I wreszcie na sam koniec warto również wspomnieć o ?Fancy Play Syndrome" tilt. Bo choć skomplikowane i mające na celu oszukanie przeciwnika zagrania są zazwyczaj jak najbardziej pożądane, czasem prostolinijna gra okazuje się po prostu najlepsza. Można powiedzieć, iż w pewnym sensie FPS tilt stanowi przeciwieństwo tiltu w wersji formulaic ? tutaj z kolei gracz stosuje środki, których sytuacja wcale nie wymaga. Skutkiem jest najczęściej nadmierne blefowanie i slowplayowanie, w efekcie czego znika cały efekt zaskoczenia.

Odpowiedzialna jest tutaj przesadna pewność siebie wynikająca z dobrych rezultatów (czyli: ?ciągle wygrywam, więc może spróbuję jeszcze tego zagrania"), a także desperacka próba przeciwstawienia się czarnej serii (?nie dostaję żadnych dobrych kart, zatem wysilę się i wygram pomimo ich braku"). Do takich zachowań przyczynić się może również stół złożony z trudnych przeciwników ? zamiast poszukać łatwiejszych oponentów, za wszelką cenę próbujemy stanąć na wysokości zadania.

Na podstawie ?The Poker Mindset: Essential Attitudes for Poker Success" Ian Taylor & Matthew Hilger

Poprzedni artykułVogla1 zagra w Main Event Olympic Summer Festwial!
Następny artykułPrzygoda przygoda, każdej nogi szkoda

10 KOMENTARZE

  1. ostatnio stracilem 20bi w pare dni przez agresywny tilt :Pjak tak popatrzylem sobie na swoje zagrania z perspektywy innej osoby, to byl niezly donkfest 🙂

  2. haha fajny artykul, ale ja mam swoja odmiane tiltu, nazwalbym ja “high stakes tilt” jak zlapie jakas chora ilosc bad beatow z donkami na swoich stawkach to po malym ochlonieciu siadam na jakies 36 albo 510 za pol bankrolla i tam lecze swoje zale 🙂 o dziwo jeszcze przez to nie zbankrutowalem a wrecz przeciwnie hehe

    na szczescie zdaje sobie sprawe z ze jest to najglupsza rzecz jaka mozna zrobic 🙂

    a co do tych wymienionych to zawsze wpadam w tilt ultra agresywny

  3. Rado, może ty sam pokaż. W końcu jesteś takim specjalistą od pokera, któremu nikt nie dorasta do pięt…

  4. Dodam coś jeszcze. Jest jeszcze inny rodzaj tiltu, podobny do “ksiązkowego”, kiedy ktos w najlepszej wierze stworzy sobie na przykład zaawansowaną, wyczerpującą teorię gry turniejowej i sie potem jej kurczowo trzyma (bo przecież wszystko przemyslał “do końca”), niszcząc intuicję i nie zauważając subtelności sytuacyjnych. Byłby to bardzo zaawansowany tilt, najtrudniejszy chyba do przezwyciężenia. Byc może wielu prosów z “dolnej półki” jest w tym tilcie. Mistrzowie wygrywający np. WSOP raczej nie bazują na swoich wydumanych, zamkniętych teoriach (Harrington nie wydaje się tu wyjątkiem, bo napisał swoje ksiażki po tym, jak wygrał WSOP!).

  5. Czy to oznacza, że ci wszyscy, ktorzy nauczyli się holdema np. na tym portalu i stosują sie do tej wiedzy “ksiązkowej” na przykład w grze turniejowej, graja w istocie na tilcie ksiązkowym (formulaic tilt)? Moze jest tak, że tę wiedzę należy jakoś przezwyciezyć, zachowując gdzies w tle tylko jej jądro – i nie stosując się literalnie do schematów? Może wtedy dopiero otwiera sie droga do mistrzostwa? Jeżeli tak, to może klasyczną teorię należy uzupełnić czymś, co ją przezwycięży i ożywi?

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.