Pokerzyści krytykują WSOP i proponują inne rozwiązania

2

Zwycięzca Main Eventu po raz kolejny otrzyma 10 milionów dolarów. To zły pomysł – uważa wielu pokerzystów.

Kilka dni temu pisaliśmy o pierwszych informacjach związanych z przyszłorocznym World Series of Poker. Gracze podeszli pozytywnie do pomysłu turnieju Colossus czy tego, że w niektórych eventach będą mogli zagrać z większym stackiem. Nie wszystkie informacje jednak spodobały się uczestnikom WSOP – po raz drugi z rzędu zwycięzca Main Eventu ma otrzymać 10 milionów dolarów. Wiele osób mocno krytykuje ten pomysł.

David ODB Baker napisał na Twitterze, że uwielbia World Series of Poker, ale jego zdaniem mniej niż 1% osób grało (poprzedni Main Event) dlatego, że zamiast 8,5 miliona, WSOP ustaliło, iż nagroda za pierwsze miejsce wynosić będzie 10 milionów.

Płaskie wypłaty zaproponował Matt Affleck, a jego tweet cieszył się bardzo sporą popularnością: – Zamiast 10 milionów za 1. miejsce, niech WSOP zagwarantuje 1000 miejsc płatnych i milion za 9. miejsce. To bardziej przemówi do graczy – napisał Affleck.

Komentatorzy uznali ten pomysł za dość trafiony, a Baker dodał później, że świetnie brzmiałoby hasło, że „W Main Evencie WSOP tego lata będzie dziewięciu milionerów”. Affleck napisał, że wiele osób gra najważniejszy turniej tylko po to, aby poczuć atmosferę. Oczywiście ludzie chcą dojść do kasy, a 10 tysięcy dolarów wpisowego wydaje się być przystępniejsze, jeżeli będzie większa szansa na miejsce w kasie, czyli tysiąc miejsc płatnych. – Tysiąc płatnych, 100 tysięcy dla najlepszej setki, milion dla 9. miejsca, pomoże zarówno profesjonalistom jak i amatorom. Ludzie chcą doświadczenia i dużej szansy na miejsce płatne – napisał Matt.

W podobnym tonie wypowiadał się Daniel Weinman, który dość często gra w turniejach World Series: – Gdzieś do 2006 roku WSOP kusiło hasłem „każdy może wygrać”. Ze względu na ewolucję gry i zmianę struktur już nie o to chodzi. Rozmawiałem z niezliczoną liczbą amatorów i prosów, którzy oglądają relacje ze stołu finałowego i wiedzą, że nigdy nie będą na wysokim poziomie ani nawet blisko niego. Mniej dolarów za wyższe miejsca i więcej graczy w kasie, może zmienić Main Event WSOP z jednokrotnego doświadczenia życia na takie, które będzie powtarzalne. Weinman zauważył, że zapewne i tak gracze dzielą się „pod stołem” kasą, a więc cała debata jest pytanie o to, który pomysł przyciągnie do głównego turnieju więcej graczy.

Sam Baker dodał jeszcze później, że hasło „10 milionów za pierwsze miejsce” jest niczym innym, a „słabą reklamą”. – Rzućcie to tam, jak się uda, to dzięki nam, jak się nie uda, to MY GRACZE dostajemy kiepsko podzielone wypłaty – napisał. David wspomniał też, że największemu cyklowi pokerowemu przydałby się komitet złożony z graczy, bo teraz nie są oni w ogóle reprezentowani.

Swoje trzy grosze postanowił dorzucić Daniel Negreanu, który napisał: – Nie widzę dowodów na to, że 10 milionów dolarów za pierwsze miejsce ma wpływ na przyciąganie większej liczby graczy. Moim zdaniem to, że więcej osób odeszłoby jako zwycięzcy, miałoby wpływ.

Pomysły na to, aby Main Event miał więcej miejsc płatnych, czy finałowa dziewiątka zostawała milionerami są na pewno ciekawe i znajdą jeszcze więcej fanów. Wspomina je coraz więcej głośnych nazwisk, choćby Phil Hellmuth:

Jak decyzji WSOP broni Jack Effel, wiceprezes firmy? Pisze: – Od 1991 do 1999 pierwsze miejsce było warte milion dolarów, bez różnicy ilu graczy zagrało. Przed pokerowym boomem, to kusiło nowych graczy. Te 10 milionów to taka nowa wersja miliona z tamtych lat. Effel dodał jeszcze, że organizatorzy rozumieją dynamikę związaną z pulami nagród i uważają, że 1/6 puli największego turnieju roku jako nagroda za 1. miejsce to rozsądne rozwiązanie. W odpowiedzi na argumenty o większej liczbie miejsc płatnych, podkreślił jednak, że WSOP chce, aby min-cash miał znaczenie i wynagradzał za czas spędzony przy stole (w tym roku wynosił 18 tysięcy dolarów).

Dyskusja będzie zapewne jeszcze trwała. Tymczasem Daniel zaproponował już nawet kilka haseł, pod którymi reklamowany byłby zmieniony Main Event.

W 1991 roku Brad Daugherty był pierwszym graczem, który wygrał milion w pokerowym turnieju. W tym roku? Na WSOP będziemy mieli 9 milionerów!

Awansuj na stół finałowy WSOP, zostań milionerem

i inne:

Poprzedni artykułErik Seidel: „Każdego dnia musisz być lepszy i inny, niż byłeś dzień wcześniej”
Następny artykuł2014 – to dopiero początek

2 KOMENTARZE

  1. może od razu zrobić z tego DONA ? 1000 za rok 2000 a potem 5000 płatnych i 9 milionerów i pal licho

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.