Pokerowe rozkminki cz. I

22

Hej, hej! Witam wszystkich w nowym tygodniu. Za nami weekend pełen grindu. Jak wam poszło? Piszcie, chwalcie się lub skarżcie. Naprawdę mnie to obchodzi.

U mnie weekend zakończony 176$ na plus. Tak więc, na dzień dzisiejszy roll wynosi 600$. A co za tym idzie, wchodzę na wyższe stawki.

Oby tak dalej, powtarzam sobie.

Odczułam też takie coś… Hmmm… Znacie to? Jak po całej nocy kładziecie się spać pobudzeni emocjami, wstajecie nieprzytomni… Myśli są takie, że dzisiaj odpuszczacie. Jakiś film i spać. Potem prysznic, śniadanie. I już idąc do Żabki po fajki, zaczynacie sobie, mimowolnie układać plan turniejowy na wieczór? Fajna sprawa. I nawet nie myślałam wtedy o kasie. Raczej o samej, czystej grze w pokera. Fajnie robić coś co się lubi.

Co do sesji samej w sobie, to jestem bardzo niezadowolona. 180 non turbo nie żrą w ogóle. Może jeszcze za mała próbka. Ale zniechęcające to jest. Sama gra w The Big 4.50 szła całkiem nieźle. Aż do samego końca, czyli bubla przed FT. To co odwaliłam nie mieści mi się w głowie. Po co wchodziłam w ogóle w rozdanie? Nie mam pojęcia. Dlaczego nie spasowałam post flop? Nie wiem. Czemu nie spasowałam do samego końca? NIE WIEM. Pocieszcie mnie, że komuś z was też się zdarzyło kiedyś dociągnąć do samego końca rozdanie, które ze wszelkich przesłanek było przegrane…. Takiej głupoty nigdy sobie nie wybaczę i będę musiała z nią żyć….;)

Padło w komentarzach pytanie o moją grę online. Jak już wspomniałam gdzieś, gram od 4 lat bez większych sukcesów. Zawsze z małym rollem grałam jakieś małe turnieje. Popełniałam błędy i uczyłam się na nich. Próbowałam wszystkich rodzajów gier, innych odmian pokera ale w końcu najbardziej pasującym mi, stał się MTT i SNG MTT w TH. Jeśli chodzi o większe sukcesy, to było 37miejsce.140$, drugie miejsce 75$, ostatnio 400$ na 888, 120 miejsce 28$, 10 miejsce 176$ Do tego cała masa różnych mniejszych wygranych poniżej 20$. Prawie zawsze jestem w kasie.

Co do największych i najbardziej bolesnych porażek to gry Cash, których po prostu nie potrafię grać. Sporo też straciłam na SNG 9man. Przeszłam przez całą masę PR. Mam konto prawie wszędzie. Wiele tych miejsc bardzo mnie rozczarowało. Jakością, ofertą, obsługą, czy samym wyglądem. Wiecie, dla mnie nie musi być fajerwerków, ale kurde, niektóre sieci mogłyby odrobinę poprawić wygląd stołów czy lobby.

Zatoczyłam kółeczko i po 3 latach tułaczki wróciłam na Starsy. Doświadczona, wyuczona, pewna swoich umiejętności, zaczynam wreszcie grać i czerpać z tego korzyści. To przewspaniałe uczucie. Wiedzieć, ze w kilka dni można zrobić sobie drugą pensję.

Jeśli tak będzie i roll będzie rósł… Cóż, być może stanie się to moim jedynym źródłem dochodu? Zrezygnuję z pracy, która jawi się coraz mniej opłacalną? Czyżby nadszedł wreszcie mój czas?

W grze miałam kilka przerw. W sumie nie potrafię obliczyć ile tak naprawdę gram. Na pewno miałam dwie półroczne przerwy. Sporo mniejszych. Nie wiem, nie określę się w ten sposób.

Czy może mi ktoś powiedzieć jak mam odblokować śledzenie mojej gry przez strony trackingowe? Kiedyś jak mi nic nie szło, to zablokowałam a teraz jak już jest się czym chwalić, to nie mam. ;p

Co do wyjazdu do Czech, to wpadłam na taki pomysł. Będę, wymieniała co jakiś czas jakiś element wyjazdu i będę na niego zbierać. Zrobię sobie pasek postępu. Chciałam się jeszcze zapytać czy reflektujecie na małe historyjki o Czechach dotyczące kultury, doświadczeń moich z dawnych lat, historii czy ciekawych miejsc?

Wymyśliłam, że skoro traktuję już pokera jako potencjalne źródło utrzymania, to co miesiąc, bez względu czy będzie na + czy na -, będę wpłacała dodatkowo po 100$.

Aha, Jeszcze jedno. Żeby było ciekawiej mam dla was propozycję. Pod koniec każdego miesiąca (lub zaraz na początku następnego), dla użytkowników PokerTexas, będę organizowała turniej (jeszcze nie ustaliłam w jakiej formie) z pulą gwarantowaną lub bounty za moją głowę (jak wolicie). Wszystkich chętnych zapraszam serdecznie. Gry odbędą się u mnie na HomeGames na P*

Destination: Czech Republic.

Faza I

Budowanie rolla

Każdy plan powinien mieć solidne podstawy. Dlatego zanim zacznę planować poszczególne wydatki i jednocześnie zbierać na nie fundusze. (wszystko będzie przedstawione w paskach postępu) muszę mieć solidny bankroll. Teraz tak. Założyłam, że przy rollu 1200$ będę mogła spokojnie grać turnieje 8$ – 10$ – 11$. Z których nawet miejsce w kasie daje już dość dużo by powoli finansować wyjazd.

