Seminole Hard Rock Poker Open: Osiemnastu graczy w turnieju głównym

0

Spore zamieszanie z turniejem High Roller.

W turnieju Seminole Hard Rock Poker Open pozostaje już tylko osiemnastka graczy. Wczoraj przy stołach pojawiło się 62 uczestników turnieju, a wśród nich wielu znakomitych pokerzystów. Dzisiaj wiadomo, że event będzie miał nowego mistrza. Na 24. poziomie wejść w ciemno Blair Hinkle zagrał all-ina z A 8 i został sprawdzony przez Russela Thomasa z parą piątek. Flop i turn to dwie kolejne piątki, a Hinkle odpadł na 54. miejscu.

Później z grą żegnali się jeszcze m.in. John Racener, Joe Serock, Sergey Rybachenko i Jared Jaffee. Gracze udali się na dłuższą przerwę, kiedy w evencie było jeszcze 19 osób. Gdy wrócili, mogli właściwie pakować żetony, bo już po dwóch rozdaniach odpadł Michael Stembra.

Liderem turnieju jest Martin Hanowski, który wyprzedza Johna Dolana. W grze również Natasha Barbour i Russel Thomas. Czołówka wygląda następująco:

Miejsce Imię i nazwisko Stack
1 Martin Hanowski 5 880 000

2 John Dolan 5 220 000
3 Brian Hawkins 4 290 000

4 Shawn Cunix 3 940 000
5 Blake Bohn 3 495 000

6 Mike Leah 3 290 000

7 Roman Valerstein 2 960 000

8 Dan Colman 2 660 000

Turniej high roller nie wywołał zbyt dużego zainteresowania. Początkowo grało w nim tylko 7 osób, a ostatecznie z późnej rejestracji dołączyły jeszcze dwie. Przy stole mieliśmy więc Dana Smitha, Jasona Merciera, Jacoba Schindlera, Daniela Perpera, Marka Fishera,  Josha Arieha, a także Scotta Seivera. Smith nie pograł zbyt długo – jego asy nie wytrzymały starcia z damami rywala, a pokerzysta zastanawiał się czy zrobić rebuy. Dołączyli jeszcze Jason Mo i Ryan Fee.

Podczas gry pojawił się jednak spory problem. Obsługa turniejowa błędnie podała na początku, że przy liczbie do 10 graczy płatne są dwa miejsca. Później jednak oficjalnie już podano, że do kasy wejdzie trójka graczy. W tym samym momencie w grze było 5 uczestników, którzy pakowali właśnie żetony. Decyzja nie spodobała się Scottowi Seiverowi, który zresztą z ogromną przewagą lideruje w turnieju.

Na całą sytuacją uwagę zwrócił również Ryan Fee, który dołączył do turnieju. Z tweetów pokerzysty wynika, że błędne wypłaty podano na pierwszym poziomie, ale on zdawał sobie sprawę z tego, że turniej powinien nagradzać trzech graczy. Dodał, że nie było nawet jak przedyskutować problemu z kimś wyżej gdyż… dyrektor działu pokera jest na wakacjach. Nie wiadomo, czy pokerzysta ma rację, ale pojawiły się głosy, że organizatorzy w ogóle nie wydrukowali struktury turnieju. Fee na twitterze odradził grę w Seminole, obiecał także poruszyć sprawę podczas relacji:

Organizatorzy ogłosili, że po dyskusjach z graczami, utrzymane zostaną dwa miejsca płatne, tak jak zapowiedziano to na początku. Seiver podziękował organizatorom za wysłuchanie i dodał, że turniej rozgrywany był jakby płatne były dwa miejsca, co wpływało na jego decyzje podczas gry.

Inny problem poruszył jeszcze wspomniany Dan Smith. Pokerzysta zauważył, że organizatorzy w ogóle nie powinni w takim evencie pobierać prowizji (która wyniosła  2 500$ od każdego gracza): – Jeżeli decydujecie się na takie utrudnienie dla graczy (przykładowo, robiąc 9-osobowy turniej pod relację w sieci trwający dwa dni), to event powinien być wolny od prowizji – napisał Dan.

Relacja z 2 dnia high rollera dzisiaj wieczorem na PokerStars.tv

Źródło: SHRPO, Twitter.

Zdjęcie: SHRPO.

Poprzedni artykułWrzesień na Unibet – Król Holdema, Książę Omahy i Misje
Następny artykułHigh Stakes Raport – Dan „jungleman12” Cates z 3 milionami na plusie