Prahlad Friedman, choć na karcianej scenie obecny od niemal dwudziestu lat, bardziej niż z pokerem kojarzony jest raczej z kontrowersjami, skandalami i niecodziennymi wypowiedziami. Sprawdźcie historię 40-letniego obecnie Amerykanina.
Prahlad Friedman pochodzi z Los Angeles. Pokerem zainteresował się jeszcze jako nastolatek, zaraz po tym, jak jego ojciec wygrał lokalny turniej w odmianie Lowball i zarobił 11.000$. Wkradał się do kasyn jeszcze zanim osiągnął pełnoletność. Kiedy Friedman uczęszczał do uniwersytetu w Berkeley, regularnie odwiedzał kasyno Oaks Club, by – już w pełni legalnie – szlifować swoje pokerowe umiejętności w cashówkach Limit Hold'em na stawkach 15$/30$. Nieco później przeszedł na cashówki w odmianie No-Limit Hold'em, rozgrywane w Lucky Chances.
Amerykanin był również aktywny na scenie pokera online. Ba, więcej nawet – zanim w centrum zainteresowania znaleźli się gracze pokroju Viktora „Isildur1” Bloma czy Toma „durrrr” Dwana to właśnie Friedman należał do grona najlepszych grinderów wirtualnych stołów. Grywał przede wszystkim cashówki high stakes na platformie Ultimate Bet, dzięki którym wzbogacił się o miliony dolarów. Czar prysł, kiedy pokerzysta padł ofiarą oszustw, których dopuściła się UB. O tym jednak za moment.
Bójka przy stole?
Łączenie pokera online z pokerem na żywo wychodziło mu bardzo dobrze. Swoje piętno na turniejach live odcisnął po raz pierwszy w grudniu 2002 roku, kiedy to zajął drugie miejsce w Main Evencie Bellagio Five Diamond Poker Classic. Zgarnął przeszło 100.000$.
W 2003 roku, dzięki zwycięstwu w evencie Pot-Limit Hold'em z wpisowym 1.500$, zdobył swoją pierwszą i jednocześnie jedyną bransoletkę World Series of Poker. Dwa lata później był drugi w jednym z turniejów serii WSOP Circuit (zarobił ponad 363.000$). W 2006 roku zajął imponujące 20. miejsce w Main Evencie WSOP, pokonując tym samym 8.700 innych pokerzystów. Jego udział w tym turnieju pamiętany jest do dzisiaj – jednak nie ze względu na osiągnięty rezultat, a sprzeczkę, w którą wdał się z Jeffem Lisandro. Friedman oskarżył rywala o to, że ten w jednym z rozdań nie uiścił opłaty za ante. Niewiele brakowało, a przy stole doszłoby do bójki. Późniejsze powtórki pokazały, że w rzeczywistości Lisandro opłacił ante, a na Friedmana spadła fala krytyki, m.in. ze strony komentatora Normana Chada czy Todda Brunsona.
Swój najlepszy finansowy wynik Friedman osiągnął w sierpniu 2009 roku, wygrywając WPT Legend of Poker Championship. W pojedynku heads-up pokonał uczestnika November Nine z tego samego roku, Kevina Schaffela, a w nagrodę zgarnął pokaźną kwotę 1.034.000$.
Łącznie w turniejach na żywo Friedman zarobił niespełna 2.450.000$.
Ofiara skandalu w Ultimate Bet
Urodzony w Los Angeles pokerzysta wykorzystał swój stale rosnący bankroll, biorąc udział w cashówkach online na najwyższe stawki. Grindował głównie na platformie Ultimate Bet. Okazało się, że wybór ten był jednak poważnym błędem. Choć początkowo szło mu bardzo dobrze, a jego wykresy pięły się w górę, w końcu zaczął przegrywać spore sumy, a jego pewność siebie i poziom gry szły na łeb, na szyję. Amerykanin nie zdawał sobie sprawy, że część przeciwników, z którymi rywalizował… widziała jego karty! Friedman – wraz z Mikiem Matusowem – był jedną z największych ofiar skandalu związanego z krętactwami na Ultimate Bet i stracił miliony dolarów.
Co zadziwiające, w grudniu 2010 roku Prahlad Friedman podpisał kontrakt sponsorski z… Ultimate Bet właśnie. U wielu wywołało to w pełni zrozumiałe zdziwienie. Pokerzysta wyjaśnił jednak, że po wybuchu skandalu platforma o niego zadbała i zwróciła część utraconych pieniędzy. Kontrakt został jednak zerwany niedługo później, w maju 2011 roku, zaraz po wybuchu Czarnego Piątku.
Prahlad Friedman – raper i producent muzyczny
Prahlad Friedman to człowiek wielu pasji, a jedną z nich jest muzyka. Konkretnie – rap. Nie ogranicza się jednak do samego słuchania, często samemu chwyta za mikrofon, czego efektem jest seria teledysków umieszczanych na Youtubie oraz epka wydana w 2017 roku wraz ze swoją dziewczyną, Aidą Leal Magalhaes.
Wcześniej próbkę raperskich umiejętności Friedmana można było usłyszeć choćby podczas transmisji Main Eventu WSOP z 2006 roku. Oczom widzów ukazał się wówczas następujący muzyczny obrazek:
Ostatnio karciane środowisko przypomniało sobie o Friedmanie, gdy ten za pośrednictwem Twittera napisał, że w pokerze panuje rasizm, a on ma już dość oglądania przy stołach wyłącznie białych i azjatyckich graczy. Zaproponował również darmowe pokerowe wskazówki dla każdego gracza, który nie jest biały lub Azjatą. Wpis ten – jak można się było spodziewać – wywołał burzliwą dyskusję. Więcej o tym przeczytacie TUTAJ.
Gwiazdy dwóch ostatnich Main Eventów WSOP zagrają w Poker After Dark!