Czekam na Wasze odpowiedzi, na podstawie których, zaplanuję kolejny wpis.

Na koniec, NUTKA.

Poprzedni artykułHoldem vs Omaha styczniowe granie.
Następny artykułImplied Odds System IOS – teoria spiskowa w którą warto uwierzyć :)

22 KOMENTARZE

  1. ahmed1984 pisze:dla mnie to tez jest facet, i w dodatku kłamie

    Sweet pisze:FCProspekt wie kim jestem ;p Ha! Tu Was mam ;plili, Dzięki, to strasznie miłe :*

    Wtedy to jakiś chyba sweetboy by musiał być :O Mało to możliwe to jakby 27o przegrało z AA 😀

    Albo ma tak dobrą psychologię. Eee nie możliwe. Ja sobie chętnie czytam wpisy bo są uspakajające a na randkę się jeszcze nie wybieram aby tak dokładnie analizować; więc wartość wpisów najważniejsza. Zauroczony -:)

  2. Wydaje mi się że 4$ z rollem 600$ to troche agesywny BR jeśli grasz turbo. Na 2.5 $ swingi po 400 baksow to norma.

    • Ooo! No proszę. Swingi po 160bi? No nieźle nieźle. ^^ Trzymam kciuki.

      Nie wiem jak jest na 180 2,5 turbo. Zakładam więc, że jest tak jak piszesz.

      Ja sobie skromnie założyłam, że będę się trzymała +/- 100 bi na dany poziom stawek. I powiem Ci, że pierwsze słyszę by to był agresywny bm.

      Aaa, no i nie gram turbo.

      I w zasadzie, to planuję jednak trzymać się MTT.

      180 testuję. Co z tego wyjdzie i czy się tam odnajdę? Zobaczymy.

    • Założyłem, że grasz turbo wiec dla tego 200bi wydało mi się troche mało. Nie wiem z koleii jak wyglądają swingi na non 🙂 GL w każdym razie.

    • I wzajemnie. GL

      Wiesz, ciężko mi się do nich przyzwyczaić. Bo blindy skaczą co 15 minut a stack początkowy to 1500.. Taki potworek troszkę… Dlatego nie wiem co będzie. Może złapię ten rytm, może nie? Jeszcze domiksowałam do tego 45 za 6$. Zagrałam na razie jedną i było nieźle gdyby nie disconnect. Dzisiaj je pomęczę. Ale o wszystkim napiszę w następnym odcinku.

    • No będzie, będzie. Dam zaproszenia i ogłoszę kiedy się odbędzie, na kilka dni wcześniej. Myślę że wpisowe koło 5$ powinno być ok?

    • Sweet pisze:No będzie, będzie. Dam zaproszenia i ogłoszę kiedy się odbędzie, na kilka dni wcześniej. Myślę że wpisowe koło 5$ powinno być ok?

      jak najbardziej 😉

  3. Ostatnio właśnie odbudowałem niedawny stack, maly bo maly, ale na 2 tygodniowe wolne prawie będę miał niezłą podstawe do gry, fala wznosząca oby nieźle wyszło. S&G

  4. „Prawie zawsze jestem w kasie” – prawie czyli rozumiem jakieś 80% w górę. Jak na MTT to wynik wyimaginowany.

    • W kasie? A co w tym wyimaginowanego? No co ty? To że jest to często zwrot wpisowego to już inna sprawa. Ale Nie ma w tym nic dziwnego. Wręcz dziwne jak ktoś nie jest. No może nie 80 ale 70% spokojnie.

    • Oj tam, dobrze. Może to sobie wyimaginowałam… Wiecie jak to jest, kobiety mają bujną wyobraźnię i problemy z samooceną ;p

    • W przyspieszeniu budowania rolla. To tak jak byś bonusowo raz w miesiącu wygrał 100$. Wiesz, nie jestem tego pewna ale być może przyspieszy to wspinanie się po stawkach. A może za chwile nie być już potrzebne. Jeden większy ship i nie ma o czym mówić ;p

  5. Jack Daniels czy to Ty piszesz ?! 😀

    Im wcześniej przestaniesz myśleć o szansie na zostanie PRO na tym etapie gry/stawek/umiejętności, tym lepiej.

    Jak będziesz miała +-100 razy większego, przemyśl rzucenie pracy i wróć do tematu 😉

    Pomijająć to że na obecnych stawkach nie ma możliwości przeżycia i powiększania bank., to sama gra ze świadomością nie posiadania innego źródła dochodu jest co najmniej 2 razy trudniejsza i 4razy mniej przyjemna.

    Pozdro

  6. Na 90% obstawiam na jedno z 3 poniższych opcji:

    1. Twój wpis jest sponorowany. Nawet fajny to pomysł.

    2. Jesteś chłopakiem, który wpadł na pomysł tego bloga i stara się zdobyć tytuł blogera miesiąca 😀 Sprytnie! 😉

    3. To jest wpis sponsorowany i autor jest chłopakiem. Mistrzowskie zagranie! 😀

    Pozdrawiam and keep writing! Daję plusika 😀

    • Przecież to da się wyczuć, że pisze dziewczyna bo chłopak raczej tak dodatkowo fajnie słodko nie potrafiłby pisać :/ A najlepiej wpisy sweet czyta się w nocy przed snem bo dodatkowo są relaksująco uspakajające zwłaszcza jak ktoś miał tilta po nieudanej sesji 🙂

    • Tyle, że przy takiej aktywności to turniej dla blogerów będzie od razu stołem finałowym albo SnG 9man 😉

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.