Psychika to filar sportu – audycja w Radiowej Czwórce

4

W Radiowej Czwórce wyemitowana została niedawno audycja z pokerem w roli głównej.

Parę dni temu gościem radiowej „czwórki” był dr Dariusz Parzelski z Zakładu Psychologii Sportu Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Specjalista ten zajmuje się również treningiem mentalnym pokerzystów, o czym opowiadał w radiowej audycji.

Psycholog zaznaczył, że można uprawiać sport (pokera) w Internecie. By osiągnąć wysoki poziom trzeba trenować. „To nie jest tylko gra w karty, ale również rozwijanie własnych umiejętności, czytanie książek, oglądanie filmów edukacyjnych, sesje z trenerami, którzy ich uczą lepiej grać, którzy ich uczą lepiej analizować przeciwnika. To są rzeczy, które robią piłkarze, siatkarze, judocy, którzy mają do czynienia z rywalizacją.”

Gra online „rozgrywa się głównie w głowie”, ale tak naprawdę całe ciało uczestniczy w grze. Zawodnicy muszą dbać o kondycję psychiczną – ciało musi czuć komfort, aby głowa podejmowała dobre decyzje.

Cała audycja bardzo pozytywnie przedstawia grę online. Można jej posłuchać pod tym adresem (okienko „Posłuchaj”).

Na podstawie: Polskie Radio – Psychika to filar sportu

Poprzedni artykułRozdano British Poker Awards 2011
Następny artykułRaport WCOOP 2011 – Dzień 1

4 KOMENTARZE

  1. Moim zdaniem specjalizacja lekko z krainy absurdu, ale są już setki takich kierunków na uczelniach, więc jeden więcej nie zrobi różnicy. Dobry sportowiec w dziedzinie psychologii sportu prześcignie przecież każdego adepta studiów w tej dziedzinie. Zwykle natomiast bardziej potrzebny mu jest po prostu psychoterapeuta/tka z prawdziwego zdarzenia.

    Szczególnie zawodowy pokerzysta w większości przypadków wymaga poważnej terapii, ponieważ jako grupa zawodowa statystycznie mamy poważne problemy w relacjach z otoczeniem (już choćby z racji wykonywanego zawodu, który na przykład według polskiego prawa w ogóle nie istnieje) i z uzależnieniami (żeby chociażby zacytować „Ace on the river”), jesteśmy narażeni na traumy i syndrom wypalenia (10 bad beatów pod rząd za 100 złotych dajmy na to w 99 proc. przypadków musi zostawić ślad w psychice przynajmniej za pierwszym razem), a często wykazujemy się różnego stopnia autyzmem (syndromem Rainmana można by to łagodnie nazwać, trudno jednak zaprzeczyć i twierdzić, że generalnie nie interesują nas karty w sposób, który osoba postronna nazwie graniczącym z obsesją). Mamy też problemy z tak zwanym przystosowaniem się (w końcu nie zostaliśmy dobrze opłacanymi prawnikami) i, czego ludzie się często najmniej spodziewają, nasze tzw. umiejętności społeczne generalnie stoją na niskim poziomie. Na pewno jesteśmy narażeni też na poruszanie się w środowiskach o dużym zagęszczeniu osób z zaburzeniami, najczęściej psychopatycznymi, które zaludniają miejsca, w których zwykle przebywamy, nie tylko w końcu kasyna. Trzeba umieć z tym żyć. Tak więc materiał do badań jest spory dla dobrego psychologa sportu, ale przede wszystkim musi być on naprawdę doświadczonym psychoterapeutą. Mniej ważne, czy wie, za co dyskwalifikuje się chodziarza.

  2. a taki dr Dariusz Parzelski jest w stanie na prowadzic na własciwy tok myslenia takiego Kapice ??

    jestem nawet w stanie za sponsorowac kilka wizyt

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.