Po roku dyskusji i przygotowań, a także mało skutecznej próbie blokowanie stron operatorów, Słowacja postanowiła jednak pójść po rozum do głowy i wprowadzić dla pokera online system licencyjny.
Prawie rok temu informowaliśmy o wprowadzeniu na Słowacji nowego prawa hazardowego. W jego ramach wprowadzono rejestr stron zakazanych. Na liście serwisów, które blokowane są przez dostawców usług sieciowych znalazły się Unibet, Betfair, Bet365, PokerStars i inne serwisy, które oferowały pokera.
Te słowackie regulacje nie przewidywały jednak możliwości uzyskania przez pokoje pokerowe licencji na oferowanie gier online. Gry kasynowe i pokera miał swoim monopolem objąć państwowy operator Tipos. Szybko okazało się jednak, że gracze u operatora lokalnego grają niechętnie, a więc politycy zaczęli mówić o liberalizacji prawa.
W zeszłym tygodniu słowackie ministerstwo finansów opublikowało projekt ustawy, która znacznie zmienić powinna sytuację na tamtejszym rynku hazardowym. Państwowy Tipos straci monopol na oferowanie części gier. Ministerstwo argumentuje takie zmiany chęcią lepszej ochrony graczy live i online. Nowe prawo ma być również odpowiedzią na postępującą cyfryzacją rynku hazardowego, która nie została uwzględniona w poprzednich przepisach. Ministerstwo miał projekt wzorować na rozwiązaniach obecnych w Danii, Szwecji, Rumunii i Czechach.
Chociaż Tipos będzie miał dalej monopol na takie usługi jak loterie online, bingo i podobne, to jednak rynek kasyn oraz pokera online oddany zostanie prywatnych firmom. Wszystkie będą mogły będą się ubiegać o licencję na oferowanie gier. Podatek ma wynosić 23% od zysków.
Ministerstwo zaznaczyło jednak, że firmom, które nie będą posiadały licencji, ale zdecydują się akceptować graczy, groziły będą kary. Dalej prowadzony będzie rejestr stron zakazanych, a lokalni dostawcy sieci blokować będą musieli nielicencjonowanych operatorów – inaczej ukarane zostaną grzywną nawet do 500.000€.
Wraz ze zmianami dotyczącymi gier online, przyjdą również modyfikacje przepisów w zakresie gier live. Nie chodzi jednak o pokera w kasynach lub klubach. Politycy chcą zwiększyć liczbę maszyn, które stać będą mogły w jednym salonie (do piętnastu), co ma ograniczyć liczbę miejsc oferujących takie gry.
Jeżeli przepisy wprowadzone zostaną zgodnie z planem, to pierwsze firmy będą się mogły ubiegać o licencję w okolicach przyszłego roku. Wtedy właśnie zacznie obowiązywać znowelizowana ustawa. Pozostaje jeszcze pytanie, jak szczegółowo wyglądały będą przepisy? Wzorowanie się na sąsiednich Czechach nie jest bowiem do końca tak dobrym pomysłem. Do dzisiaj tylko jedna firma oferuje tam pokera – mowa o PokerStars. Dla innych operatorów przepisy licencyjne okazały się być za bardzo restrykcyjne, a swoje wnioski licencyjne wycofali. Tak zrobiły między innymi PartyPoker i Unibet.