Pokerzyści pomagają potrzebującym

11

Bernard Lee i Andre Coimbra bohaterami pokerowego środowiska.

Niedawno pisaliśmy o charytatywnym projekcie Marco Valerio, dziennikarza i założyciela Quadjacks, który po otrzymaniu czeku z Ultimate Poker, postanowił zachęcić innych, aby przeznaczali swoje wypłaty na cele charytatywne. Akcja nabrała rozmachu, kolejni pokerzyści zadeklarowali wpłaty, a Marco napisał parę dni temu, że zebrano już 3 tysiące dolarów.

O nieco innej akcji pisze magazyn CardPlayer. Parę dni temu, Bernard Lee, amerykański pokerzysta i dziennikarz podarował pakiety świąteczne grupie 75 dzieci mieszkających w Lawrence, w stanie Massachusets. Akcja Bernarda jest częścią The Full House Charity Program, który co roku wspomaga dzieci z Nowej Anglii kwotą co najmniej 10 000$.

Lee powiedział: – Stworzyłem Full House Charity Program mając jeden cel: pomagać lokalnym rodzinom będącym w potrzebie. To naprawdę wspaniałe i chwytające za serce doświadczenie. Pokerzysta pojawił się w Lawrence, gdzie pakiety podarował ponad 30 rodzinom. Każdy zawierał m.in. zimowe ubrania, książki, gry, piłki i zabawki. Gry i zabawki podarowane zostały przez Eastern Poker Tour i profesjonalistów firmy RunGoodGear.

Bernarda chwali doktor Jeffrey S. Geller z ośrodka, który odwiedza pokerzysta: – To nie tak, że chodzi o, iż podarował coś w tym roku, to jego ciągła pomoc i zasługi spowodowały, że wszyscy czują się specjalni i nie mogą doczekać się świąt tutaj w Greater Lawrence Family Health Center Wellness Groups.

Kwestię działalności charytatywnej porusza również swoim blogowym wpisie pokerzysta Team PokerStars Andre Coimbra. W zeszłym roku Portugalczyk zamienił 100$ na 70 000$ w pokerowym wyzwaniu, aby później przeznaczyć te pieniądze na cele charytatywne.

Andre podarował pieniądze organizacji APPACDM. Miały być przeznaczone na zakup samochodu (vana) dla podopiecznych organizacji. Kwota okazała się być za mała na pokrycie transakcji, w związku z tym pokerzysta zachęcał do wpłat na szczytny cel podczas występów telewizyjnych. Ostatecznie zabrakło paru tysięcy euro, która dołożyło (poprzez program Helping Hands) PokerStars.

Coimba wspomniał, że poprzedni samochód w wielu sytuacjach zawodził. Nie dało się automatycznie załadować do środka wózków dla osób niepełnosprawnych, a opiekun musiał sam wnosić dzieci do środka. Samochód nie miał też odpowiedniej klimatyzacji, a jego utrzymanie związane było ze sporymi kosztami: – Rodzice byli za vana bardzo wdzięczni, bo nie są przyzwyczajeni do otrzymywania tak wielkich donacji i teraz wiedzą jak wpływ będzie on miał na jakoś życia ich synów i córek.

Pokerzysta podkreśla, że nie potrzeba wiele, aby na twarzach dzieci pojawił się uśmiech. To bardzo inspirujące, a każdy, jeżeli tylko może, powinien spróbować w jakiś sposób pomóc innymi, aby poprawić ich życie. – Założę się, że przez to i ty będziesz szczęśliwy – pisze Coimbra.

Źródło: Cardplayer.com, PokerStarsBlog.com.

Zdjęcia: PokerStars Blog.

Poprzedni artykułWSOP 2015: Rekordowy turniej z niskim wpisowym
Następny artykułKara Scott opuszcza Team Party Poker

11 KOMENTARZE

  1. Magister_Ludi pisze:Rado, nie wiem, jak mam rozumieć „fair” w tym kontekście? Może zdefiniujesz to swoje sportowe pojęcie w odniesieniu do spraw etycznych, o których się wypowiedziałem? Czy jesteś po prostu typową miernotą, jak wielu na tym portalu, która potrafi tylko takie przyszczekujące komentarze pisać, zresztą tak jak to uczyniłeś w wątku o regulacji pokera?

    Mogę prosić o link do tej dyskusji o regulacji Magister_Ludi?

  2. Jestem ateistą, ale bardzo podoba mi się ten fragment Biblii:

    „Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu.”

  3. Brzoza pisze:Gościu oddał 70k $ dla chorych, a ten idiota wchodzi w wigilię o 13:48 tylko po to, żeby pierdolnąć taki tekst… zastanów się dłużej nad swoim życiem

    Bo to prawdziwy katolik i wie,że dawać można tylko na kościół…reszta jest nieistotna.

  4. A ja uważam, że poprzez publikację takich akcji, można wielu ludzi zmobilizować do tego, by również pomagali i często nie ma to nic wspólnego z 'chwaleniem się’.

    • Gościu oddał 70k $ dla chorych, a ten idiota wchodzi w wigilię o 13:48 tylko po to, żeby pierdolnąć taki tekst… zastanów się dłużej nad swoim życiem

    • Rado, nie wiem, jak mam rozumieć „fair” w tym kontekście? Może zdefiniujesz to swoje sportowe pojęcie w odniesieniu do spraw etycznych, o których się wypowiedziałem? Czy jesteś po prostu typową miernotą, jak wielu na tym portalu, która potrafi tylko takie przyszczekujące komentarze pisać, zresztą tak jak to uczyniłeś w wątku o regulacji pokera?

    • zwykły szczekacz jak mówisz to że ktoś się nie chwali nei znaczy że nie pomaga i żadne „fair” nie ma tu nic do rzeczy

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.