Życie streamera w trakcie festiwalu online – przyjemność czy utrapienie?

0
Lex Veldhuis Twitch

Streamerzy MTT w trakcie trwania festiwali online nie mają lekkiego życia. Nie dość, że starają się osiągnąć jak najlepsze wyniki, to jednocześnie wypadałoby, aby dbali o wysoki poziom rozrywki dla widzów. Czy festiwale takie jak SCOOP i Powerfest są dla streamerów utrapieniem czy też przyjemnością?

Podczas każdego streamu, nie tylko tego związanego z festiwalem SCOOP czy Powerfest, każdy call, raise i fold są kontrolowane przez bacznych obserwatorów, którzy kardynalnych błędów nie wybaczają.

– Moją ulubioną rzeczą, jeśli chodzi o SCOOP-y, to różnorodność zarówno odmian gier, jak i poziomów wpisowego. Nie ma drugiego takiego festiwalu, w którym mogę grać w tak wielu turniejach w gry mieszane. Pozwala mi to ocenić, ile wiem o danej grze i wybrać najlepszy poziom wpisowego – powiedział Lex Veldhuis, grający na PokerStars pod pseudonimem „LexVeldhuis”. Pokerzysta ten zgromadził na Twitchu naprawdę imponującą widownię, która obecnie obejmuje 100.000 followersów.

Głosowi Veldhuisa wtóruje Niemiec Felix „xflixx” Schneiders, którego zdaniem wspomniany festiwal ma w swojej ofercie turnieje dla każdego, kto chciałby przy wirtualnych stolikach spróbować swoich sił w walce o wysokie nagrody.

– Podoba mi się to, że festiwal SCOOP daje możliwość rywalizacji graczom z każdym bankrollem. Do ich dyspozycji są doświadczenia związane z prestiżową, mistrzowską rywalizacją, którą dodatkowo można dzielić z innymi ludźmi na Twitchu.

baner powerfest 40mln

Pokerowa społeczność na Twitchu dodaje specjalnego uroku dużym triumfom zarówno dla streamerów, jak i fanów. Mogą oni dzielić miłe doświadczenia i umacniać wspólną więź.

Weźmy na przykład kanadyjskiego mistrza show Big Brother – Kevina Martina. Pokerzysta twierdzi, że nie ma dla niego nic lepszego, jak rywalizacja o wielkie cele, toczona przy wsparciu solidnej rzeszy fanów – niezależnie od tego, czy wiernych, czy też zupełnie przypadkowych.

– Po Twitchu wieść o tym, że ktoś deepuje któryś event SCOOP rozchodzi się piorunem, a ludzie zbiegają się na dany stream, aby wspierać pokerzystę. 

Jest jednak minus – Martin musi sobie darować puszczanie muzyki, która wprawia go w najlepszy nastrój.

– Pierwsza piątka artystów, którzy sprawiają, że gram swojego najlepszego pokera, to Justin Bieber, Taylor Swift, Selena Gomez, Fifth Harmony and One Direction. Ludzie nienawidzą moich muzycznych wyborów, więc zwykle muszę trzymać się z daleka od moich faworytów. 

Dla odmiany, wspomniany wcześniej „xflixx” znajduje się na zupełnie innym biegunie, jeśli chodzi o gust muzyczny. W trakcie jego streamów możecie liczyć na solidną dawkę rapu, house'a i innych mocnych brzmień, które niosą go na skrzydłach, gdy deepuje jakiś turniej.

Niezależnie od preferencji muzycznych, Veldhuisa, Schneidersa i Martina łączy jedno – wszyscy podczas tegorocznego festiwalu SCOOP stają na rzęsach, aby dobre wyniki połączyć z utrzymaniem transmisji na poziomie, do którego przyzwyczajeni są widzowie.

Gorąco zachęcamy Was zarówno do zaglądania na ich kanały, jak i śledzenia aktywności streamerów PartyPoker, którzy rywalizują w festiwalu Powerfest z 40.000.000$ w puli nagród. Akcji i wiedzy do wyciągnięcia jest tam co niemiara!

SCOOP 2018 – niedzielna cisza przed poniedziałkową burzą

ŹRÓDŁOPocketFives
Poprzedni artykułDream Team, o którym nie macie pojęcia
Następny artykułTom Dwan – Chciałbym dokończyć Durrrr Challenge