Shannon Shorr – „Nie stawiaj wszystkiego na pokera”

1

Shannon Shorr ma zaledwie 27 lat, ale przez obserwatorów pokerowej sceny uważany jest za bardzo doświadczonego zawodnika i bliżej mu do zaliczenia go do „starej gwardii” niż do „młodych wilczków”.

Shannon Shorr należy do dość wąskiej grupy zawodników, którzy znakomicie radzą sobie zarówno w grach live jak i online. W turniejach na żywo Amerykanin wygrał już blisko pięć milionów dolarów, a nie brakuje mu również sukcesów w grach online, jak chociażby niedawna, październikowa wygrana w turnieju Sunday 500 na PokerStars.

Od kilku miesięcy Shannon Shorr przebywa w Europie, jak sam mówi przyjechał tylko na WSOP Europe i EPT San Remo. Zaraz po tych turniejach miał wracać za ocean, jednak postanowił trochę pozwiedzać Europę i tak się wkręcił, że do Ameryki wróci dopiero tuż przed świętami. Najpierw zwiedzał, teraz jest oczywiście w Pradze biorąc udział w turniejach WPT i EPT i jak zapowiada jeszcze kilka dni poświęci na zwiedzanie Słowenii lub Słowacji i dopiero około 22 grudnia powróci do domu.

Podczas EPT Praga Shorr udzielił krótkiego wywiadu stronie PokerListings.com. Oprócz opowiadania o swojej nowej pasji podróżowania Shorr zabrał również głos na dość modny ostatnio temat – bardzo wysokiego poziomu we współczesnym pokerze. Shannon stwierdza, że zdecydowanie odmawiałby młodym graczom zajmowanie się pokerem zawodowo. „Dzisiaj ten biznes jest niesamowicie ciężki” stwierdza Shorr. Przyznaje on, że sam jeszcze sobie radzi, ale i jemu jest bardzo trudno i „poker nie jest już taki jak był kiedyś”. „Gracze w moim wieku mieli niesamowite szczęście grać w erze pokerowego boomu zaraz po efekcie Moneymakera. Poziom przeciętnego gracza był wtedy znacznie słabszy niż dzisiaj” dodaje Amerykański zawodowiec.

Shorr zaznacza, że nikomu nie odradza on gry w pokera, radzi jednak, aby nie stawiać wszystkiego na pokerową karierę. Nie należy więc rzucać szkoły, trzeba mieć cały czas jakiś plan B, bowiem istnieje duża szansa, że zawodowe granie w pokera może nam się nie udać.

Poprzedni artykułPhil Ivey powrócił na Full Tilt Poker
Następny artykułVideoblog z Tajlandii – cz.3

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.