Postlegate – Stones Gambling chce odrzucenia pozwu w sprawie oszustwa!

0

To nie jest zaskakujące, że w sprawie Mike'a Postle'a Stones Gambling zgłosiło właśnie wniosek o odrzucenie pozwu pokerzystów. Szokująca jest jednak argumentacja – kasyno uważa, że pozew pokerzystów to efekt… braku szczęścia w grze!

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych spraw zeszłego roku było śledztwo związane z domniemanym oszustwem podczas pokerowych gier cashowych, które relacjonowane były przez Stones Gambling. W centrum uwagi pokerowego środowiska znalazł się Mike Postle, który podczas kilkudziesięciu sesji wygrał ponad 200.000$. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie to, że Postle podejmował praktycznie decyzje w perfekcyjny sposób i robił genialne zagrania. Podejrzenie wzbudziło jednak jego zachowanie – między innymi ciągłe zerkanie na telefon. O całej sprawie pisaliśmy w tym i w tym miejscu.

Pokerzyści wspomaganie kancelarią prowadzoną przez Maurice'a VerStandiga złożyli pozew na 30.000.000$, w którym podkreślają, że Postle podczas 68 sesji cashowych wygrał 250.000$ i ktoś z obsługi kasyna musiał mu pomagać. Czytamy w nim, że wygrał więcej niż inni uczestnicy gier i właściwie każdego wieczora, kiedy uczestniczył w grze, to on był największym zwycięzcą. VerStandig argumentuje wręcz w pozwie, że to właśnie kasyno stworzyło nadludzką aurę wobec Postle'a tymczasem on wspomagał się prawdopodobnie telefonem i urządzeniem ukrytym w czapce. Stones Gambling nie potrafiło też zabezpieczyć w odpowiedni sposób rozgrywanych gier.

Firma zarządzająca Stones Gambling, czyli Kings Casino LLC (nie mylić z kasynem w Rozvadovie) złożyła parę dni temu wniosek o odrzucenie pozwu. Argumentuje w nim, że oskarżenie pokerzystów jest odbiciem najstarszej argumentacji hazardzistów – „nie wygrali z oskarżonym, a więc uważają, że zostali oszukani”.

Stones we wniosku argumentuje, że jest tylko miejscem rozgrywania pokerowych gier. Nie miało w nich finansowych udziałów – nie wygrało i nie przegrało tam pieniędzy. To pokerzyści decydowali ile chcą grać, ile obstawiać itd.

Śledztwo kasyna

W oświadczeniu Stones przeczytać można, że poker room nie znalazł żadnych dowodów na to, iż podczas gier ktoś oszukiwał. Przypomnijmy, że nie pierwszy raz pojawia się taka argumentacja. Stones już przed wybuchem afery prowadziło wewnętrzne śledztwo, z którego wnioski były podobne.

VerStanding powiedział w rozmowie z lokalną prasą, że godne ubolewania jest to, iż Stones próbuje teraz z jego klientów zrobić graczy, którzy nie potrafią pogodzić się z porażką.

Co dalej w sprawie Postle'a? W ostatnim czasie działo się sporo dziwnych rzeczy. Postle zniknął z pola widzenia po pojawieniu się oskarżeń. Teraz reprezentuje w sądzie samego siebie. VerStandig podkreśla, że przed dość długi czas nie mógł mu nawet wraz ze swoimi pracownikami dostarczyć pozwu, bo ten nie odbierał go. Teraz jednak wiadomo, że w końcu otrzymał dokumenty i musi się do nich odnieść w czasie do 24 marca.

Tymczasem w sieci od pewnego czasu pojawiają się teksty, które… bronią Postle'a w tej sprawie. Nieprzypadkowo jednak wszystkie opublikowane zostały na portalu… powiązany z Mikiem Postle.

WSOP 2020 – ogłoszono informacje o turniejach Daily Deepstack i grach cash oraz satelitach

ŹRÓDŁOSacBee
Poprzedni artykułNowości na marcowym Poker Fever Series!
Następny artykułMillions SHR Series – od jutra transmisje na żywo z Soczi!