Przejście z gier cashowych do turnieju – trzy podstawowe wskazówki

0
wskazówki turniejowe

WCOOP i Powerfest rozpoczęły się na dobre, nic więc dziwnego, że nawet grinderzy gier cashowych mogą na moment zwrócić swoją uwagę na te ogromne, turniejowe festiwale. Trzeba jednak pamiętać, że cashówki i turnieje to dwie różne rzeczywistości i swojej gry nie można przenosić z jednej do drugiej w stosunku jeden do jednego.

Oto trzy podstawowe wskazówki dla każdego gracza cashowego, który na trwających festiwalach będzie chciał zapolować na pieniądze, które są w stanie zmienić całe życie. A przynajmniej bardzo poprawić jego warunki.

1. Selekcja rąk w turniejach to sztuka, a nie nauka

Gry cashew rozgrywane są w spokojnym środowisku, w którym blindy mogą nas zjeść tylko w bardzo powolnym, stałym tempie. Dlatego też stały zakres otwierania z każdej pozycji będzie w sam raz. Okresy, w których dostajemy niegrywalne ręce, które cały czas musimy foldować, ratowane są przez dobrą passę, w których gramy 15 na 20 rąk.

W turniejach jednak taki okres bez dobrych kart często zostawia cię ze stackiem, który jest zbyt mały, żeby efektywnie wykorzystać okres dobrych kart. Jeżeli ten w ogóle się pojawi. W turniejach blindy stanowią stale rosnące zagrożenie.

Otwieranie z cutoffa z 84o jest słabą strategią na dłuższą metę. Gra z taką ręką nie ma sensu, ponieważ albo za bardzo poszerzymy zakres, przez co stracimy fold equity, albo będziemy otwierać z niewłaściwymi rękami w bardziej powściągliwej strategii.

Jednak wystarczy znaleźć się w środkowej fazie turnieju, żeby zauważyć, że wizerunek gracza tight pomaga kraść blindy, a brak gry sprawi, że zwiększające się blindy i ante szybko zjedzą twój stack. Suma tych czynników sprawia, że otwarcie z 84o to nie tylko dobry pomysł, ale wręcz konieczność, by przetrwać. Gracze cashowi muszą zdusić w sobie niechęć do kradzieży blindów z niczym. Dobry gracz turniejowy jest oportunistą i musi rozpoznać moment, w którym trzeba działać.

ręce startowe poker

2. Czasem trzeba zrezygnować z zagrań mających dodatnie EV

Dla gracza cashowego może to zabrzmieć jak szaleństwo, ale zanim złapiesz się za głowę, musisz poznać kluczową różnicę między chip EV a $EV. W grze cashowej jest tylko jeden rodzaj EV, ponieważ żetony równoważne są pieniądzom. W turniejach jest to jednak bardziej skomplikowane. Ponieważ skoki miejsc płatnych w turniejach znacząco rosną im dalej zajdziemy, długa obecność w turnieju jest najbardziej +$EV rzeczą, jaką możemy zrobić. Wygrana dużej liczby żetonów również jest +$EV, ale w tym przypadku musimy wziąć również pod uwagę to, czy szansa na wygranie żetonów nie stwarza również ryzyka dla naszego turniejowego życia.

W grze cashowej, jeśli wygramy 1.001$ w połowie przypadków i przegramy 1.000$ naszej inwestycji w drugiej połowie, mamy zagranie +EV. Za każdym razem wygramy średnio 0,50$. Będąc jednak w połowie turnieju sytuacja, w której ryzykujemy 1.000 żetonów, stanowiących dużą część naszego stacku, by wygrać 1.001 żetonów, to zła inwestycja. Jest ona + chip EV, ale zarazem -$EV.

Powodem tego jest fakt, że żetony, które wygramy, przełożą się na mniejszą liczbę pieniędzy niż żetony, które przegramy, ponieważ porażka bardzo zwiększy naszą szansę na eliminację. Nasza zdobycz w żetonach musi być o wiele większa niż inwestycja, żeby zagranie było zyskowne z punktu widzenia pieniędzy. Przede wszystkim musimy dbać o to, żeby nic nie zagrażało naszemu turniejowemu życiu. Ponieważ w turnieju to nie żetony równe są pieniądzom, a czas, w którym te żetony mamy w stacku.

3. Mniejsze bety są lepsze

W grze cashowej equity, które potrzebuje twój rywal, żeby sprawdzić bet na riverze, jest równe jego inwestycji podzielonej przez sumę jego inwestycji i puli po twoim becie. W turnieju jednak to equity powinno być większe ze względu na zagrożenie turniejowego życia. Odpadnięcie z turnieju to w końcu zerowe $EV. Z tego powodu w turniejach możemy ryzykować mniejszą liczbą żetonów, ale wywierać podobną presję.

Przykład: gra cashowa. Hero otwiera z cutoffa, zostaje sprawdzony przez big blinda. Hero c-betuje na flopie J74. Villain sprawdza i na turnie spada K. Hero betuje, a Villain ponownie sprawdza. Na riverze pojawia się 3 i Hero robi bet o wielkości puli. Jakie equity musi mieć jego rywal? 33%. Jeżeli sprawdzi i wygra w jednej trzeciej przypadków, wyjdzie na zero. Może go to skłonić, żeby polować czasem na blefy – szczególnie, gdy ma rękę w stylu QJ, która blokuje potencjalne kolory rywala.

Przenieśmy się teraz na bubble turnieju. Eliminacja w tym momencie to ogromny spadek $EV. To samo rozdanie. Jak duży bet musi zrobić Hero, żeby dać rywalowi equity w wysokości 33%? Zdecydowanie mniejszy. Jeżeli Villain sprawdzi z QJ i przegra, dozna dużego ciosu, który może znacznie zwiększyć szansę jego eliminacji z turnieju. Z tego powodu bet o wielkości połowy puli nałoży na rywala taką samą presję, a przy okazji zmniejszy ryzyko, gdy Hero będzie blefował. Gdy turniejowe życie jest na szali, mniejsze bety wykonują większą robotę.

Maria Ho odpowiada na pytania fanów

ŹRÓDŁOPokerStarsSchool
Poprzedni artykułWCOOP 2018 – FloweerBoy z doskonałym wynikiem na początek festiwalu!
Następny artykułPiotr Nurzyński wygrywa Main Event EPT Barcelona 2018!