Rozpoczęło się WPT Wenecja

Dwa dni temu w Casino Di Venezia rozpoczął się kolejny turniej cyklu World Poker Tour.

Kwotę 3 300€ wpisowego zdecydowało się opłacić łącznie 173 razy. Po pierwszym kiepskim dniu, gdzie przy stolikach pojawiło się niewiele ponad 60 osób, wczoraj frekwencja uległa poprawie, ale i tak będzie jedną z najniższych w tym sezonie World Poker Tour.

Pula turnieju wynosi 643 tysiące dolarów, a zwycięstwo będzie warte 180 tysięcy. Do Wenecji zdecydowała się przyjechać spora grupa profesjonalistów. Przy stolikach zasiedli m.in Liv Boeree, Ludovic Lacay, Max Pescatori, Martin Staszko oraz Phil Hellmuth.

Phil po raz kolejny postanowił popisać się efektownym wejściem, co widoczne jest na poniższym zdjęciu. Pokerzysta będzie raczej niezadowolony, bo po problemach z dotarciem na turniej, odpadł z niego bardzo szybko. Hellmuth w jednym z rozdań otworzył do 1700. Giuseppe Cristaudo sprawdził, a za nim zrobił to jeszcze lider Fernando Cimaglia. Flop to 8 6 2. Cimaglia przeczekał, a Hellmuth zagrał za 4 tysiące. Cristaudo zrzucił, a drugi z rywali sprawdził. Turn to 7 . Po checku rywala, Phil znów zabetował – tym razem 8 tysięcy. Lider turnieju przez dłuższą chwilę zastanawiał się co zrobić, a później postawił Phila na all-inie. Poker Brat sprawdził po minucie. Cimaglia miał J 8 , a Hellmuth gorsze 8 5. River to Q i Phil odpadł.

Oto zdjęcie z wejścia „Księcia Wenecji”:

We wczorajszej sesji uczestniczyli również Grzegorz Wyraz i Wojtek Łozowski. Grzesiek awansował do dzisiejszej rozgrywki i rozpocznie mając stack w wysokości 48 500. Wojtek napisał na swoim Twitterze, że odpadł, zaliczając przy tym szereg bad beatów, ale zamierza zagrać turnieje boczne.

Liderem przed rozpoczęciem drugiego dnia jest Stephen Behm. Jego stack to 188 000. Cimaglia ma 175 tysięcy, a w czołówce są jeszcze Marvin Rettenmaier oraz Ludovic Lacay. Do stolików powróci dzisiaj 91 uczestników.

Czołówka i ciekawsze stacki:

Zdjęcia: WorldPokerTour.com