Roland Israelashvili – 90 razy kończył eventy WSOP w kasie, ale wciąż nie zdobył bransoletki!

0
Roland Israelashvili
Roland Israelashvili

Zakończona niedawno kolejna edycja World Series of Poker rozdała niemal 80 bransoletek. W 49-letniej historii najważniejszego pokerowego festiwalu rozdano ich łącznie niemal 1.500. Roland Israelashvili zadowoliłby się zdobyciem choćby jednej.

Pokerowy profesjonalista Roland Israelashvili po raz kolejny w karierze znalazł się tego lata w czołówce rankingu na największą liczbę miejsc płatnych w eventach WSOP. Trafiał do kasy czternaście razy. Łącznie w swojej karierze scashował już 90 turniejów najważniejszego pokerowego festiwalu! Mimo tak imponującego wyczynu, Amerykanin z Nowego Jorku może mówić o sporym pechu. Ani razu nie udało mu się bowiem sięgnąć po upragnioną bransoletkę. Jest pod tym względem rekordzistą. Żaden inny gracz bez bransoletki nie dotarł do kasy w aż tak dużej liczbie eventów WSOP.

Roland Israelashvili
Roland Israelashvili

Tak blisko, a tak daleko…

Swój pierwszy cash na WSOP Israelashvili zaliczył w 2005 roku.

– Cały czas próbuję, a przez ostatnich kilka lat niemal za każdym razem zbieram mnóstwo miejsc płatnych. Wciąż nie mam jednak na swoim koncie bransoletki. Próbuję więc dalej. To bardzo frustrujące, niektórzy moi znajomi nawet się ze mnie nabijają.

Drugi we wspomnianym rankingu Tony Cousineau ma na koncie 87 miejsc płatnych i ani jednej bransoletki. Trzecie miejsce zajmuje Tom McCormick, który kończył w kasie 76 razy.

Warto w tym miejscu dodać, że dla porównania Phil Ivey, który zdobył 10 bransoletek WSOP, cashował w eventach z serii WSOP „zaledwie” 59 razy. Phil Hellmuth, rekordzista w liczbie zdobytych bransoletek (15), kończył w kasie 137 mistrzowskich turniejów. Oczywiście i pod tym względem jest na samym szczycie.

Isrealashvili na World Series of Poker zarobił łącznie około 1.800.000$, ale w tym momencie to nie pieniądze mają dla niego największe znaczenie.

– Nie mam żadnych wątpliwości, że zdobycie bransoletki jest ważniejsze od pieniędzy.

Nowojorczyk dodaje, że aby dać sobie jak największą szansę na zdobycie bransoletki, tego lata specjalnie zmienił swój pokerowy harmonogram. Jednak i to nie przyniosło pożądanego skutku.

– Choć nadal grałem w wielu eventach, tego lata postanowiłem nieco zmniejszyć tę liczbę. Skupiałem się raczej na zaczynających się nieco później eventach w grze mieszanej, więc przegapiłem wiele porannych eventów, które gromadziły tysiące uczestników. I tak nie zdobyłem jednak bransoletki.

Najbliżej upragnionego sukcesu Amerykanin był w 2013 roku, kiedy to zajął trzecie miejsce w Little One for One Drop z wpisowym 1.111$. Wzbogacił się o 295.433$. W 2012 roku był również piąty w Poker Players Championship, za co zgarnął 317.882$. Dwa razy zajmował dziewiąte miejsca.

Tego lata najlepiej poszło mu w evencie Seven-Card Stud Hi-Lo Eight-or-Better za 10.000$, który zakończył na 15. miejscu. Czy Amerykanin sięgnie wreszcie po mistrzowską bransoletkę? Kolejna szansa dopiero za rok.

Znamy harmonogram Aussie Millions 2019!

ŹRÓDŁOCardPlayer
Poprzedni artykułTriton Series Jeju – falstart Phila Iveya i Toma Dwana
Następny artykułWSOP 2018 był największy w historii. Liczby nie kłamią!